Moja mama ma działkę rekreacyjną. Teren leśny, kilka tys. m2 (nie wiem dokładnie ile). Dookoła takie same działki (choć akurat jedna sąsiednia parcela niezagospodarowana, choć ogrodzona).
Dzieci spędzają tam zwykle latem trochę czasu (3-5 tygodni), no i wiadomo - komary dokuczają...
Czy takie opryski - odkomarzanie - dla działki mają sens?
Czy trzeba też odkomarzyć sąsiadów? - z tym raczej byłby kłopot.
Jak to najlepiej przeprowadzić, czy trzeba często powtarzać?
Jakie macie doświadczenia?