To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jakieś podpowiedzi na wieczór panieński

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mikkowska
Jeśli to jest na każdy temat, to ja poproszę o jakieś porady. Otóż za 3 dni mam wywiązać się jako świadkowa mojej siostry i zorganizować jej wieczór panieński i powiem szczerze, że pustkę mam w głowie bo ani nie byłam na takowym a swoje spędziłam w kinie na "Ślubach panieńskich" , także bez emocji. 37.gif Nie chcę żeby siostra też czuła, że to takie na odwal się napijmy się i do domu. Chcę coś oryginalnego, może miałyście jakieś fajne przeżycia związane ze swoim bądź koleżanek wieczorem panieńskim. Podpowiedzcie coś proszę Was. Osób jest niewiele, bo aż 5 icon_smile.gif Ale zwarte i gotowe do akcji...
aniakuleczka
Lekcja gotowania - realizowana przez was, wg przepisów jakiś magicznych (kuchnia pięciu przemian, albo staropolskie jadło ludowe itd) dajecie jej zadanie ugotować coś bardzo trudnego i razem to robicie ale panna młoda jest szefową kuchni (gdzie kucharek sześć itd..) albo lepicie pierogi

Lekcja tańca erotycznego albo tańca brzucha

wspólne haftowanie serwetek panieńskich

test wiedzy o narzeczonym i zabawy w stylu (spośród 5 koszul wybierz jego koszulę itd)

gra z dziwnymi zadaniami icon_biggrin.gif po mieście

czego unikać:
kultu penisa, tortu w kształcie penisa, zlizywania bitej śmietany z ogórka itd. to wszystko jest dla mnie obrzydliwą kalką wieczoru kawalerskiego w najgorszym wydaniu
alkoholu ponad miarę w stylu karniaków za złe odpowiedzi
wszystkiego na co nie macie ochoty na co dzień, co nie jest kobiece i przyjemne
Pilawianka
Najfajnieszy panieński na jakim byłam był w stylu orientalnym. Przebrania, jedzenie, wystrój i do tego lekcja tańca brzucha.
Jakiś test na znajomość pana młodego (wcześniej zadajesz mu te same pytania), może test na znajomość gości ( każda dziewczyna wrzuca do pudełka po 2 rzeczy ze swojej torebki i młoda musi dopasować przedmioty do osoby).
Poproś dziewczyny, żeby każda przygotowała potrawę, odrobina alkoholu, jakieś gry czy konkursy i będzie fajny wieczór.

Ps: w sobotę idę na wieczór panieński który zapowiada się właśnie tak, jak opisała to aniakuleczka w opisie czego unikać. Zabrakło funduszy na striptizera.
Ylva
Pociagne temat zabaw i quizow icon_smile.gif

Ja mojej przyjaciolce zrobilam taki quiz (miala zgadnac jak odpowiedzial jej narzeczony, ktorego wczesniej w tajemnicy wypytalam i zapisalam odpowiedzi)

1. Ktora piosenke uznajecie za "wasza"?
2. Gdzie i kiedy mial miejsce wasz pierwszy pocalunek?
3. Jaki jest ulubiony kolor narzeczonego?
4. Jakim zwierzeciem bylby Twoj przyszly maz?
5. Kto jest jego najlepszym przyjacielem?
6. Jakie imiona nosza/nosily jego babcie?
7. Czego on sie najbardziej boi?
8. W jakim najdziwniejszym miejscu zdarzylo wam sie uprawiac seks?
9. Co najbardziej cie irytuje (przyszla panna mloda miala zgadnac jak odpowiedzial narzeczony na to co ja najbardziej irytuje)
10. Twoj narzeczony mial Cie opisac w 3 slowach..


Czesc pytan znalazlam w internecie, czesc wymyslilam sama. Zabawa wypadla bardzo fajnie, usmialysmy sie do lez.

Potem bawilysmy sie tez miedzy innymi w "I have never" (towarzystwo bylo angielskojezyczne). Nie wiem czy ta zabawa funkcjonuje w polskim, ale polega na tym, ze po kolei ktos mowi cos czego nigdy nie robil np. Nigdy nie bylam w Paryzu - i osoby ktore to robily, czyli byly w Paryzu pija swojego drinka, a te ktore nie, nie pija. Z opisu brzmi moze glupkowato, ale rozkreca wieczor mocno, zwlaszcza jak uczestniczki wymieniaja inne rzeczy ktore robily lub nie Mozna sie sporo rzeczy o przyjaciolkach dowiedziec icon_wink.gif ale tez towarzystwo decyduje o poziomie wyznan.

Zgadzam sie z Aniakuleczka, ze wszystkie penisowo- striptizowe atrakcje to niekoniecznie (no chyba ze wiesz, ze siostra o tym marzy icon_wink.gif )

Ja poza quizem i fajna impreza, to zorganizowalam jeszcze SPA dla nas - ale to nie byl tylko wieczor panienski tylko caly weekend icon_smile.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
milutka
Może tutaj też coś znajdziesz icon_wink.gif

https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0
mikkowska
To co Ania opisała to akurat się zgadza, moja siostra to ciutkę poważna osoba. Żadne wibratory, striptizery nie wchodzą w grę. Myślałam raczej o jakimś "teście na żonę", ale ktoś mi powiedział, że nie ma co się wysilać. Dziękuję za propozycje, jak ktoś jeszcze na coś wpadnie to chętnie się podszkolę w tym temacie icon_smile.gif
aniakuleczka
Daria - wróć do tradycji
wieczór panieński to moment przejścia do innego świata w otoczeniu kobiet, które są przed i po tym przejściu.
Teoretycznie to powinien być moment, gdy panna młoda, dowiaduje się co się stanie po oczepinach.
Chwalmy Pana, że współczesne panny młode mają więcej niż 11 lat i wiedza takie rzeczy!

ale własnie pobawiłabym się w takie zabawy domowo-żonowe
gotowanie, wyszukiwanie skarpetek do pary, itd

z fajnych rzeczy - każda dziewczyna na mój wieczór panieński coś ugotowała - swoją popisową potrawę
i każda z tej potrawy zrobiła przepis, a z tych przepisów zrobiły mi książkę kucharską.

jak to Twoja siostra to przygotuj tez pokaz zdjęć jej z dzieciństwa - w sukienkach itd.

A gdybyś była w Warszawie, to jeszcze bym Ci zrobiła sesję piękności z maseczkami, makijażem itd.
aisha1111
ja miałam rundę po mieście w welonie. były wyznaczone pytania i zadania w różnych punktach miasta. jak odpowiedziałam prawidłowo dostawałam wskazówkę, gdzie idziemy dalej. Na miejscu musiałam szukać zaginionej karteczki z pytaniem. Pytania były proste, jak te wyżej, albo zadanie w stylu (to w supermakecie całodobowym) - przygotuj sałatkę z podanych składników (musiałam je znaleźć w slepie, zapłacić pieniędzmi przyjaciółki i upichcić sałatkę na ławeczce przed wejściem). na końcu wylądowałyśmy na dyskotece w pubie.

edit. lit.
Kotelka
Raczej dziewczyny robią zrzutkę, a mloda przyjeżdża na gotowe, fajnie jak chociaz część panienskiego jest niespodzianka - dekoracje, moze tort, moze jakas atrakcja w stylu sesji zdjeciowej, quizu itp. Bylam na weekendowym panienskim w domku, my zrzucalysmy sie na domek, jedzenie, tort, prezent dla mlodej i dekoracje, a mloda zapewniła alkohol. Ja do mojego panienskiego tez się dorzuciłam, bo dziewczyn nie bylo duzo, polowa to byly biedne studentki i nie chcialam ich za bardzo obarczać kosztami. Natomiast taka inicjatywa powinna raczej wyjsc ze strony mlodej, zazwyczaj nie oczekuje się, że za cos zapłaci lub zaangazuje się w organizację.
Jeśli chodzi o prezent, polecam zastanowić się nad ceramiką z Bolesłąwca:
https://andyceramika.pl/

śrubka
Ja nie miałam wieczoru panieńskiego i w sumie dobrze, to nie dla mnie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.