zaraz oszaleję :/

Zwariuję normalnie. Czy można się nagle uczulić na leki (antydepresyjne) które bierze się już około 2 miesięcy?
Wczoraj bolała mnie prawa strona brzucha, tak pod żebrami na dole i promieniowało aż do krzyża, do pleców. Dziś obudziłam się , brzuch boli nadal, ale do tego doszedł okropny świąd całej skóry. Szczególnie swędzi górna połowa ciała, od pasa wzwyż.Głównie plecy, brzuch i ramiona. Mniej ale też skóra głowy i policzki.
Nie używałam żadnych nowych płynów, proszków, szamponów. Nic. Nie jadłam nic nowego.
Nie mogę się skupić bo siedzę i się drapię :/

wiewi,
a miałaś ostatnio kontakt z osobą chorą na ospę ? Może to półpasiec ?

a bierzesz jakieś inne leki??? np. hormonalne??

to samo chciałam napisać

o kontakcie z osobą chorą nic mi nie wiadomo.
Oprócz psychotropów nie biorę nic innego. Wczoraj z powodu bólu brzucha wzięłam 2 no-spy.
swęęęędziii! :/ twarz zaczyna coraz mocniej, aż poliki pieką. :/

wiewi,
przeczytaj ulotki lekĂłw, ktĂłre bierzesz.

no właśnie niby jest tam, że może powodować świąd. ALE taam są wszystkie możliwe skutki uboczne łącznie z przybieraniem na wadze/ mocnym spadkiem wagi/ objadaniem się/nie przyjmowaniem jedzenia/ silnymi myślami samobójczymi/ utratą pamięci (co też częściowo mnie niestety dotknęło ( )/ bezsennością (również)/ nadmierną sennością itd.
No i co najważniejsze, biorę go już 2 miesiące i dopiero teraz bym tak zareagowała?
swędzi dalej, choć może minimalnie mniej. a na plecach czuję pod palcami jakieś malutkie krostki gdzieniegdzie, na rękach też...
no nie mam pojęcia co to może być.

Ja też obstawiam półpasiec.

jak krostki to coraz bardziej półpasiec

ło matko, nie straszcie mnie nawet Małż mówi, że na pewno nie, bo niby nie miałam jak złapać. Jak tym się można zarazić?

Tak samo jak ospą - bez większego problemu w sklepie np.

Wiewi, no nie wiem jak. Piszą, że drogą kropelkową się może się przenosić, niekoniecznie musiałaś wiedzieć, że ktoś roznosi zarazki.
Ja byłam dzieckiem jak chorowałam, dziad w oku się umiejscowił, ale znajoma ostatnio przechodziła i miała takie objawy jak opisujesz.

zmieniłam, bo babola napisałam

No dobra, czy z tym się idzie do lekarza czy samo przejdzie?
Czyli dzieci też mogę zarazić?
raaaany jak nie urok to przemarsz wojska :/

edit : no właśnie mnie coraz mocniej swędzą gałki oczne nawet i powieki...
trochę poczytałam, już wiem, że do lekarza trzeba (jeszcze się łudzę, że samo przejdzie i iśc nie będę musiała, bo to jednak nie to)
no i zaczyna się też od bólu gardła, który mam od wczoraj, podwyższoną temperaturę dziś też, i osłabiona też....

Idź do lekarza. Powikłania nie są za ciekawe.
To jest choroba zakaźna, więc...

Ale Wiewi - my w sumie tylko gdybamy na podstawie tego co piszesz.
Może to jednak nie jest półpasiec, ale dla spokoju sumienia bym czym prędzej do lekarza poszła.

mi też od razu przyszedł do głowy półpasiec :/
nie zazdroszczę, musisz jakoś przeżyć noc a rano pędem do lekarza i daj nam znać

dziś mam kaszel i lekko swędzą plecy. Najbardziej swędzi oko jedno. no i twarz jest taka jakbym hmm za długo na słońcu posiedziała, napięta i wrażliwa, lekko swędząca. Boję się, że pójdę do lekarza i będę zawracała mu głowę niepotrzebnie...


Mama mówi, że to głupota iść z tym do lekarza a gadanie o tym na necie jest chore... eh

Wiewi, ale czego się boisz? Nadużywasz wizyt lekarskich czy co?
Rób jak chcesz, ale paru osobom objawy skojarzyły się jednoznacznie, może mylnie zresztą a może nie?
No ale przy uczuleniu na lek kaszel czy ból gardła to raczej nieczęsto spotykane objawy, prawda?

Ja bym poszła dla własnego spokoju, a z półpaścem jakby co naprawdę nie ma żartów.

Ma prawo tak myśleć, a Ty masz prawo o tym pisać i iść do lekarza. Szczerze mówiąc nie wiem na co czekasz...

Nie no ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam u lekarza internisty.
Właśnie mam odwrotnie, wpojone jeszcze przez mamę, żeby nie latać "z byle czym" i zawsze unikam wizyt jak ognia.

zarejestruję się chyba faktycznie, dla świętego spokoju.

mnie dziwi jedno, podobno półpasiec jest bardzo bolesny i robi się brzydka czerwona wysypka, z płynem. Mnie tylko swędzi, boli gardło i głowa.
a noc minęła zupełnie spokojnie.

wiewi,
ja chodziłam z półpaścem do pracy ponad tydzień. Byłam pewna, że mam uczulenie. Boleć zaczęło po tygodniu, nie był to ból nie do wytrzymania, więc
olałam

wiewi ja myślałam, że Ty już po wizycie przyszłaś dać znać co powiedział lekarz
też raczej nie latam z *****ołami ale to co opisujesz moim zdaniem nie jest *****oła
zmykaj i to juĹź !

wiewi,

nie słuchaj gadania swojej mamy. Moja uprawia taką samą politykę przez co nie raz się przejechałam zdrowotnie. Teraz w ogóle z nią nie rozmawiam na ten temat, idę do lekarza i już.

Półpasiec raczej nie boli od początku, to chyba przychodzi z czasem. Szoruj do lekarza. Jeśli to uczulenie, to też trzeba coś zrobić. Mam nadzieję, że jeszcze dziś pójdziesz do lekarza.

Znam faceta, któremu półpasiec zaatakował nerwy twarzy
ja bym nie zwlekała jednak z wizytą u lekarza!!

Ja mialam polpasiec i dopiero po paru dniach zaczelo mnie bolec, dobrze ze od razu poszlam do lekarza...
Pedz do lekarza i niepatrz na innych!