ParapetĂłwa u dwĂłch zgryĹşliwych tetrykĂłw

Otóż jesteśmy z małżem zaproszeni na parapetówę do naszego wspólnego kolegi 31l. i jego ojca ok.60 lat. Zmienili mieszkanie w bloku na dom jednorodzinny. Nie ma tam kobiecej ręki więc zupełnie nie wiem w jakim stylu dom jest urządzony. Zupełnie nie mam pomysłu co kupić na prezent. Bo to powinno być coś do domu, tak? Wiem że jeśli się kogoś nie zna to ciężko doradzić ,ale może mi coś uniwersalnego podpowiecie?

Od razu mi na myśl przyszło wino, kilka sztuk różnego a do tego zestaw do otwierania wina, w takich fajnych skrzyneczkach są.

O ile pijają wino

Dokladnie, sdw. Bo rownie dobrze moze byc skrzyneczka browarku.

Moze kosiarke? Maja ogrodek?
Moze cos do ogrodu zeby podkreslic z miane z bloku na domek?

Kosiarki nie kupuj - ani narzędzi bo zabierzesz im całą frajdę wybierania odpowiedniego sprzętu

Ja bym kupiła coś właśnie kobiecego - salaterki, albo zestaw kubków/filiżanek, albo dobrych kieliszków - coś co się przydaje, ale mężczyźni rzadko zwrócą na to uwagę

Na ostatniej parapetówie, na której byłam prezentem dominującym były kwiaty doniczkowe - duże. Gospodarze zadowoleni.

ale tu także trzeba znac gospodarza sporo znanych mi mężczyzn (i kobiet równiez) jest kwiatowymi killerami i otatnią rzeczą jakiej pragną są kolejne kwiaty do uśmiercenia

moje propozycje:
ładny stojak do płyt (jesli słuchają muzyki)
nakładkę masującą na fotel (jeśli lubią się tak relaksować przy oglądaniu filmów czy meczy i nie mają przeciwwskazań medycznych do takiego masażu)
beczułkę piwa (jeśli piją piwo) z fajnymi kuflami
karnet na określoną kwotę do jakiegoś sklepu z artykułami ogrodniczymi

ja dodam komplet recznikow
patelnia
moze jakas tabliczke z wesolym napisem do zawieszenia przed wejsciem

Ja to bym chyba zeszła na zawał....
)
Odnośnie tematu głównego to stawiałabym na alkohol jakoś fajnie zapakowany

Skoro to są "tetrycy", a nawet zgryżliwi, to zakładam, ze żaden prezent im się nie spodoba

Kwiatki i te sprawy chyba odpadają w kawalerskim gospodarstwie. Stawiałabym na dobry alkohol lub coś do gospodarstwa domowego. Jakąś praktyczną rzecz, czyli zestaw do grilla, lub komplet nozy. Większość facetów lubi takie rzeczy...

Alkohol odpada. Tata kolegi nie pije żadnego a kolega niestety nie może nawet w najmniejszej ilości. Jest po ciężkim wypadku.

Bardzo podoba mi się pomysł nakładką masującą na fotel w życiu nie przyszło by mi to do głowy i pomysł z zestawem do grilla. Muszę się zorientować czy cos takowego mają. Tyle jest rzeczy do kupienia na początku więc może jeszcze nie nabyli.

Super, dziękuję za wszytskie podpowiedzi. I proszę o dalsze, mam jeszcze trochę czasu do namysłu.

Moje podpowiedzi:
*Przyprawy na stojaku .Mam na myśli coś takiego: https://www.rajsmakosza.pl/przyprawnik-obro...wno-p-1221.html
*Ścierki
*Chlebak
*Zegar ścienny
*Toster (o ile nie mają)

????

a może spytać?

Ty się nie dziw-widziałaś kiedyś ładną kuchenną ściereczkę-ręczniczek (kurza twarz, to ma jakąś nazwę? bo "ścierka" to mi się z podłogową kojarzy...) w kawalera przeciętnego? Bo pedant to pewnie ma, ale dwóch facetów w jednym domu to 3 telewizory kupi, a szklankę wytrze w T-shirt

Nie rozumiem tych znaków zapytania? Mój mąż mi podpowiedział,że gdyby mieszkał sam i urządzał parapetówkę chciałby ścierki właśnie. Z IKEA najlepiej Nie rozumiem naprawdę Twego oburzenia...

Ja sie nie oburzam, ja sie mega dziwie. Scierka kojarzy mi sie jak Kingus, z zasyfiala podloga etc

Moze komplet sztuccow w walizce?

U nas mówi się po prostu "szmata" do podłogi. Może to też słowo,którego używa się w danym województwie?

A co do sztućców to super pomysł! Dostałam na ślub cywilny sztućce z Berghoffa (nie wiem czy dobrze napisałam) i służą mi do dziś-czyli prawie 11 lat.

Kocham to forum!
Emilly - otworzyłaś mi oczy i pokazałaś o czym marzę Otóż o takim stojaku do przypraw!

Dzięki za ten wątek

Fajnie,że mogłam pomóc

Tak mi do glowy przyszlo: moze drzewko? Jesli mieszkaja w domu to z pewnoscia maja troszke miejsca. Jesli nie owocowe to moze cos z miniaturek kwitnacych, albo krzew:)

Moze kaktus?

Moze milej? À jesli juz kaktusy to tylko na zewnatrz, w domu tworza zla energie ze wzgledu na kolce.
Edit: dopisek

Kaktus jako prosty w obsludze
Sama mam kilka i sobie cenie, choc zgryzliwym tetrykiem nie jestem (jeszcze?)

Niestety, tamten Twój post właśnie tak zabrzmiał jakby złośliwie

Pomysł ze sztućcami w walizce extra, pasuje i do mężczyzn i do kobiet

A ściereczki to bym nie chciała dostać.

Kurcze problem jest tak zawiły że nie wiem z czego byliby zadowoleni. Jak mieszkali w bloku to byłam tam niestety tylko raz a mąż mój to nie zwracał nigdy uwagi co tam w kuchni stoi Pytać nie chcę bo chciała bym aby była to niespodzianka. Co do sztućców to pomysł dobry bo ja również takowe dostałam w prezencie ślubnym, ale cięzko utrafić w czyjś gust więc może sobie odpuszczę.
Taki stojak z przyprawami to świetny pomysł, ja sama chciała bym mieć Muszę dać znać mojej mamie

o! Noze victorinoxa. Zwlaszcza pikutek


Zakochalismy sie i wielbimy nieodmiennie. Prezentujemy, obdarowywani tez sie zakochuja.
Dokupilismy dodatkowych kilka sztuk bo to i do stekow i do wszystkiego

Bogusia- serio jest taki fantyastyczny ten nóż? kosztuje grosze dosłownie.... a do krojenia surowych warzyw to sie juz chyba nie nadaje raczej ( przez ząbki)

Zwlaszcza do krojenia surowych warzyw sie nadaje. On sie do wszystkiego tak naprawde nadaje
Serio jest swietny. My mamy chyba z 5 i ciagle za amlo bo uzywamy do wszystkiego i kiedy pomoc sie gromadzi w kuchni to kazdy chce.
Mamy jeszcze z kilka innych victorinoxa i innych dobrych ale sie nie umywaja.
No jeden taki do filetowania specjalnie profilowany nie da sie zastapic pikutkiem ze wzgledu na dlugosc i specyficzny ksztalt ( dzieki ktoremu wiekszy kawalek miesa blisko przy kosci mozna ),
no ale to juz raczej mniej typowe kuchenne dzialanie Raczej kiedy swinska sztuka musimy rozporzadzic. Choc i wtedy pikutek pomocny.

Idealny do pomidorow, do innych warzyw tez.
Idzie jak po masle.

A na końcu ktoś tam dokładnie podkreślił koszt tego noża