CYTAT(Edziia @ Thu, 05 Apr 2012 - 16:39)
Poszukuję informacji, czy te śliniaki są rzeczywiście takie chłonne jak opisują, czy to przereklamowana sprawa? Milan ma AZS i refluks, także ulewa tak często, że nie nadążam ze zmianą śliniaków, do tego zaczyna bardzo się ślinić w związku ze zbliżającymi się zębami. No i broda ciągle podrażniona, mimo bardzo częstej zmianie śliniaków.
Zainwestowałabym w te śliniaki, żeby chociaż trochę ulżyć małemu, tylko nie wiem czy warto!
My mamy śliniak Bibetta, o taki:
https://www.bibabu.pl/index.php/bibetta/bib...y-kwiatowy.htmlPrzede wszytkim jest nieprzemakalny i w 100% wodoodporny. Piorę go w rękach, tzn. namaczam go w wodzie z proszkiem, zostawiam na chwilę, potem trochę przepiorę i gotowe. W pralce jeszcze nie prałam, bo nie było takiej potrzeby. Schnie szybko, więc jeśli potrzebujesz śliniaka często w ciągu dnia, to ten może się sprawdzić. Jeśli chodzi o chłonność to ciężko mi go porównać do Mum2Mum, bo tego nie znam, ale wydaje mi się że ten z Bibetty jest całkiem dobry. U nas na śliniaku często ląduje zupa - mała próbuje sama jeść i nie zawsze całą łyżką trafi do buźki
Ale nie zdażyło się nam, żeby koszulkę miała pod śliniakiem mokrą.. No i ważna rzecz - rzep na szyji trzyma rewelacyjnie - po 2 miesiącach tak, jak w pierwszym dniu:)