Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wczoraj byłam z Młodym na badaniu. Nie dał się zbadać za nic. Jak tylko został dotknięty tym żelem - od razu był płacz i panika ogólna. Wchodziliśmy do gabinetu dwa razy. Na korytarzu szalał, bawił się. Po wejściu do gabinetu było ok, ale jak się go położyło do badania - panika.
Czy faktycznie dziecko musi leżeć do tego badania spokojnie? Płaczącego się zbadać nie da?
Fakt, faktem... lekarka przeprowadzająca badanie była jakaś oschła, bez podejścia do dzieci. Próbowała nawet Młodego zagadać, ale zupełnie bezskutecznie. Głównie to siedziała obok kozetki i łaskawie czekała, aż Adam się uspokoi. Ja robiłam co mogłam, ale nic to nie dało. Tymczasem wcześniej EKG dał sobie wykonać bez najmniejszego problemu i to już kilkakrotnie. Leżał ciuchutko jak trusia. Ale faktycznie osoba, która przeprowadzała to badanie - ma podejście do dzieci. Tak zagaduje Młodego, że ten się nie zdąży niemal zorientować, że coś się dzieje. Poza tym w tym gabinecie są zabawki (nie za ciekawe, no ale SĄ) i one też przykuwają jego uwagę. No i tam chodziliśmy z Karolą, która to pierwsza zawsze była badana i Młody to widział. Może to też go uspokajało skoro zobaczył, że siostrze nic złego się nie dzieje. Tu gdzie miał mieć robione echo z dziecięcych elementów były tylko trzy obrazki na ścianach... Rozglądałam się za czymkolwiek co mogłoby się mu spodobać, ale nie znalazłam. Dodam, że tam bada się tylko dzieci :/
Zapisałam Młodego na za miesiąc. Będzie druga próba. Szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się jechać przez pół miasta, żeby się okazało, że on znowu nie da się dotknąć.
Zastanawiam się nad wykonaniem badania prywatnie (ale jeśli miałabym się już zdecydować to wolałabym iść gdzieś, gdzie wiem, że ktoś się Młodym zajmie jak trzeba, a nie mam pojęcia na tą chwilę gdzie by to mogło być).
~Luna~
Fri, 27 Apr 2012 - 10:56
CYTAT
Czy faktycznie dziecko musi leżeć do tego badania spokojnie? Płaczącego się zbadać nie da?
Tak, musi być spokojne, inaczej się nie da .
cydorka
Fri, 27 Apr 2012 - 11:36
CYTAT(A_KA @ Thu, 26 Apr 2012 - 21:42)
Zastanawiam się nad wykonaniem badania prywatnie (ale jeśli miałabym się już zdecydować to wolałabym iść gdzieś, gdzie wiem, że ktoś się Młodym zajmie jak trzeba, a nie mam pojęcia na tą chwilę gdzie by to mogło być).
wyguglaj Joanne Dangel, bo przyjmuje w różnych miejscach prywatnie, choć głównie tu: https://www.usgecho4d.pl/ jeśli komukowliek mam polecić robienie echa u dziecka to tylko i wyłącznie u niej cyd
Kaszanka
Fri, 27 Apr 2012 - 11:37
Aniu, spróbujcie najpierw do domu potrenować. Wystarczy zwykły żel do włosów
cydorka
Fri, 27 Apr 2012 - 11:38
na agatowej żel do badania jest ciepły ( podgrzewany)
A_KA
Fri, 27 Apr 2012 - 11:57
Podoba mi się ta Agatowa... Podgrzewany żel, mnóstwo zabawek...
Cydorka, a nie orientujesz siÄ™ jaki jest orientacyjnie koszt echa u nich?
W domu potrenujemy jeszcze...
Dorott
Fri, 27 Apr 2012 - 12:46
CYTAT(A_KA @ Fri, 27 Apr 2012 - 11:57)
Podoba mi się ta Agatowa... Podgrzewany żel, mnóstwo zabawek...
Cydorka, a nie orientujesz siÄ™ jaki jest orientacyjnie koszt echa u nich?
W domu potrenujemy jeszcze...
Echo serca i konsultacja kardiologiczna dziecka (kardiolog) dr hab. n. med. Joanna Szymkiewicz - Dangel
pierwsza wizyta 300 zł
kolejne wizyty 250 zł
dr med. Monika Kowalczyk
pierwsza wizyta 250 zł
kolejne wizyty 200 zł
A_KA
Fri, 27 Apr 2012 - 13:25
Dzięki Dorott. . Hmmm... sporo. Spróbuję za miesiąc jeszcze raz na NFZ, przygotuję Młodego jakoś w domu, może się uda... A jak nie to wtedy do dr. Dangel się zapiszemy.
katiek
Sun, 29 Apr 2012 - 14:31
Aniu na Agatowej robili echo serca Tomkowi w 26 tc. A potem sprawdzali biodra. Moim zdaniem warto było.
gosiagosia
Sun, 29 Apr 2012 - 21:09
CYTAT(AQA @ Fri, 27 Apr 2012 - 11:56)
Tak, musi być spokojne, inaczej się nie da .
nie potwierdzam. da sie zrobic echo, wystarczy dziecko sila trzymac. tylko zalezy co sie chce dokladnie sprawdzic, bo o ile ogolne zarysy sie przebada tak przeplywy juz gorzej. u nas np wazne sa gradienty a te przy placzu wychodza kosmiczne i maja sie nijak do stanu faktycznego.
a co do ekg, to mlody mial rozne z przyssawkami i z samymi klamrami, z klamrami i elektrodami i z tym i z tym, to tez zalezy, bo te przyssawki to jednak troche szczypia delikatna skore dziecka
a zele bywaja tez cieple, np na usg bioder zawsze tak trafialismy, ale u kardiologa jeszcze sie nei zdarzylo.
ps. a dr Dangel to nie robi tylko usg plodu ?
~Luna~
Sun, 29 Apr 2012 - 22:02
CYTAT(gosiagosia @ Sun, 29 Apr 2012 - 21:09)
nie potwierdzam. da sie zrobic echo, wystarczy dziecko sila trzymac...
gosiagosia
Sun, 29 Apr 2012 - 22:11
no straszne, ale prawdziwe niestety
A_KA
Sun, 29 Apr 2012 - 22:16
CYTAT(AQA @ Sun, 29 Apr 2012 - 22:02)
Nie wiem czemu się tak dziwisz. Adam też miał już badania, przy których był trzymany siłą. Nie miałam innego wyjścia. Dziecko musiało leżeć nieruchomo, a jak takiemu maluchowi to przetłumaczyć?
Adam podczas echa to nawet nie specjalnie uciekał, wierzgał itp. On po prostu płakał i trochę wyciągał do mnie ręce.
monilka
Sun, 29 Apr 2012 - 22:19
CYTAT(AQA @ Sun, 29 Apr 2012 - 21:02)
Fajny komentarz. Powiedzialaś co miałaś na myśli
A_Ka Ola też niektóre badania miała robione kiedy była przetrzymywana. Podczas Ecgo serca doctor powiedziała, że to ważne żeby była spokojna. Nie wiem, ale to chyba od lekarza zależy. My w gabinecie byłyśmy ok. godz. Kiedy Ola się uspokajała to lekarz badała, kiedy się denerwowała to przerywała badanie. Ale u nas właśnie przepływy były sprawdzane
gosiagosia
Sun, 29 Apr 2012 - 22:21
A_KA, u nas ostatnio srodki usypiajace nie podzialaly i wisiala grozba anestezjologa i intubacji na szczescie maly byl tak przeglodzony, ze jak dostal butle to jakos dal sie zbadac. niedlugo mamy znowu echo i chyba znowu trzeba go bedze glodzic, bo krzyczy na wejsciu do przychodni czy szpitala. u nas echa na sile jeszcze nie bylo, ale rtg kilka razy tak i szczepienia tak samo i inne takie
Agnes-3
Sun, 29 Apr 2012 - 22:22
Jutro mam echo serca i zalecenie ze po przyjsciu mam kwadrans posiedziec pod gabinetem i odpoczac przed badaniem. Chyba jednak trzeba trafic na dobry moment dziecka kiedy da sie na spokojnie zbadac. W klinice kardiologii gdzie chodze (ostanio niestety b.czesto) nie widzialam zeby dziecku cos na sile robili.
gosiagosia
Sun, 29 Apr 2012 - 22:25
u nas na miejscu tez kardiolog nie chce badac na sile, ale jak jezdziemy na kontrole to np jak sie do poradni idzie to tylko na max godzine i jak ktos przejedzie pol polski po to, zeby odjechac bez badania, to ....
A_KA
Sun, 29 Apr 2012 - 22:32
CYTAT(monilka @ Sun, 29 Apr 2012 - 22:19)
Fajny komentarz. Powiedzialaś co miałaś na myśli
A_Ka Ola też niektóre badania miała robione kiedy była przetrzymywana. Podczas Ecgo serca doctor powiedziała, że to ważne żeby była spokojna. Nie wiem, ale to chyba od lekarza zależy. My w gabinecie byłyśmy ok. godz. Kiedy Ola się uspokajała to lekarz badała, kiedy się denerwowała to przerywała badanie. Ale u nas właśnie przepływy były sprawdzane
No właśnie... I prywatnie to może i lekarka poświęci tą godzinę, żeby dziecko zbadać... A na NFZ to czas się liczy . Nie było opcji żeby poczekała tzn. czekała ale z kilka minut jedynie. Zresztą naprawdę nie wiem czego to moje dziecko się tak wystraszyło. Tyle co on przeszedł już badań, również USG z żelem nie raz (tyle, że dość dawno to akurat było i raczej Młody niczego nie pamięta). Zawsze wszystko dzielnie znosił, a ostatnio zrobił się jakiś wrażliwy i np. u neurologa nie da się za nic zbadać młoteczkiem, a pobranie krwi jest z rykiem niemiłosiernym (podczas gdy kiedyś nawet nie pisnął czasami).
Wydaje mi się, że u nas też przepływy miałyby być zbadane.
A_KA
Sun, 29 Apr 2012 - 22:36
CYTAT(gosiagosia @ Sun, 29 Apr 2012 - 22:21)
maly byl tak przeglodzony, ze jak dostal butle to jakos dal sie zbadac
Zaczynam żałować, że Adam już butli nie pija .
milutka
Sun, 29 Apr 2012 - 23:04
Takie malusie dzieci na szczęście nie pamiętają później , że były siłą trzymane.
Ja miałam z 12 lat kiedy nie chciałam otworzyć buzi u dentysty, to pani dentystka zawołała swojego męża (gabinet miała w mieszkaniu), żeby mnie przytrzymał, gdy już do mnie podchodził strasznie się go wystraszyłam i otworzyłam buzię, ale do dziś to pamiętam i jeszcze 3 lata temu , gdy miałam 29 lat bałam się dentysty. Dopiero gabinet z gazem mnie przekonał.
Co do badania echa, odkąd skończyłam 8 lat jeździłam co pół roku do szpitala na badania. Gdy pierwszy raz zostałam w szpitalu, strasznie się bałam tych wszystkich badań, ekg (myślałam, że prąd będzie mnie kopał ) echo serca też mnie przerażało.
A_ka a u małego problemem jest położenie się, zimny żel czy zaczyna panikować jak pani głowicę przykłada? bo ja echa serca nienawidzę, strasznie mocno po żebrach tą głowicą jeżdżą i mnie to boli .
A_KA
Sun, 29 Apr 2012 - 23:11
CYTAT(milutka @ Sun, 29 Apr 2012 - 23:04)
A_ka a u małego problemem jest położenie się, zimny żel czy zaczyna panikować jak pani głowicę przykłada? bo ja echa serca nienawidzę, strasznie mocno po żebrach tą głowicą jeżdżą i mnie to boli .
Położenie się nie jest problemem tzn. bez problemu daje sobie na kozetce zbadać np. brzuch.
Tu wystraszył się żelu (podejrzewam, że zimnego). Potem już rady nie było... Głowicą to nawet lekarka nie zdążyła go dotknąć porządnie
gosiagosia
Mon, 30 Apr 2012 - 09:48
A_KA, nasz kardiolog na miejscu mimo ze na nfz i mimo, ze przyjmuje w szpitalu (wiec jezdza do niej dzieci z calego wojewodztwa), to poswieca bardzo duzo czasu wg mnie. ostatnio mialam wrazenie, ze to ja nie chcialam wspolpracowac a nie ona, bo proponowala zeby uspic malego i przyjsc pozniej, ale on sie tak nie da bez swojego lozeczka. bada zawsze bardzo dlugo, trwa to kilkanascie minut, wg mnie bada dokladnie, chociaz sprzet wcale super nie jest. jak bylismy w klinice w lodzi, to badanie byl ekspresowe, ale tam straszne kolejki, sami czekalismy 2 dni na oddziale.
milutka, dzieci moze i nie pamietaja samego badania, ale pamietaja lekarzy, dotyk i tego sie potem boja. moj Franek jest na tym punkcie strasznie wrazliwy i nawet nam nie da sie tak po prostu przytulic.
silwia2000
Tue, 15 May 2012 - 18:44
witaj
Moj syn na badaniu Ekg dostal chyba palpitacji serca - krzyczal sie wnieboglosy.
Lekarka - wiedzac, ze badania nie da sie powtorzyc ( moj syn ma autyzm), poprostu zanotowala, ze dziecko bardzo plakalo.
Wyniki wyszly poprawne. Dla chcacego nic trudnego!!
Lekarze tez musza czasami kawalek serca i wyrozumialosci okazac! pozdrawiam
Kotelka
Fri, 18 Aug 2023 - 14:08
Również mam skierowanie na wykonanie tego badania. Czy badanie jest bezpieczne?
Gdzie moge się zapisać w Skawinie?
Mięta
Sat, 19 Aug 2023 - 11:25
Tak - badanie jest zupełnie bezpieczne. Badanie echo serca jest bardzo przydatnym narzędziem w diagnostyce chorób serca i może pomóc lekarzowi ocenić ryzyko poważnych problemów kardiologicznych oraz zdecydować o odpowiednim leczeniu.
Najlepiej będzie zapisać się do przychodni prywatnie, z uwagi na to, ze dostaniecie się praktycznie od razu i bez kolejek https://rcmskawina.pl/
W Skawinie mogę polecić to miejsce.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.