Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mialam atak, wtedy nie wiedzialam jeszcze czego. Zaczelo sie kolo 21, do 4 rano wytrzymalam w domu wyjac doslownie z bolu, pozniej zadzwonilam po pogotowie, kazali lyknac 4 nospy i powiedzieli, ze nie przyjada. Zadzwonilam do szpitala, nospy nic nie dawaly, po 1,5h od telefonu przyjechala pani, dala mi zastrzyk z nospy i pyralginy - przeszlo. Poszlam do lekarza, okazalo sie, ze mam dwa kamienie w pecherzyku zolciowym, przy ujsciu, bardzo kiepsko usadowione. 20 sierpnia mam termin operacji, od dnia ataku trzymam scisla diete, jednak lekarz mowi, ze to nie daje mi gwarancji, ze atak sie nie powtorzy. Pobolewa mnie, ale ataku nie bylo. 25 czerwca mialam 1 szczepienie na wzw b, 2 powinno byc 23 lipca, ale jestem na urlopie (w Polsce). Czy jest opcja, ze tu na miejscu lekarka przepisze mi recepte na szczepionke i nie wiem, jakies skierowanie ? Zeby na urlopie ktos mi to podal ? Czy tez moge zrobic to szczepienie tydzien pozniej, niz ustawa przewiduje ? Moze ktos wie ? Czy mialyscie jakies doswiadczenia z pecherzykiem zolciowym ? Jak przebiega operacja, narkoza (boje sie cholerenie). Z gory dzieki za wszelkie rady.
dorotale
Tue, 03 Jul 2012 - 18:26
Szczepienie mozesz zrobić tydzień później. To, że masz drugą dawkę 23 lipca oznacza, że nie wcześniej niż 23 lipca. Zdaje mi się, że WZW jest wtrzech dawkach, ale to pewnie zależy od rodzaju szczepionki (ja miałam w trzech). Pomiędzy operacją, a pierwszym atakiem i diagnozą miałam jeszcze dwa ataki, przeszło po dużej dawce nospy. Sama operacja to była laparoskopia, trwała może łacznie z godzinę. Po przebudzeniu lekkie wymioty i to w zasadzie wszystkie niedogodności. Cały pobyt w szpitalu od poniedziałku do czwartku. W czwartek w południe już byłam w domu. Potem zdjęcie szwów po kilku dniach. Pytaj jeśli w czymś mogę pomóc.
Anitczak
Tue, 03 Jul 2012 - 18:34
Możesz się zaszczepić tydzień później, ale działanie ochronne jest 2 tygodnie po drugiej dawce szczepienia. Spokojnie możesz zaszczepić się też w dowolnym punkcie szczepień w Polsce, bo to i tak szczepienie odpłatne. Szczepionke przeważnie mają na miejscu.
Madziulek
Tue, 03 Jul 2012 - 20:16
Dzieki, w takim razie zrobie szczepienie 30 lipca - po powrocie. Odpornosci nabede - zabieg mam 20 sierpnia.
Mariola***
Tue, 03 Jul 2012 - 21:19
Ja też mam zdiagnozowane kamienie w pęcherzyku żółciowym, zauważyłam, ze w ekstremalnie stresogennych sytuacjach mnie dopada atak. Miałam na razie trzy takie ostre, ale na zabieg się nie wybieram. Usg mało wiarygodne miałam, bo cały dzień głodna ale potem o 16 nie wytrzymaąłm i juz cos zjadłam. Na mnie działa ciepła woda do picia, ciepły prysznic i jak się zaczynał atak to potrafiłam wyciszyć w ten sposób. Liczę na cud, że samo przejdzie. Nie mam ataków często, trzy w ciągu 3 lat, ale zdaję sobie sprawę,ze to takie życie trochę na bombie. Napiszcie nazwę szczepionki na żółtaczkę. Bo to powinnam załatwić tak profilaktycznie.
Anitczak
Tue, 03 Jul 2012 - 21:47
Mariola,Engerix, Euvax- to szczepinki przeciw WZW b.
Marta M
Wed, 04 Jul 2012 - 17:01
co do szczepionki polecam Engerix,wczoraj wróciłam ze szpitala,podczas rozmowy z lekarzami usłyszałam euvax-koreańskie g..., ja miałam kamienie,miałam też laparoskopowo usunięty pęcherzyk,ataki 3 czy 4 ,na początku takie,które dało się spacyfikować no spą,ciepłym prysznicem i trwały od 22 do 2 w nocy,potem nospa i prysznic nie pomagały,ataki do rana(dwa ostatnie chyba,ten ostatni przerwany zastrzykiem z pyralginy) operacja bez tragedii,po narkozie nie wymiotowałam,nie miałam dolegliwości z nią związanych,jedynie nieprzyjemne ciągnięcie szwów po operacji,do przeżycia,dietę stosowałam 1 dzień po zabiegu,od następnego rozszerzałam,czytaj jadłam coraz większe porcje smażonego i produktów"zakazanych"
Madziulek
Wed, 04 Jul 2012 - 20:09
Ja szczepie sie wlasnie Engerixem. Czy jest jakis sposob, zeby przezwyciezyc strach przed narkoza ?
milutka
Thu, 05 Jul 2012 - 21:09
CYTAT(Madziulek @ Wed, 04 Jul 2012 - 21:09)
Ja szczepie sie wlasnie Engerixem. Czy jest jakis sposob, zeby przezwyciezyc strach przed narkoza ?
Madziulek ja też bardzo bałam się narkozy, bałam się, że się nie obudzę
Narkoza nie jest straszna, naprawdę, miałam w przeciągu roku dwie pełne. Przed zabiegiem podadzą Ci tabletkę, taką ogłupiającą, wyciszysz się, będziesz rozluźniona, więc i bać się nie będziesz. Na stole podadzą Ci zastrzyk do wenflonu po którym szybciutko zaśniesz, przy pierwszej od razu zasnęłam a przy drugiej od razu podawali mi do wenflonu i przez maseczkę kazali oddychać i zasnęłam.
marghe.
Fri, 06 Jul 2012 - 22:04
CYTAT(Mariola*** @ Tue, 03 Jul 2012 - 22:19)
Ja też mam zdiagnozowane kamienie w pęcherzyku żółciowym, zauważyłam, ze w ekstremalnie stresogennych sytuacjach mnie dopada atak. Miałam na razie trzy takie ostre, ale na zabieg się nie wybieram. Usg mało wiarygodne miałam, bo cały dzień głodna ale potem o 16 nie wytrzymaąłm i juz cos zjadłam. Na mnie działa ciepła woda do picia, ciepły prysznic i jak się zaczynał atak to potrafiłam wyciszyć w ten sposób. Liczę na cud, że samo przejdzie. Nie mam ataków często, trzy w ciągu 3 lat, ale zdaję sobie sprawę,ze to takie życie trochę na bombie. Napiszcie nazwę szczepionki na żółtaczkę. Bo to powinnam załatwić tak profilaktycznie.
Mariola, nie ryzykuj. Z kamieniami nie ma żartów A zabieg nie jest straszny. Mialam iks lat temu to wiem
marghe.
Fri, 06 Jul 2012 - 22:06
CYTAT(Madziulek @ Wed, 04 Jul 2012 - 21:09)
Ja szczepie sie wlasnie Engerixem. Czy jest jakis sposob, zeby przezwyciezyc strach przed narkoza ?
Też się bałam. Ale jestem tu cała i zdrowa. Mąż miał dwie poważne operacje.. i wybudził się bez problemu. Uszy do góry
Madziulek
Tue, 10 Jul 2012 - 09:31
Dzieki za slowa otuchy
tissaia
Tue, 10 Jul 2012 - 15:18
Na temat mojego strachu co do narkozy popełniłam swego czasu odpowiedni wątek ale jak widać - wybudziłam się. Miałam laparoskopię, w szpitalu byłam 3 dni, poszło gładko. Dieta polega teraz na tym, że po smażonym czuję się niefajnie...więc nie jem. A ataki miałam takie, że ho-ho! Operacja i jej niedogodności z nią związane to przy nich pryszcz.....
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.