To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

krakowski absurd

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

sammy
https://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,114..._Warszawie.html

Ciekawa jestem czy w innych miastach też to tak działa?

pozdrawiam
s.
Agnelka25
Też ostatnio się zdziwiłam jak weszłam na stronę PKS aby znaleźć numer telefonu i dowiedzieć się o dojazd.
I znalazłam: ,,Informacja o odjazdach 0 703 403 344 koszt połączenia 2,56 za min " 21.gif
ulla
A ja sobie obejrzałam przed chwilą fakturę telefoniczną za marzec.

Ostatnia pozycja na liście - informacja kolejowa. Dzwoniłam tam, w wieczór wypadku kolejowego, ale wisiałam w próżni czekając na zgłoszenie się konsultanta (ok. 4 minut), po czym mnie rozpięło i i tak się niczego nie dowiedziałam. Za połączenie, którego de facto nie było naliczyli mi 7 zł.
Eliszka
U nas tak jest już od kilku ładnych lat.
Kilka lat temu chciałam się dostać w jakieś miejsce dostępne jedynie z przesiadką i to jedynie w pewnych godzinach mogłam jechać, tak więc rozmowy i tłumaczenia sporo. W ramach oszczędności i w formie protestu pofatygowałam się osobiście. I dodam, że przy okienku straciłam ładnych kilkanaście minut. Zapłaciłabym sporo.
Na szczęście informują o cenie wyraźną czcionką na stronie główniej.
Edziia
2,56zł/min. i jeszcze nic nie można się dowiedzieć. Przykre, ale prawdziwe 21.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.