tangle teezer- potrzebuję porady:)

Nie wiem gdzie umieścic ten temat:)
Mój dzieć ma tone długich włosów na głowie, z którymi coraz gorzej sobie radzimy. Chyba muszę zakupić jej tą cudo szczotkę, tylko nie wiem czy to ma być taka dla dzieci czy zwykła dla dorosłych? Czy oprócz wielkości one się czymś różnią? Doradzcie bo rozczesywanie stało się mało przyjemne:(
Mile widziane linki gdzie można kupić najtaniej:)

Ja kupiłam tę szczotkę z uwagi na TOTALNE problemy z rozczesywaniem długich do tyłka włosów mojego Dziecka (które to KATEGORYCZNIE odmawia skrócenia tych włosów, odkąd skończyło 6 lat drąc przy tym paszczękę przy każdym czesaniu - typ wybitnie delikatny). Julka nie czesze się żadną inną szczotką, choć oczywiście cudów to ta szczotka nie działa, ale szarpie faktycznie mniej niż inne. Rozmiar mamy normalny, dorosły.

Pięcioletniej siostrzenicy kupiłam normalnej wielkości i jest zadowolona.

ja też niedawno kupiłam moim dziewczynkom (l. 11, długie gęste i kręcone włosy)- i faktycznie do poprzednich szczotek nie chcą wrócić, ale przy czesaniu i tak nie obywa się bez płaczu i jęków. Dla mnie ta szczotka słabo sobie radzi ze zbieraniem i "przeczesywaniem" włosów w innym kierunku - np. kiedy chcę zrobić przedziałek, albo zebrać włosy w kitkę. Czasem wypada mi z ręki.

Rozmiar mamy zwykły, dorosły.
A kupowałam przez Allegro, wybrałam najtańszą ofertę - kupiłam od razu 3 sztuki, żeby zaoszczędzić na przesyłce , ale ta sztuka którą kupiłam dla siebie była zupełnie zbędna. Wypróbowałam i nie używam, bo za bardzo przylizuje włosy, o rezygnacji z odżywki nie ma u mnie mowy.

U nas jak u [użytkownik x], Jula ma tonę włosów do pasa i nie chce ich skrócić, a czesanie to koszmar, dzieki tej szczotce ten koszmar jest tylko trochę mniejszy, ona nie szarpie tak włosów, ale....czesze się nią dłużej, bo przy takiej ilości włosów jak u mojej córki, trzeba te włosy przekładac na każdą stronę, bo długość "zębów" tej szczotki jest za krótka, czasem wydaje mi sie, że ona tylko głaszcze te włosy.

Głasze, bo ma przecież krótkie ząbki, to nie grzebień Czeszę i Gabę i siebie warstwami. W życiu nie wrócę do innych szczotek czy grzebienia.
Ola, ta normalna wielkość wcale nie jest duża, wydaje mi się, że to wielkość dziecięca Dla mnie mogłaby być trochę większa.

dzięki dziewczyny. Powiem teraz że zastanawiam się nad jej kupnem skoro i tak ciągnie. Po nocy Lena tył głowy ma w wielkich kołtunach. Czasami z przedszkola wraca z zupa albo jakimś sosem na końcu kucyka. Matkosz no korci mnie żeby jej podciąć, ale nie ma szans.

Olu, zależy od włosów. Mnie i Gabę nie ciągnie w ogóle, mimo kołtunów.

W zadnym wypadku nie kupuj tych dzieciecych!!! Mam dwa, sa do du.py (szkoda ze tam wlosy nie rosna )

a tą dla dorosłych też masz? Jak ona radzi sobie z włosami twojej kudłaczki?

Mam dwie dla doroslych i dwie dzieciece.
Czeszemy sie doroslymi, szczotka ta ma krotkie zabki i trzeba warstwami leciec.
Ale dajemy rade.
Inna szczotka Mela nie da sie uczesac w ogole.

u nas identycznie. Tosia ma wlosy cieniutkie, ale dlugie i krecone-po nocy czy po kilku godzinach na dworze jest tragedia, same kołtuny. To jedyna szczotka, przy uzywaniu której Toia nie płacze. Trzeba oczywiscie delikatnie, ale nią się DA delikatnie. Przy wlosach gęstych trzeba warstwami, bo wtedy faktycznie tylko glaszcze;). Ja polecam, skończył sie hororor z czesaniem Tosi dzięki tt.