Podzielcie się swoimi doświadczeniami proszę. Chciałabym wiedzieć , jak przebiega zabieg ? Jak później wygląda gojenie ? Czy boli ?
edit : błąd
Podzielcie się swoimi doświadczeniami proszę. Chciałabym wiedzieć , jak przebiega zabieg ? Jak później wygląda gojenie ? Czy boli ?
edit : błąd
Matylda - nie pamiętam dobrze, bo miałam wypalaną jakoś po urodzeniu Emilki, więc prawie 5 lat temu; sam zabieg krótki, trochę nieprzyjemne uczucie, ale nie bolesne, nie kojarzę, zeby coś mnie potem bolało; dla mnie najważniejsze, że wypalanie okazało się skuteczne i od tej pory nadżerki nie mam; trzymam kciuki i ściskam, będzie dobrze; ja byłam zestresowana, a okazało się, że niepotrzebnie
Dzięki Joka ...mam nadzieję ,że i u mnie zabieg ędzie skuteczny, bo z nadżerką zmagam się już dłuuugo i jest ona duża , rozległa i głęboka. Dodatkowo cytologia nieciekawa...już czas coś z tym zrobić.
Hmmm nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd, ale parę lat temu mój gin mówił, że od wypalania się odchodzi na rzecz krioterapii, która jest mniej nieprzyjemna i skuteczniejsza. Ja miałam nadżerkę wypalaną (ho ho) kilkanaście lat temu i niestety potem właściwie wszystko wróciło, więc 2x krioterapię. Teraz wszystko jest ok.
Wypalanie chyba jest na lekkim znieczuleniu, przyjemne nie jest, ale da się wytrzymać, potem chyba lekki ucisk w dole brzucha i przez dzień odpoczywać, nie forsować się, już nie pamiętam dokładnie. Krioterapia znacznie krótsza i mniej nieprzyjemna. Może jeszcze porozmawiaj z lekarzem albo skonsultuj, choć mało czasu zostało...?
Miałam krio dwa razy- no bez efektów , jak widać...próbowałam rozmawiać z lekarzem na ten temat . zdecydowało elektrokoagulacji. No i nie mam co liczyć na znieczulenie ...nie wiem czy nie stchórzę...serio...nie pojadę
Matylka ja miałam raz wymrażaną jakieś ponad 2 lata temu i pomogło do tej pory mam spokój.
Będzie dobrze jak musisz mieć wypalaną to idź kobieto przetrwasz nie martw się Joka ci piszę że krótko trwa i do wytrzymania to nie masz się czym martwić. Powodzenia.
Matylda - też nie miałam znieczulenia i naprawdę dla mnie to w ogóle nie było bolesne, nieprzyjemne na pewno, ale tak jak pisałam nie trwało to długo; w zeszłym roku miałam chirurgicznie usuwany ząb, to był ból, wypalanie przy tym to pikuś, naprawdę nie ma czego się bać, proszę mi tu nie tchórzyć
Ja też miałam krio i myślałam, że już nie wypalają.
Moja koleżanka x lat temu miała wypalaną nadżerke i z jej opowieści zapamiętałam tylko, że czuła zapach przypalanej skóry , więc bólu większego chyba nie czuła.
Miałam ten zabieg jeszcze przed urodzeniem Uli. Nic nie boli, lekki dyskomfort. Straszono mnie, że potem nie mogę mieć dzieci, nic podobnego jak widać.... Widocznie moja nie była zbyt duża i została "wypalona" fachowo. Potem czułam się tak jak kilka godzin przed okresem. Nie powróciło
Matylda odezwij się jak będziesz? Jak się czujesz?
Jestem ...
Nie mogę nazwać tego bólem , ale momentami ten ...dyskomfort był nie do zniesienia. Moja nadżerka była głęboka i rozległa, stąd chyba takie przykre doświadczenie...Później faktycznie boli , jak na okres tylko mocniej...odespałam 1.5 godzinki i jest w miarę. boli mnie głowa i plecy na dole. Dobrze,że już po dziękuję za myśli i kciuki...i ostatni wniosek : wszystko do przeżycia i mój strach nie był adekwatny do sytuacji...teraz to wiem
Matylda brawo dzielna kobieta z ciebie.
Teraz tylko życzyć szybkiego pożegnania się z dolegliwościami
Dzięki Izabell
matylda315 powiedz mi proszę, czy potrzebna jest po zabiegu jakaś przerwa w pracy? Nie mówię tu o jakimś długaśnym zwolnieniu, ale o 1-2 dniach odpoczynku po w domu.
pytanie nie do mnie, ale napiszę jak było w moim przypadku
Zabieg miałam o 7, a o 9 byłam w pracy, nie potrzebowałam żadnego dnia wolnego
A ja miałam zalecenie 24 godzinnego odpoczynku - nie dźwigac. Gdyby pojawiło się duże krwawienie miałam jechac do szpitla. Mój gin miał dyżur.
Edziia kilka godzin po zabiegu byłam rozbita , zmęczona i potrzebowałam odespania ( stres mnie wymęczył ) i brałam przeciwbólowe środki , bo miałam skurcze , takie , jak podczas @ Będziesz miała zabieg ?
Dzięki za odpowiedzi
Joka, a pracę masz jakąś spokojną, siedzącą? Czy cały czas na nogach? A nie było żadnych nieprzewidzianych niespodzianek? Ja pracuję w przedszkolu i przez 5 godzin na wysokich obrotach- oczy dookoła głowy, dlatego pytam, bo żeby w razie gorszego samopoczucia usiąść i odpocząć to u mnie raczej nie ma szans, nie ma mnie kto w razie czego zastąpić, muszę czekać na zmienniczkę. matylda315 Mam sporą nadżerkę, już od długiego czasu. Póki co, zalecaną miałam tylko częstą kontrolę- cytologię. I wyniki są ok. Ale teraz po ciąży z Milanem moja Pani doktor zdecydowała, że należy ją usunąć. Jestem przed wizytą, więc jaka będzie wybrana metoda jeszcze nie wiem.
Edziia - mam pracę siedzącą przed komputerem, więc niemęczącą; nic się nie działo; wiesz, każdy organizm inaczej się zachowuje, a skoro pracę masz bardziej wymagającą fizycznie, to faktycznie może ten wolny dzień, by Ci się przydał; porozmawiaj z lekarzem, nie wiem, czy może Ci wypisać zwolnienie, czy ewentualnie urlop wchodzi w grę
Wiem, wiem, że każdy organizm inaczej sie zachowuje. Dlatego tak zbieram informacje. Jak dla mnie to nie ma problemu, żeby wziąć zwolnienie- w sumie moja dyrektor sama mówi, że na pewno dostanę krótkie zwolnienie.
Bedzie dobrze,mówie Ci ,nie martw się
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|