To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak przygotować roztwór sody - PILNE

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

monte
Poratujcie mnie sierotÄ™, proszÄ™.

Z bliżej nieznanych przyczyn mam kciuk do połowy podeszły ropą i pani w aptece dała mi maść. Ale kazała uprzednio moczyć paluch w sodzie, a ja naiwna byłam przekonana, że na opakowaniu jest napisane w jakich proporcjach ten roztwór ptrzygotować. No a nie jest, o dżemach i pianie z białek piszą.
Poratujcie i napiszcie szybko, zanim mi ten kciuk odpadnie...
Maciejka
monte, łyżeczka sody na filiżankę wody. Tak samo przy wszelakich opuchliznach. Co zrobiłaś z paluchem?
Pilawianka
Sprawdziłam w Farmakopei, sody ma być 1-4% czyli łyżeczka na filiżankę tak jak pisze Macjaka, będzie dobrze.
monte
CYTAT(Maciejka @ Thu, 14 Jun 2012 - 19:46) *
monte, łyżeczka sody na filiżankę wody. Tak samo przy wszelakich opuchliznach. Co zrobiłaś z paluchem?

Dziękuję!
Z grubsza mówiąc naderwał mi się paznokieć, ale tamto miejsce się dawno wygoiło, tylko jakaś dziwna infekcja "powędrowała" w stronę opuszka. icon_sad.gif
Mam czas do niedzieli, żeby to wykurować, jak się nie uda czeka mnie chirurg.
Brrrr!
Użytkownik usunięty
monte, nie masz przypadkiem zastrzału? Jeśli tak - genialny sposób mojej Babci to zagotować wodę i do gotującej się - wsadzać na ułamek sekundy palucha. Potem maść i będzie git. A soda to raczej na opuchliznę, ale żeby na ropę?

PS Przeczytałam "jak przygotować rozwód - PILNE" i zbladłam 37.gif
monte
CYTAT([użytkownik x] @ Thu, 14 Jun 2012 - 21:08) *
PS Przeczytałam "jak przygotować rozwód - PILNE" i zbladłam 37.gif

No trochę podpadł mi mąż na zlocie, ale żeby od razu rozwód? Myślisz? icon_lol.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(monte @ Thu, 14 Jun 2012 - 19:24) *
No trochę podpadł mi mąż na zlocie, ale żeby od razu rozwód? Myślisz? icon_lol.gif

No właśnie w panikę wpadłam... Ja z Twoim mężem nie zamieniłam nawet słowa, ale mój mąż ma o nim jak najlepsze zdanie 06.gif
Maciejka
Też pomyślałam o zlotowych nieporozumieniach. 29.gif Ale uznałam, że to niemożliwe, bo słyszałam jak Mąż mówił Kolegom, że Żona była grzeczna i obiecała nigdy więcej się tak nie zachowywać. 06.gif (oczywiście pozwoliłam sobie na lekką nadinterpretację słów Męża, skoro w czasie zlotu łagodna acz stanowcza przemowa Żony urosła do rozmiarów sękatego kija, którymi Koledzy zostali przepędzni tuż przed zamknięciem Męża w celi icon_wink.gif ).
Użytkownik usunięty
CYTAT(Maciejka @ Thu, 14 Jun 2012 - 20:00) *
Też pomyślałam o zlotowych nieporozumieniach. 29.gif Ale uznałam, że to niemożliwe, bo słyszałam jak Mąż mówił Kolegom, że Żona była grzeczna i obiecała nigdy więcej się tak nie zachowywać. 06.gif (oczywiście pozwoliłam sobie na lekką nadinterpretację słów Męża, skoro w czasie zlotu łagodna acz stanowcza przemowa Żony urosła do rozmiarów sękatego kija, którymi Koledzy zostali przepędzni tuż przed zamknięciem Męża w celi icon_wink.gif ).


O tak... to już stało się urban legend. Ba... ja trafiłam niechcący na siedzących, skulonych panów, kiedy dreptałam przez ośrodek. Nie wiedziałam, po czym ta żałoba, ale panowie znacząco zamilkli, kiedy się przywitałam. A wyglądali, jak owieczki, które poddano strzyżeniu icon_biggrin.gif Dopiero potem się dowiedziałam, że monte zrobiła im jesień średniowiecza. Od tej pory monte jesteś już absolutnie moim GURU!
Ewcia!
Ja jakoś rozwodu w tytule nie zobaczyłam,

a na zastrzał czy inną zbierającą się ropę - ostatnio moja córa uratowała paluch , a mąż kciuka. Metoda polecona również przez lekarza jako pierwsza: trzeba wziąć szare mydlo (może być Biały jeleń) , nastrugać do wody sporo tego mydła, zagotować w rondelku . Powinna zrobić się gęsta papka ( po ostygnięciu zakrzepnie) . I teraz w tym roztworze moczyć zadaną koncówkę. W najwyższej temperaturze, jak się da. Co najmniej 10-15 minut. Mój mąż próbował pod koniec zabiegu wyciskać tę ropę, ale nie wiem, czy to jest konieczne 37.gif . I powtarzać kilka razy dziennie. Młodej smarowałam potem detreomycyną plus plaster , ale dłoń łatwiej uchronić przed urazem/zabrudzeniem.

Trzymam kciuki !
agnese
mi mama zawsze też kazała do wrzątku wkładać icon_smile.gif i własnie myc w szarym mydlę
agama76
Swietnie ściąga ropę masc ichtiolowa; a o tym wkladaniu do wrzatku nigdy nie słyszałam ale brzmi dość makabrycznie 37.gif przecież to się chyba skończy poparzeniem???
Filip_inka
ja takze stosowalam metode naszych babc czyli kilkakrotnie zanurzalam chory palec we wrzatku.
poparzen nie mialam, a goilo sie szybko. polecam.
mamami
Monte do wrzątku a potem ichtiolowa maść i nie ma opcji, ze po dwóch, max trzech dniach ropa sobie ujścia nie znalazła. Poza tym w ekstremalnych przypadkach można jeszcze wziąć antybiotyk doustnie. Dla mnie wersja zerwania paznokcia czy innej równie makabrycznej chirurgicznej interwencjijest ostateczną ostatecznością. Niestety lekarze najcześciej nie maja takich oporów, w końcu to najszybszy i najprostrzy sposób, szkoda tylko że to nie oni będą sie potem mordować pół roku z odrastajacym paznokciem.

Ja kilka dni przed zlotem sobie takie kuku zrobiłam. Pomogła maść ichtiolowa i właśnie antybiotyk doustnie, którego gdyby nie zlot bym nie brała, ale bardzo zależało mi żeby nie szukac potem w Osiecku lekarza na gwałt.
agnese
agama76 - brzmi może i masakrycznie i decyzja o włożeniu do wrzątku tez nie łatwa, acz skuteczna i wbrew wszystkiemu nie jest tak źle a i poparzeń tez nigdy nie miałam icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.