To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wysypka - bardzo proszÄ™ o pomoc

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ewa (prawie załamana)
Na początku się przywitam. Jestem biernym uczestnikiem tego forum już od pewnego czasu, tym razem jednak postanowiłam napisać, gdyż mam problem z moim małym synkiem i nie mogę sobie sama z nim poradzić.

Na początek krótka historia problemu:
Mój synek (2 lata i 2 miesiące) trzy tygodnie temu, w trakcie pobytu u
teściów dostał pskudną wysypkę na prawym boku. Po powrocie do domu poszłam do
pediatry. Diagnoza - reakcja alergiczna, odstawić ogórki, pomidory, cytrusy;
przepisano mu maść Elocom, Calcium i krople Zyrtec. Przez tydzień
ograniczałam w/w produkty, smarowałam maścią i nic nie pomogło, a nawet
rozniosło sie na drugą stronę i na ramionka. Z tego wynika chyba, że uczula
go coś w dalszym ciągu, a nie coś co zjadł, bądź dotknął u teciów.

Kolejna wizyta u pediatry - maść zamieniono na inną, robioną w aptece, no i
oczywiście dalej miałam uważnie obserwować dziecko. Jeżeli nie pomoże,
skontaktować się z dermatologiem.

W środę byliśmy u dermatologa, maść zapisano inną, też robioną w aptece. Pani
doktor zaleciła wykluczyć z jadłospisu owoce, surowe warzywa, soki, słodycze
przez dwa tygodnie, a potem powoli wprowadzać produkty przypuszczalnie
alergizujące i uważnie obserwować reakcję dziecka. Najbardziej podejrzany był
płyn do płukana E.

----------------------------

I wszystko byłoby ok. gdyby nie to, że nie mogę znaleźć winowajcy. Nigdy
wcześniej nie miałam takiego problemu. Karmiłam dziecko piersią (do tej pory
go dokarmiam rano i wieczorem), mogłam jeść wszystko, nowe produkty do jego
diety wprowadzałam powoli i ostrożnie, zgodnie z zaleceniami IMiDz i nigdy
nic mu nie szkodziło. Jeżeli chodzi o proszek do prania to używałam Loveli, a
potem to juz proszki dla dorosłych, czasami do tego Lenor, no i ostatnio
wspomniany już płyn E.

----------------------------

Teraz zgodnie z zaleceniami dermatologa wszystko wyprałam jeszcze raz w
Jelpie, mydło AA dla dzieci, emulsja do kąpieli Oilatum, maść do smarowania,
calcium i Zyrtec. No i oczywiście dieta. Dzisiaj rano zauważyłam, że po
chwilowej porawie wysypka nasiliła się , a nawet pojawiła się w niewielkiej
ilości na nóżkach, nad kolankami. No i ma szorstkie policzki.

Proszę doświadczone mamy o pomoc!!!

Tutaj jest lista produktów, które zjadł w ostatnich czterech dniach:
- chleb ciemny
- pieczywo chrupkie żytnie Wasa
- pieczywo chrupkie pełnoziarniste żytnie Sonko
- masło
- serek twarogowy Twój Smak
- serek topiony Hochland
- ser żółty
- wędlina (1 raz)
- parówka morlinki (2 razy, bo juz nie wiem co dawać)
- Danonki (ale mało)
- mleko waniliowe Danone (1 raz)
- ziemniaki z masłem
- gotowany kurczak
- smażony dorsz (1 raz)
- zupa krupnik (wywar z Å‚opatki wieprzowej, ziemiaki, marchew, seler, por,
kasza jęczmienna, przyprawy)
- herbatka ziołowa Hipp
- herbata owocowa i mietowa Herbapol
- herbatniki

Pomóżcie, czy coś z tego może mu szkodzić, czy to coś co jadł wcześniej, jak
długo utrzymuje sie wysypka po odstawieniu alergena i czy może się nasilać w
czasie odstawienia?
Co mam robić? Mąż zaczyna podejrzewać nabiał, a ja juz nie wiem co mam mu dać
do jedzenia. Jakie są produkty, które raczej nie mogą uczulać? I jak należy
wprowadzać nowe?
Czy może być to moje mleku? Już tak długo go karmię bez problemów, nic nowego
do swojej diety nie wprowadzałam, ale teraz zaczynam podejrzewać juz wszystko.

Będę wdzięczna za każdą uwagę, wskazówkę, podpowiedź.
Z góry dziękuję

Ewa, mama Jakuba
Ewcia!
witaj,
moje dzieci prawie zawsze miały jakies zmiany na skorze, głownie na nozkach, w gorszym stanie przechodziło to wyzej, raczki, brzuszek...
po zyrtecu zawsze było gorzej
u nas uczulały "czerwone " - papryka, pomidor, herbatka z malwy...
potem po testach biorezonansem wyszły jajka kurze - skutecznie odczulone (ale corka miala ponad 3 lata)

z twojej listy dla mnie podejrzane sa:
serek topiony (E... - topniki)
danonki
herbatka ziolowa (rumianek?)
seler
przyprawy (koper, jarzynka?)

kiedys rozmawialam z kolezanka po wiekszych problemach alerg. z dzieckiem, śmiala sie , ze bezpieczne sa tylko ryz i indyk, chociaz ryz nie na pewno
ona twierdzi, ze alergen utrzymuje sie w organ. do 6 tygodni icon_sad.gif

płyn E tez bym odstawila
nam pomagal krem z alantoinÄ… lub zwykla lipobaza plus kÄ…piele w oilatum czy linoli
aha, po wyjezdzie na wakacje nad morze po 2 dniach skora byla glaciutka... moze to sprawa wody

powodzenia w zabawie w detektywa wink.gif
Beata Białystok
Ewo, mam pytanie, czy Twój synek przy tej wysypce nie ma również kataru albo kaszlu? A może teściowie mają jakieś zwierzęta? Równie dobrze, to może być alergia np. na pleśnie albo jakieś pyłki. Moja córeczka miała duże zmiany skórne przy alergii na pszenicę.
A z Twojej listy uczulać może prawie wszystko icon_sad.gif
Ewa, mama Jakuba
Teściowa ma psa i też go na początku podejrzewałam, ale minęło trzy tygodnie od kiedy jesteśmy w domu, a ja żadnego zwierzaka nie mam (no, rybki mam). Poza tym moi rodzice też mają psa i kota, a jeździmy do jednych i do drugich bardzo często. Synek ma dwa lata, dopiero teraz mogła się ujawnić alergia na zwierza? Kataru nie ma i nie kaszle. Czy to znaczy, że psa mogę wykluczyć?

O alergii wiem tylko tyle, że jest i że rzeczywiście wszystko może uczulać, ale ciężko mi uwierzyć w to, że zdrowe dziecko nagle jest uczulone na wszystko. Raczej podejrzewam, że jakiś jeden prokdukt go uczula, a ja poprostu nie mogę go znaleźć.

Dlatego proszę doświadczone mamy o pomoc w ułożeniu listy produktów, które raczej nie powinny uczulać już tak dużego i do tej pory zdrowego dziecko.

Myślałam, żeby od dzisiaj zastosować dietę:
- chleb / pieczywo chrupkie z masłem
- gotowany kurczak / indyk
- gotowane ziemniaki z masełkiem
- gotowane warzywa (jakie sÄ… raczej bezpieczne?????)
- chrupki kukurydziane
- Nestle Sinlac (tak to się chyba nazywa, czy jest to zjadliwe dla dziecka?, nie chcę dawać chwilowo kaszek smakowych, bo może jakiś dodatek smakowy mu nie służy)
- czy mogę zrobić zupkę a la krupnik, tylko dać indyka, ziemniaki, marchewkę, kaszę jęczmienną, trochę soli i pieprzu?
- co jeszce mogłabym mu dac do jedzenia?
- a co do picia? tylko woda?

Acha, i ja jako że jeszcze dokarmiam rano i wieczorem od dzisiaj na samym ryżu, a potem wprowadzę chude gotowane mieso i jakieś warzywa.

Co o tym myślicie?
Jeżeli to mu pomoże, to jak szybko powinnam zauważyć efekty? Jezeli po kilku dniach, to ok., ale jezeli dłużej to chyba powinnam skontaktować się z lekarzem, żeby przepisał jakieś witaminy i mikroelementy. Nie chcę, żeby leczenie alergii skończyło się anemią.

A może powinnam wybrać się prywatnie do alergologa (dopiero wczoraj dowiedziałam się na forum, że jest taki lekarz)? Czy mogę poczekać jeszcze kilka dni, zwłaszcza, że jest to pierwszy taki przypadek w życiu mojego dziecka.
Do pediatry i dermatologa nie mam chęci już iść, bo ciągle słyszę to samo, smarować maścią i zastosować dietę wyluczającą, bo trzeba znaleźć winowajcę.

Jeżeli to nie dieta i nie proszek (E od razu odstawiłam i wszystko raz jeszcze wyprałam w Jelpie), to zostanie mi chyba ten kurz, albo pies icon_sad.gif

A, i przyjrzÄ™ siÄ™ temu Zyrtecowi

---
Dzięki za pomoc i proszę o dalszą. Chwytam się wszystkiego jak tonący brzytwy.

Ewa, mama Jakuba
Beata Białystok
Zyrtec na moją Agatkę dobrze działa, to znaczy zmiany skórne nie znikaja, ale przestaja ją swędzieć, a to już jest dużo. Oprócz jedzenia, kurzu i psa uczulać jest bardzo wiele innych alergenów (np. wełna, pierze, pleśnie). A z produktów spożywczych spróbuj synkowi wyeliminować na jakiś czas pszenicę, teraz bardzo dużo dzieci jest na nią uczulonych.
Ewa, mama Jakuba
Cześć, dzięki za szybką odpowiedź
Wełna, pierze, pleśnie i pewnie wiele, wiele innych. Ale jak to wszystko sprawdzić? Pewnie tylko za pomocą testów. A jakie test mozna robić dwulatkowi? Jeżeli nie znajde winowajcy wśród produktów spożywczych, to testy pewnie nas nie ominą. Bo jak tu inaczej sprawdzić, czy synek jest uczulony np. na kurz, czy pleśnie??

Przez kilka dni chciałabym jednak spróbować z dietą wykluczającą, ale ty piszesz też o pszenicy. To co ja mam dać dziecku do jedzenia, jeżeli oprócz tego wszystkiego co juz mu zabrałam nie dam mu jeszcze chlebka? Nawet pieczywo żynie (które zresztą jemy) ma dodatek mąki pszenne, chrupkie Wasa też. Czy dawać mu tylko kukurydziane i ryżowe (nie wiem czy maja makę pszenną w składzie), czy znasz może jakieś pieczywo żytnie, które nie ma dodatku maki pszennej, czy sama muszę upiec chleb? Tylko jak?

Pozdrawiam
Ewa
Beata Białystok
Ewa, ciężko jest wyeliminować pszenicę, ale nie jest to niemożliwe. Wasa ma bez dodatku mąki pszennej chleb ryżowy i żytni (są 2 rodzaje, jeden z nich bez pszenicy). Moja Agatka jadła zamiast chleba wafle popcornowe, które bardzo lubi. Niestety pszenica jest prawie we wszystkich płatkach, chrupkach, a nawet przyprawach. Poszukaj w sklepach również chleba żytniego bez dodatku mąki pszennej, można taki dostać.
Agatka była na diecie bezmlecznej i bezpszenicznej. To dopiero była sztuka dać jej cokolwiek do jedzenia icon_rolleyes.gif
Jeżeli podejrzewasz alergię, to proponuję zrobienie testów. Drogą eliminacji nie wykryjesz wszystkich alergii.
anonimowy
Ewciu nie denerwuj sie tak bardzo.Najczęstsza przyczyną uczuleń u dzieci - mało kto o tym wie jest chemia,tzn ..proszki , płyny icon_sad.gif
Rodzice dopatruja się głównie przyczyn w jedzeniu a tymczasem wspomniena chemia uczula nasze dzieci icon_evil.gif

Powinnaś przez dłuzszy czas prac ubranka synka w proszku np.JEELP czy Cocolino ,ograniczyć płyny do płukania a juz na pewno nie E- moze spróbuj Cocolino icon_smile.gif

Uwazaj na maśc ELOCOM , gdyż są tam sterydy a one nie są obojetne dla zdrowia maluszka wink.gif

Pozdrawiam -Ewa
burek
Ewa, zastanów się czy sama nie zmieniłaś jakiegoś kosmetyku. Dzieci reagują czasem wysypką nawet na zmianę zapachu mamy.
Z diety Twojego synka wywaliłabym danonki i serki topione (chemia) i seler. Alergia to niestety takie draństwo, że może się pojawić każdym wieku, nawet na coś juz dawno stosowanego. icon_sad.gif

bur
malinowa i Malina
Silnym alergenem jest też pokarm dla rybek. Jeżeli twój synek karmi rybki sam, spróbuj to zmienić.
esel
Mam bardzo podobny problem. U mojej blisko 20 -miesięcznej córeczki pojawiły się krostki na plecach i brzuszku, a poza tym szorstkie plamy w zgięciach nóżek. Lekarka zaleciła zastosowanie diety z wykluczeniem jajek, ryb, czekolady, cytrysów, czyli akurat tego, co moje dziecko je. Z mlekiem nie było kłopotu, bo Karolina nie tknie go pod żadną postacią. A że jeszcze ją karmię padło pytanie czy ja stosuję dietę. Przyznaję, że trzymałam reżim w jadłospisie do 6 miesiąca, ale póżniej spasowałam i żadnego uczulenia nie było. Też jestem załamana, bo na podstawie tego co piszecie wynika, że uczulać moze wszystko... Nie wiem od czego zacząć....Czy zakończyć karmienie (wiem, że będzie to b. bolesne), eliminować podejrzane produkty? Ale co wtedy będzie jeść moje dziecko, które jest strasznie wybredne.Jestem w rozterce ogromnej.
Potwora
Ja na początku spróbowałambym wykluczyć alergię kontaktową na proszki, płyny do płukania, mydło itp. jednocześnie uważając na najbardziej uczulające pokarmy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.