To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Filny o sportowcach

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

milutka
Niedawno w telewizji leciał film o Przemysławie Salecie "Bokser", teraz do kin wchodzi film o Agacie Mróz.
Wiem, że to dobrzy sportowcy, że Agata tak walczyła, ale powiedzcie mi, bo czegoś nie rozumiem. Czy Ci, co nakręcają te filmy, to rzeczywiście chcą pokazać jacy byli oni wspaniali, czy bardziej stawiają na dochód?

Mnie to drażni, a dlatego, że przedstawiają ich w tych filmach, jacy oni wspaniali, bo jeden oddał nerkę dziecku a druga mimo choroby wydała na świat dziecko, walczyła do końca.
Ja na prawdę podziwiam ich, ale dlaczego nie nakręci się filmu o takiej naszej Mgle i Jej Filipku, bo nie będzie kasy na tym? przecież świat też powinien poznać takie matki jak Mgła, Monilka, że są takie oddane dla swoich dzieci.


Nie wiem czy ja szukam problemów ostatnio, ale jak widzę reklamę tego filmu to mnie to drażni i zawsze na myśl mi przychodzi, że Filipkowa Iwonka też taka jest wspaniała, co z tego , że nie jest sławnym sportowcem. Każda matka czy ojciec poświęcą się dla swojego dziecka.


A jeszcze tak trochę z boku odnośnie tych dwóch filmów. Tak samo nie spodobało mi się to, że rodzina Ryśka Riedla zgodziła się na nakręcenie o nim filmu. Jak teraz słyszę jego piękną piosenkę "o Wiktorio" to widzę jego jak 450[1].gif na scenie.

edit:musiałam zmienić jedno zdanie, bo dziwnie to brzmiało.
ana
ta stacja liczy tylko zyski, kręcenie tego typu filmu ma takie samo zapotrzebowanie niczym zjawisko fotografowania celebrytów na zakupach


OT czy tylko mnie wprawiają w osłupienie aktorki grające w perukach?
Ika
CYTAT(ana @ Fri, 11 May 2012 - 06:25) *
ta stacja liczy tylko zyski, kręcenie tego typu filmu ma takie samo zapotrzebowanie niczym zjawisko fotografowania celebrytów na zakupach
OT czy tylko mnie wprawiają w osłupienie aktorki grające w perułkach?


A co to są perułki?

Milutka, na pewno chodzi o zysk, w sumie trudno oczekiwać, by produkcje filmowe były charytatywne i kręciły filmy "społeczne"... Możemy takich filmów nie oglądać (to też jakaś forma odebrania im mikroczęści zysków icon_wink.gif), ale przed reklamami tych produkcji się nie ucieknie, chyba, że ktoś zrezygnuje całkiem z TV.
ana
rodzaj hełmu na głowie
Wiewi
no to może ja jestem dziwna ale mnie te filmy absolutnie nie drażnią... To, że jest wiele takich kobiet niestety (niestety, że kogoś to spotyka, a stety , że są takie wspaniałe i dzielne w tym wszystkim) jest rzeczą wiadomą. Tylko, że ,mimo tego, że każdy sobie z tego zdaje sprawę, że gdzieś tam są chore dzieci i ich rodzice, to nie mają pojęcia czym tak naprawdę jest bycie rodzicem taiego dziecka. Nie zawsze zatrzymują się nad tym i pomyślą, że to ogrom miłości ale i cierpienia. Bezustanna walka o zdrowie, o pieniądze, walka z uprzedzeniami ludzi nierzadko również itd...
Dzięki temu, że powstają takie filmy o ludziach sławnych ludzie to obejrzą i zobaczą chociaż promil takiej rzeczywistości, że nawet takim silnym ludziom, sportowcom, osobom znanym i wspieranym medialnie jest ciężko a co dopiero takim "szaraczkom" i może następnym razem pomyślą i o tych zwykłych ludziach, przy prośbie o 1% zobaczą nie tylko prośbę o pieniążki ale cały ten znój, walkę, cierpienie ale i miłość ogromną i radość z postępów która się za tym kryje.

edit, przepraszam, że jakoś tak nieskładnie ale młode po mnie skaczą i ze skupieniem się miałam problem...

i jeszcze dopisek : "Skazany na bluesa" jest jednym z moich ukochanych filmów, piosenka "o Wiktorio" wcale mi się nie kojarzy tak jak Tobie Milutka icon_wink.gif na całe szczęście, choć nie ukrywam, że mam odkąd obejrzałam film, jeszcze większe ciary słuchając piosenek Dżemu, bo cierpienie zostało nie tylko słowami ale stało się też obrazem pokazanym w filmie własnie....
Ika
Ach, peruki.
Nie zauważyłam. Albo to za mało, żeby mnie osłupić. Muszę się przyjrzeć.
Ika
O, Wiewi - słusznie. Dzięki temu, że głównym bohaterem jest osoba znana, zapewnia się filmowi popularność, a tym samym większą oglądalność. Z kolei dzięki niej więcej osób może się dowiedzieć o problemie, o walce, można propagować wspieranie, chociażby przez krwiodawstwo czy dawstwo szpiku.
Ciocia Magda
A ja chyba żyję na innej planecie bo nie słyszałam o tych filmach, nie mówiąc już nawet o ich oglądaniu 37.gif .
Wiewi
Magda reklama filmu o Agacie Mróz "lata" co chwila w TVN icon_wink.gif a film o Salecie nie tak dawno był puszczany w tv. też w tvn bo oba są filmami produkcji tej stacji.
No o Skazanym na bluesa to chyba słyszałaś? icon_smile.gif
bb
CYTAT(Magda EZ @ Fri, 11 May 2012 - 10:31) *
A ja chyba żyję na innej planecie bo nie słyszałam o tych filmach, nie mówiąc już nawet o ich oglądaniu 37.gif .


Nie ogladasz tefauenu? 08.gif
ana
historia jest na tyle świeża i nie wyleciała mi z pamięci wrzawa że nie ratowała siebie
Wiewi
CYTAT(ana @ Fri, 11 May 2012 - 10:47) *
ale historia są na tyle świeża i nie wyleciała mi z pamięci wrzawa że nie ratowała siebie

eee? chyba się jeszcze nie obudziłam bo ni choinki nie wiem o czym piszesz i co chcesz przez to powiedzieć icon_biggrin.gif
możesz po polsku?
grzałka
chyba się wiewi nie obudziłaś, bo ja nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem, ale ja wstałam od 6.05
ana
CYTAT(wiewi @ Fri, 11 May 2012 - 10:49) *
eee? chyba się jeszcze nie obudziłam bo ni choinki nie wiem o czym piszesz i co chcesz przez to powiedzieć icon_biggrin.gif
możesz po polsku?


że mogła usunąć ciążę
Wiewi
aaaaaaa widzicie, idę wypić kolejną kawę chyba w takim razie. Choć po edycji już łatwiej było mi zrozumieć, ale to tylko jedna literka. Biję się w pierś icon_wink.gif
AmiLa
No mnie tez nie draznia te filmy. Strone pozytywna tez maja, jak wspomniala wiewi.
Zresza, milutka, mnostwo jest filmow o zwyklych ludziach walczacych z przeciwnosciami losu, z chorobami, tragediami...wiec i o sportowcach mozna.
candace
bardziej drażnią mnie setki filmów amerykańskich o dramatach kobiet (bitych, pijących czy tez tracących dzieci) opowiedziane głupio, naiwnie i z amerykańskim happy endem.. może by mnie nie drazniły gdyby nie była ich taka ilość...
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Arwena.
CYTAT(użytkownik usunięty @ Fri, 11 May 2012 - 12:38) *
cytowany post usunięto



Amen.

Jedyny polski serial, który zdarza mi się z przyjemnością obejrzeć - teraz powtórkowo- to Kasia i Tomek. Reszty nie mogę zdzierżyć.
candace
Rosa-- kiedy mi własnie chodzi o takie toporne produkcje, gdzie dramatem jest rzucenie świecznikiem w męża, gdzie nie ma problemów finansowych, pracowych i słuzby zdrowia. Taki lukier na quasi dramacie. TV publiczna ma tendencje do tych filmów. Potem widz ma wrażenie, że każdy alkoholik po 1 spotkaniu sie nawraca i jest super, że wszystkie badania prenatalne sie myla i rodzą się tylko zdrowe dzieci itd.
Może głupio sformuowałam, ale chodzi mi o filmy gdzie zamiast prawdziwej historii, czyjegos dramatu robi sie z tego papka z powiewającą flagą amerykańska w tle.
milutka
Właśnie mi o to chodzi, że te filmy są za bardzo polukrowane, że aż niedobrze się robi, ja rozumiem i popieram, że fajnie pokazać jak naprawdę to wszytko wygląda, ale oni w tych filmach tak to pokazują, że mam wrażenie, że trzeba pomnik za tą ofiarność im postawić.

A co z tymi osobami o których napisała Rosa.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
AmiLa
CYTAT(milutka @ Fri, 11 May 2012 - 13:37) *
Właśnie mi o to chodzi, że te filmy są za bardzo polukrowane, że aż niedobrze się robi, ja rozumiem i popieram, że fajnie pokazać jak naprawdę to wszytko wygląda, ale oni w tych filmach tak to pokazują, że mam wrażenie, że trzeba pomnik za tą ofiarność im postawić.

A co z tymi osobami o których napisała Rosa.


milutka, no musza troche polukrowac, udramatyzowac, pogrubic wszystkie linie. film trzeba przez te 90 min wypelnic trescia i to najlepiej trescia, ktore potencjalnego widza wzruszy do lez i zapadnie mu w pamiec, ktora pozwoli mu wierzyc, ze ta historia jest wyjatkowa. mi to nie przeszkadza, przynajmniej fajnie sie oglada.
Psi
Amila nie, nie muszą. To niestety domena polskich produkcji obliczonych tylko i wyłącznie na zysk. Tymczasem najfajniejsze rzeczy robi się dla frajdy ich tworzenia, nie dla pieniędzy. W tych filmach razi wszystko, począwszy od obsady (dlaczego w naszym kraju to gwiazda "dźwiga" produkcję, nie produkcja kreuje gwiazdy), po dialogi, grę aktorską, muzykę. Bezustannie się zastanawiam, czy wynika to z byle jakości i beznamiętnego podejścia "robioących", czy z ich świadomości, że kierują obraz do przeciętnego widza, który jest ograniczony emocjonalnie i intelektualnie.
Dirty Diana
Na pewno nie pójdę do kina na film o Agacie Mróz. Nie podoba mi się, że jest kreowana na świętą czy też bohaterkę. Za dużo patetyzmu i martyrologii w takiej dyskusyjnej kwestii.
styl(edit)
milutka
Tak do tego tematu jeszcze jedną sprawę podepnę. Otóż od jakiegoś czasu, prawie wszystkie gazety pokazują, jaka wielka miłość połączyła Włodarczykową i tego Krawczyka czy jak mu tam. Że nie moga zyć bez siebie, że taka piekna para, że marzą o dzieciach. A ja nie wiem jak to zmienić, że widzę tylko faceta, który opuścił żonę i bliźniaki i kobietę co zabrała ojca dzieciom i żonie męża. Ale zaznaczam, że tak ja to widzę, bo może nie było dobrze między małżonkami, ale przecież oni niedawno brali ślub i też poznali się na planie i to tego samego filmu.
AmiLa
CYTAT(Psi @ Fri, 11 May 2012 - 17:30) *
Amila nie, nie muszą. To niestety domena polskich produkcji obliczonych tylko i wyłącznie na zysk. Tymczasem najfajniejsze rzeczy robi się dla frajdy ich tworzenia, nie dla pieniędzy. W tych filmach razi wszystko, począwszy od obsady (dlaczego w naszym kraju to gwiazda "dźwiga" produkcję, nie produkcja kreuje gwiazdy), po dialogi, grę aktorską, muzykę. Bezustannie się zastanawiam, czy wynika to z byle jakości i beznamiętnego podejścia "robioących", czy z ich świadomości, że kierują obraz do przeciętnego widza, który jest ograniczony emocjonalnie i intelektualnie.



Psi, nie tylko polsich produkcji.
Wiem, ze jest jeszcze ambitne kino.
U nas wyswietlali takie czesto na uni, dla studentow. Frekwencja byla bardzo srednia.

Tak, czesto kreuje sie obraz dla przecietnego widza, jednak nie uwazam, ze taki widz jest czy musi byc ograniczony emocjonalnie i intelektualnie. wrecz uwazam taka opinie za obrazliwa dla wielu widzow tzw kina komercyjnego.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.