depilatora mi się zachciało

Jak w temacie chcę kupić , spróbowałam u siostry kawałek nogi wydepilować i wcale nie było tak źle jakoś dałam radę wiem , że w różnych częściach ciała jest różnie boli bardziej .
Siostra ma jakis stary model więc potrzebuje jakiś podpowiedzi na co zwrócić uwagę przy zakupie bo wybór ogromny

Ja używałam Brauna i Philipsa. Byłam z obu zadowolona.
Moim zdaniem nie ma sensu przepłacanie za jakieś nakładki masujące-cudujące i inne wynalazki. Mi nic one nie dawały. Jeśli nie jesteś bardzo wrażliwa na ból, to możesz sobie wszelkie bajery odpuścić.
Ostatnio kupowałam w Media Markcie. Podeszłam do pani i poprosiłam o doradzenie depilatora bez żadnych wynalazków, który po prostu najlepiej wyrywa włoski, a nie urywa w połowie. Wyszło na Philisa. Mam, używam, jestem zadowolona

Ja mam jakis wysoki model brauna, juz kilka lat, jestem bardzo zadowolona. Używam różnych nakładek w zależności od miejsca depilacji. Mam taki co go mozna uzywac pod prysznicem czyli na mokro jak i normalnie na sucho.
Nogi to dla mnie pikuś, jak bym mi ktos robił to bym sie nawet nie obudziła, najgorzej pachy, jeszcze nie odważyłam się wąsika

masochistka

Z depilatorów miałam Philipsa i obecnie posiadam Rowentę. Podpisuję się pod przedmówczynią - nie ma sensu przepłacać i wyszukiwać nakładek, podmuchów i innych bajerów. To działa chyba bardziej na psychikę. Philips miał jakieś nasadki masujące ale nawet ich nie wysuwałam potem. Nie zmniejszają bólu (jeśli to można nazwać bólem). Rowenta ma wydmuch powietrza - ale ten co prawda w upały mi się bardzo przydaje bo natychmiast osusza mi skórę i się mniej noga poci podczas depilowanie, a ślizgający się depilator dość mocno mnie irytuje. Ten wydmuch w żaden sposób nie powoduje, że ból wyrywania staje się mniejszy.

Ja także mam Philipsa, zwykłego, najzwyklejszego i w zupełności mi wystarczy. Ale uważam, że jest bardzo jedna istotna rzecz na którą warto zwrócić uwagę przy kupnie - ilość pęset na tej okrągłej głowicy. Mój depilator ma pęsety na całej powierzchni głowicy, czyli coś około 40 szt. dzięki temu depilacja jest szybsza, choć bardziej bolesna. Inne mają tych pęset mniej więc podejrzewam, że czas depilacji jest długi.

ja nogi depiluje zwykłą nakładką z dużą ilością penset na wierzchu, ręce taką co ma masujące krążki, pachy taka nakładka z której wystaje tylko kilka penset a do wasika jest jeszcze węższa nakładka, Jest tez osobna głowica z golarką. Można go normalnie umyć pod bieżącą wodą co bardzo ułatwia czyszczenie
kiedyś miałam zwykłego philipsa i do nóg w zupełności wystarczało

dla mnie też nakładki są bezużyteczne. Za to bardzo przydała się golarka, bo miejsc intymnych i pach nie odważyłam się potraktować depilatorem

Ale ja w ogóle nie lubię tego urządzenia. Depilacja trwa za długo, zawsze udaje mi się coś przeoczyć, a najbardziej irytują mnie wrastające włosy

Podpiszę się. Najzwyklejszy w zupełności wystarcza. Wszelkie nakładki się nie sprawdzają, boli tak samo.

Mnie po depilatorze strasznie wrastały włosy. Nie polecam. Zdecydowanie bardziej polecam maszynkę do depilacji z woskiem na ciepło. rewelacja.

Niedawno p. Anna Ibisz w "Pani Gadżet" w TVN Style testowała depilatory i na sucho i na mokro. Ale zabij mnie, nie powiem jakich firm, nie pamiętam, ale konkluzja była taka że te gadżety, nakładki, nadmuchy, światełka są całkiem zbędne. Nie wiem czy ostatecznie z testu nie wynikała że najprostsza Rowenta najmniej sprawiała bólu. Może poszukasz tego odcinka w necie, albo trafisz na powtórkę w TVN.
Ja nie używam, wrastają mi włoski.
o tu:
https://tvnplayer.pl/seriale-online/pani-ga...01E02,2634.html

Ja również zrezygnowałam z depilatora, tylko wosk:)

Dzięki bardzo dziewczny to stawiam na prostą wersię bez żadnych dodatkowych bajerów
Edi zet ja lubię i ogladam "Pania gadżet " ale ten o depilatorach nie ogladałam muszę koniecznie poszukać i ogadnąć

Ja próbowałam, o matko co za ból, tysiac razy wole plastry z woskiem- szybciej idzie