Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Biorąc pod uwagę perypetie z moim kotem i generalnie , iż w domu jest już pies , dwa koty i chomik - inaczej się tego nie da ująć
Ale od lat kilkunastu marzę i sobie pomyślałam, że to tak jak z dziećmi nigdy nie ma idealnego momentu.
A że w hodowli , która po wieloma względami mi się bardzo podoba urodziły się moje wymarzone rude świnki....eh temat wrócił - powiem szczerze kontaktując sie z hodowczynią nie marzyłam, iż sie uda bo rezerwacje były juz porobione ale w sobotę dostałam newsa , że jest dla nas sunia !!! Ja już nie sądziłam i w sumie się nawet nie nastawiałam dlatego teraz do dzisiaj jestem mega oszołomiona i nie powiem zaczynam wpadać w panikę - szczeniaka w domu miałam 9 lat temu - ja juz wszystko zapomniałam
dlatego proszą Was o pomoc - pomóżcie sie przygotować bo ja z tych emocji mam w mózgu czarna dziurę
jesiu będę miała bulteriera
pcola
Tue, 10 Apr 2012 - 12:35
karoleenka,
No to będzie jazda
pcola zaciera z rechotem dłonie
karoleenka
Tue, 10 Apr 2012 - 12:54
pcola - wiem
i raz wpadam w panikę a raz się ciesze jak głupia ...a pewnie będzie tak, ze maleńka nas wszystkich zaskoczy i będzie aniołkiem
generalnie na nia czekałam bo była tą spokojniejszą od siostry, cięższego typu co oznacza z mniejszym doładowaniem terierkowego motorka ale , że to będzie mini bulterier to i tak będzie dynamicznie
Kaszanka
Tue, 10 Apr 2012 - 13:00
Mam sąsiadkę bulterierkę. Jest cudna, słodka i strasznie się cieszy gdy mnie widzi, chyba coś do mnie czuje Z niecierpliwością czekam na zdjęcia.
karoleenka
Tue, 10 Apr 2012 - 13:11
bulinki takie są właśnie wbrew obiegowym opiniom - kochają ludzi, miłości do innych stworzeń natomiast należy je uczyć od małego - w tej hodowli psy mieszkaja z dziećmi ( pracują też wraz z właścicielka z dziećmi chorymi)i z kotami - także duża część pracy została już na wstępie zrobiona bo szczeniory takie środowisko maja na codzień i jest ono dla nich normą .
Madziulek
Tue, 10 Apr 2012 - 13:20
Aaaaaale sie ciesze Prawie tak, jakbym ja sama czekala na drugiego psa
monte
Tue, 10 Apr 2012 - 13:42
Nie pozostaje nic innego, tylko gratulować. No i oczywiście czekamy na foty!!!
karoleenka
Tue, 10 Apr 2012 - 14:09
zdjęcia będą na 100 % - sunia będzie u nas za miesiąc - może w między czasie będę mogła umieścić któreś od hodowczyni
Gaja
Tue, 10 Apr 2012 - 15:49
rany karoleenka - ale zazdraszczam Cudnie!
Ja tez kcem
pcola
Tue, 10 Apr 2012 - 15:55
karoleenka, a ja to się chyba do Ciebie wproszę na terapię. Nie ukrywam, że mam trochę niezdrowy dystans do bullinków, przez opowieści durnego kumpla z sąsiedztwa.
Użytkownik usunięty
Tue, 10 Apr 2012 - 17:06
karolenka... za moim Mężem całe życie chodzi mastino lub cane. Mastino oprotestowałam, ale na cane pewnie stanie I tylko resztka mojego zdrowego rozsądku pozwala mi zapanować nad kolejnym powiększeniem stada
karoleenka
Tue, 10 Apr 2012 - 18:53
[użytkownik x]- cane corso to moja kolejna miłosc - odłożona na jakąs nieokreśloną przyszłośc- kiedy może wkońcu zrobimy coż z tematem domu z ogrodem
pcola-mój dom stoi dla Ciebie otworem - daj znac tylko kiedy
no Lutnia no BAA ! kurde mam nadzieję, że się uda - bo młoda póki co nie ma zbyt dobrego zgryzu...tzn ma ogromne szanse na to, że sie wyrównają ale tego nigdy nie wiadomo... za to takie zęby na tym etapie szczenięctwa wskazują na szansę na piękna głowę...a to u miniaków rarytas
strasznie bym chciała ale nie oszukujmy się nie kupuję potencjalnie najlepszego szczeniaka w miocie bo takie już zanim się urodzą są zaklepane no i kosztują baardzo duużo.
Madziulek
Wed, 11 Apr 2012 - 12:32
Ale mam nadzieje, ze czujesz sie winna ? Bo przez Ciebie zaczelam powazniej myslec o 2 psie......dosc powaznie bym powiedziala.
Lutnia
Wed, 11 Apr 2012 - 13:08
CYTAT(karoleenka @ Wed, 11 Apr 2012 - 13:18)
no Lutnia no BAA ! kurde mam nadzieję, że się uda - bo młoda póki co nie ma zbyt dobrego zgryzu...tzn ma ogromne szanse na to, że sie wyrównają ale tego nigdy nie wiadomo... za to takie zęby na tym etapie szczenięctwa wskazują na szansę na piękna głowę...a to u miniaków rarytas
Skoro nie wiadomo co będzie ze zgryzem (na starcie ma wskazujący na możliwość złego) to mam nadzieję, ze dostałaś odpowiednią cenę (nie płacisz za nią jak za pełnowartościowe szczenię rokujące wystawowo).
Zgryz zawsze może się poprawić (a jajko zejść) ale to już jest bonus dla właściciela. Kupuje on bowiem w danym momencie peta (za cenę peta). Oczywiście, że takie zwierzę potem może przepięknie wyrosnąć, ale... to już jest jak pisałam bonus dla właściciela.
Jaki zgryz muszą wg wzorca mieć bulwy? Jeden - ten właściwy, czy dopuszczalne (ale niepożądane) są też inne opcje? To ważne.
Z przyjemnością będę patrzeć na Twoją bullinkę
karoleenka
Wed, 11 Apr 2012 - 13:44
Lutnia - tak kupuję taniej ale nie z tego względu -ona ma lekki tyłozgryz , który na 90 % się wyrówna - niestety to jest bolączka rasy - dużo szczeniąt rodzi się z tyłozgryzem, potem sie wyrównuje albo nie. no loteria - gorzej by było jakby pies miał przodozgryz wtedy nikłe szanse. Nawet jeśli kupujesz psa z prawidłowym zgryzem nie masz pewności, że się nie pogorszy w trakcie wzrostu. temat rzeka - szczeniaki z tyłozgryzem nie są petami - na wystawie porządany zgryz nożycowy
Madziula - a tam od razu winna, jeszcze będziesz mi dziękowała, że Cie natchnęłam
pcola
Wed, 11 Apr 2012 - 14:33
Co do zgryzu Z piątki szczeniorów 4 miały przodożuchwie - tylko się pogłębiło. Fiona miała cofniętą żuchwę - wyszła na prostą.
karoleenka, ja do Wrocka mam blisko i bywam, więc uważaj
Lutnia
Wed, 11 Apr 2012 - 20:18
CYTAT(karoleenka @ Wed, 11 Apr 2012 - 14:44)
temat rzeka - szczeniaki z tyłozgryzem nie są petami - na wystawie porządany zgryz nożycowy
Jednak co rasa to różnice U nas szczeniaki, które nie mają idealnego zgryzu są sprzedawane jako pety. Tzn. oczywiście, że może się to zmienić na dobry zgryz ale stan szczeniaka (i jego pełnowartościowość) ocenia się na dzień sprzedaży. Jeśli zgryz jest zły - to pies idzie jako pet (bo na wystawie za zły zgryz wylatujesz z ringu min. z obniżoną oceną), co oczywiście nie wyklucza możliwości zgłaszania go na wystawy gdy zgryz się poprawi.
Lutnia - Kraina Chichów i Jonathan Carroll jest moja miłością
a oto ONA Elza vel FANTA ( jeszcze nie na 100 % bo to się okaże jak ją w końcu poznamy)
monte
Thu, 12 Apr 2012 - 09:47
Aaaaaaaaaaaaaa, jakie cudo!!! Powinnam mieć zakaz wchodzenia tam, gdzie są zdjęcia szczeniorów. Normalnie poobgryzałabym te łapki, takie słodkie. Stara, a głupia.
Artola
Thu, 12 Apr 2012 - 10:14
Ależ słodzinka! Pozostaje mi pogratulować spełnionego marzenia! Widzę, że na wiosnę niejdno stado maluchowe powiększyło się o 4 łapki
Edi Zet :)
Thu, 12 Apr 2012 - 10:17
Piękna
Kaszanka
Thu, 12 Apr 2012 - 10:23
I po co wchodziłam? Śliczna po prostu.
Madziulek
Thu, 12 Apr 2012 - 10:31
Przepiekna oczywiscie jest ! Alez masz fajnie
karoleenka
Thu, 12 Apr 2012 - 10:31
ło matko dziewczyny normalnie miód na moje serce - zdaję sobie sprawę ze specyfiki wyglądu tej rasy i miło mi słyszeć , że się Wam podoba - wprawdzie jest jeszcze mała i mało świnkowata ale mimo wszystko. Chociaż nie rusza mnie zupełnie, ze większość populacji wyraża się o bulach ze wstrętem lub ze zgrozą
Lutnia
Thu, 12 Apr 2012 - 10:48
Jakie małe bulwy są rozkoszniaste! (napisała rozmaślona Lutnia). Ja szukam w psach elegancji, gracji, szlachetności. Bulwy są tego całkowitym przeciwieństwem, przypominają mi serdelki obciągnięte psią skórą Jest w nich jednak coś takiego, co zawsze powoduje uśmiech na twarzy i nie potrafię przejść obok nich obojętnie
Niech rośnie piękna i zdrowa!
pcola
Thu, 12 Apr 2012 - 11:07
karoleenka,
eee tam, się nie znają. Mordkę ma w sam raz do obcałowywania ! Jest słodka, i taka mała filuto-gapcia z niej
Edi Zet :)
Thu, 12 Apr 2012 - 11:44
Ja lubię bullteriery. Dla mnie są piękne, a im bardziej świnkowaty tym piękniejszy
karoleenka
Thu, 12 Apr 2012 - 11:50
Edi - najlepiej biały to kwintesencja bulteriera ...ale to kiedyś
CYTAT
est w nich jednak coś takiego, co zawsze powoduje uśmiech na twarzy i nie potrafię przejść obok nich obojętnie icon_smile.gif
Lutnia a wiesz , że Jonathan Carroll w ten sposób uzasadniał swoją nimi fascynację -, - kiedyś sobie szedł ulicą i zobaczył psa , na widok którego wybuchnął śmiechem - to był bulterier
one same maja uśmiechnięte mordy - no ale rekinie oczka ..
jeszcze 4 tygodnie - a ja juz przebieram nóżkami
Lutnia
Thu, 12 Apr 2012 - 12:48
CYTAT(karoleenka @ Thu, 12 Apr 2012 - 12:50)
Edi - najlepiej biały to kwintesencja bulteriera ...ale to kiedyś
No dobra, to się znów dokształcę: jak jest u białych bulli ze skórą i alergiami? Białe arlekiny (im bardziej rozbielone tym bardziej) mają duże problemy z alergiami, to samo argentyny. Czy białe bulle są pod tym względem O.K.?
Lutnia - bulterier to chodząca alergia ...a biały to już w ogóle - ale przy odpowiednim karmieniu to jak u wszystkich psów do opanowania. Ja mam westy więc alergie mi nie straszne Większym problemem jest zagrożenie głuchotą u białych osobników ale coraz więcej hodowców bada swoje psy także to juz też do opanowania ale nadal sie zdażaja psy głuche. Bulterier ma wiele obciążeń - serce, nerki - wszystko jednak można badać i robia to najlepsze hodowle a u miniaków PLL - ale od 3 lat nastąpiła rewolucja w tej kwestii bo są dostępne badania genetyczne - co tez spowodowało rewolucje u hodowców - ponoć duża populacja niemieckich czempionów odpadła ze względu na posiadanie aktywnego genu tej choroby ( odklejanie siatkówki- pies umiera w bardzo szybkim czasie w okropnych męczarniach jeśli na czas nie zrobi się operacji) na szczęście wszytko jest jasne w sprawie tej choroby i hodowcy badają psy i nie muszę się już obawiać , że moją to trafi.
Wiewi
Thu, 12 Apr 2012 - 16:04
jejku jaka ona śliczna! kiedys kiedyś chciałabym taką "świnkę"
Mi
Thu, 12 Apr 2012 - 17:20
Piękna jest!!! Oj nie wymigasz się, będziesz musiała nam dostarczać duże porcje fotek
monte
Thu, 12 Apr 2012 - 20:01
Bulki są piękne urodą, którą nazwałabym nieewidentną i nienachalną, ale mają w sobie to coś. U mnie małe dzieci i koty absolutnie wykluczają bullteriera w domu (bo ja z tych, które biorą duuuuży margines na indywidualne cechy psa), ale mam do nich wielką słabość.
pcola
Thu, 12 Apr 2012 - 21:26
A mój dalszy sąsiad ma buldoga angielskiego. Właśnie mi się przypomniało, jak w zeszłym roku jesienią cwałował w stronę lasu, a zziajany właściciel z rozpaczą nawołujący pędził za nim Nigdy bym nie podejrzewała, że buldogi mają skłonności do ucieczki, a tu taki numer.
A bullinki ? One też lubią myknąć, jak jest okazja ku temu ?
semi
Thu, 12 Apr 2012 - 22:15
Rozkoszna ! Gratulacje:). Bedę tu zaglądac z nadzieja na nowe fotki i historie z życia Elzy:)
karoleenka
Fri, 13 Apr 2012 - 09:02
CYTAT
ja do Wrocka mam blisko i bywam, więc uważaj icon_cool.gif
pcola to tymbardziej wpadaj - zapraszam !
CYTAT
U mnie małe dzieci i koty absolutnie wykluczają bullteriera w domu (bo ja z tych, które biorą duuuuży margines na indywidualne cechy psa), ale mam do nich wielką słabość.
monte a u mnie oprócz tego co u Ciebie jeszcze pies i chomik - ja 9 lat temu wymiękłam i kupiłam westa... poza tym teraz też jest pewien kompromis - jest to mimo wszystko bulterier miniaturowy a przede wszystkim na samym początku poprosiłam hodowczynie o dokładny opis predyspozycji psa- byłam też szczera w swoich oczekiwaniach - no i chyba trafiłam na wspaniałego hodowcę-miłośnika - jest cierpliwa bardzo co do mnie - bo trzymam ja na telefonie godzinami i mam miłe wrażenie, że jej to w ogóle nie przeszkadza a wręcz sprawia przyjemnośc nawijania na ulubione tematy Mała jest jak dla mnie idealna - no z opisu - a co faktycznie nam pokaże ...jestem dobrzej myśli mimo wszystko
CYTAT
A bullinki ? One też lubią myknąć, jak jest okazja ku temu ?
raczej nie maja takich skłonności - zresztą buldogi tez nie - ten sąsiada może ciemiężył psa i ten postanowił zwiać
I jestem zdumiona skalą pozytywnych opinii na temat bulątek- strasznie Wam dziękuje - ja nie sądziłam , że jednak mimo wszystko maja tylu amatorów
zdjęcia będę miała w przyszłym tygodniu także zrobię update
Kaszanka
Fri, 13 Apr 2012 - 09:18
Nasz sąsiad opowiadał, że jego suczka budzi tak wielki strach że na spacerach omijany jest szerokim łukiem a do windy nikt nie chce wsiadać. Ale przecież wystarczy popatrzeć na twarz bulinków (świetna nazwa ), jest taka wzruszająca, widać poczucie humoru i radośc z życia. I chyba nikt nigdy tak się nie cieszy na mój widok jak ona I głaskam ją choć nie mam takiego zwyczaju
pcola
Fri, 13 Apr 2012 - 09:28
karoleenka, sąsiad mógł go najwyżej ciemiężyć nadmiarem miłości Zresztą była to jednorazowa akcja.
Osobiście boję się jedynie połączenia wygolony dresiarz + pies (jakikolwiek, może być nawet pudel), ale kumpel naopowiadał mi horrorów o bullinku specjalizującym się w rozszarpywaniu innych psów (był to pies kogoś z kim pracował). No i ja się autentycznie pocę ze strachu jak bullinek zbliża się do mojego psa.
Lutnia
Fri, 13 Apr 2012 - 10:35
Pcola - mam to samo jeśli chodzi o amstafy. Można mi tłumaczyć, że sa przyjazne itd ale mnie rozwala to, że te psy nie uprzedzają przed atakiem. Po prostu gdy zdecydują się na walkę to walczą: bez prób jej uniknięcia w postaci odstraszenia przeciwnika jeżeniem sierści, warczeniem, obnażaniem zębów.
Gdy Korek był mały jeden z amstafów rzucił się na niego (oba psy na smyczach) i błyskawicznie wgryzł w cały policzek. Nie pomagało nic, krzyki jego właścicielki, szarpanie, próby odczepienia. Korek wył tak, że mój niemąż który był w mieszkaniu (na 6 piętrze) usłyszał ten straszny krzyk i wybiegł do nas. Amstaf puścił dopiero w momencie, gdy jego właścicielka kopnęła go w jajka, wtedy zaczął wymiotować z bólu (i zajęty tym puścił Korka). To podobno był pierwszy raz tego psa, do tej pory zawsze był normalny i przewidywalny. Cóż... nawet jeśli tak to tym bardziej mnie to przeraża, nie miał żadnego powod do rozpoczęcia ataku (poza tym, że na bardzo szerokim chodniku mijał się na luźnej smyczy z innym psem, jeszcze szczeniakiem) i do jego konynuacji gdy szczeniak całym sobą pokazywał że się poddaje i strasznie go boli. Dlatego na pewno będę omijać te psy bardzo szerokim łukiem a najlepiej przechodzić na drugą stronę ulicy.
Bullteriery kojarzą mi się bardzo sympatycznie Pierwsza bullinka którą poznałam była amatorką piwa i na imprezach ogniskowych trzeba było bardzo pilnować swojego kufla (nie lubiła tylko gdańskiego - moczyła jęzor i odchodziła zniesmaczona). Kolejne dwa też były super. Ktoś jednak może jednak czuć do bulli to, co ja do amstafów. Zresztą niedawno poznałam człowieka, który miał w domu kiedyś doga (który pod koniec życia zachorował na guza mózgu i atakował bez powodu). Pokazywał mi szramę na ramieniu - ogromna. Widział, jaki jest Korek, zdawał sobie sprawę, że jego pies był chory, że cechą rasy jest opanowanie i brak jakiejkolwiek agresji ale nie był w stanie przebywać z Korkiem w jednym pomieszczeniu (pcola - wiesz, jaki jest Korkosmok - rozmaślona przytulanka). Dlatego doskonale rozumiem strach ludzi przed różnymi rasami psów (zwłaszcza - gdy wyglądają jak teriery typu bull z ich charakterystyczna sylwetką mięśniaka czy są wzrostu doga).
Lutnia
Fri, 13 Apr 2012 - 10:38
CYTAT(pcola @ Fri, 13 Apr 2012 - 10:28)
No i ja się autentycznie pocę ze strachu jak bullinek zbliża się do mojego psa.
Mam to samo, tyle że rozszerzone o właścicielkę jakiegokolwiek teriera typu bull + szpilki i tipsy. Takie obuwie i sposób trzymania smyczy (końcówkami pazurków) wyklucza jakąkolwiek formę reakcji na ewentualne pobudzenie psa.
karoleenka
Fri, 13 Apr 2012 - 13:46
tiaaa...bulteriery w nieodpowiednich rękach no cóż przy takiej szczęce mogą być maszyną do zabijania - dlatego bardzo ważna jest socjalizacja szczeniora a przede wszystkim świadomość jego możliwości.. sa typy mocno dominujące i te wymagają naprawdę odpowiedniego prowadzenia ..
ja tez omijam amstafy i im podobne właśnie z powodu karków - te psy na pewnym etapie były tak popularne , że zakup szczeniora za 200 zł na placu nie stanowił najmniejszego problemu - a tym samym każdy idiota sobie takiego pieska mógł sprawić i niestety to robił..
dla nas bardzo ważne będzie to, z jakimi psami mała bedzie miała do czynienia - najwazniejsze u bulteriera jest to aby w dzieciństwie sie nie sparzył - bo bulterier zaatakowany będzie sie bronił i wtedy tez dochodzi do niego też to jaką siłą dysponuje
a to, że nas będą omijać wielkim łukiem dla mnie bomba - wkurzają mnie wszyscy, którzy bez pytania i żadnego pomyślunku podchodzą do mojej Zojki i zaczynają ja głaskać, przywoływać itp..ona tego nie lubi i nie mam pewności , czy nie uszczypnie np. obcego dziecka
Pecia
Fri, 13 Apr 2012 - 14:57
Lutnia, mam Tak samo z amstafami i do niedawna dobermanami
Teraz poznalam super dobermanke i widze ze jest fajna, spokojna, i juz z mniejszym strachem reaguje na nie, A moj niemąż mial kiedys dobermana i podobno byl to najbardziej przytulasny pies na swiecie, ja go nie poznalam niestety
Montek ma skolei swoja ulubiona bulterierke na osiedlu;)) fajnie wyglada taka *****ola chihuhuahua i bulterierka ))
pcola
Fri, 13 Apr 2012 - 15:07
Amstaffy są dla mnie poza jakimkolwiek obszarem akceptacji. Ja wiem, jak to może zabrzmieć, ale ich popularność wśród młodocianych bezmózgów doprowadziła tą rasę do totalnego wynaturzenia. Chociaż u mnie w mieście widać ostatnio coraz więcej bulli I to w, na oko sądząc, niezbyt odpowiednich rękach. A macanci zawsze mnie wkurzali (macantami nazywam takich, co macają bez pozwolenia cudze dzieci, psy, samochody, rowery i co tam jeszcze.
asiam23
Sat, 14 Apr 2012 - 18:49
Karoleenka gratuluje wymarzonej bulinki.
Generalnie boje sie wszelki pitbulli, amstafow czy wlasnie bulterrierow. Chociaz mam osiedlowego znajomego wlasnie z bulterrierem, cudowny pieszczoch mielismy kiedys okazje go poglaskac przy nalezytej ostroznosci. Jednakze od wszelkich zabaw z nim skutecznie nas odstraszyly siniaki na rekach kolegi, ktory sobie poszalal z nim.
Np. W Anglii amstaffy sa zabronione. Ostatnio z S ogladalismy program gdzie policja zabierala z ulicy psy tejze rasy wlascicielom bez uprawnien. Psy byly kierowane na badania i wlasciciele mogli je odebrac dopiero po uzyskaniu stosownych pozwolen.
eve69
Sat, 14 Apr 2012 - 23:09
Bulka cudna, gratuluję a amstaffy i staffy bardzo lubię - i mam szczęście znać naprawdę świetne psy.
ja też bardzo lubię amstaffy i staffy- i tez znam kilka bardzo fajnych osobników. Ale mimo to zawsze biorę na nie poprawkę wobec psów - do ludzi one są zazwyczaj bardzo pozytywnie nastawione. Problem tych psów to tez siła, którą dysponują - ona często nie nadają się do zabawy z innymi psami bo jednak mają niższy próg bólu i to co dla wielu psów jest już walką dla tych psów poprostu dobrą zabawą
Moja wycofana Zojka nawet w czasach wielkiej fobii wobec innych psów - miała jednego ukochanego kolegę w typie amstaffa- wielkie groźne cielę - to był jedyny pies , do którego pędziła w autentycznych podskokach - za pierwszym razem jak mi taki numer odwaliła to myslałam, że zawału dostanę - zresztą jego właścielka też - bo on agresywny był wobec innych psów - ale jak ona do niego dopadła cała rozanielona pies miał autentycznie zdumione oblicze - totalnie go rozbroiła - do tej pory jak zdarza nam się go spotkać na rodziców osiedlu - Zoja pędzi do niego w skowronkach
pcola
Mon, 16 Apr 2012 - 09:52
Jest przesłodka, i ma takie mądre spojrzenie jak patrzę na te uszy to mam ochotę je skubać zębami
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.