Skończyły mi się pomysły, może podpowiecie co zrobić?
Ponad rok temu wyczułam w dziąśle nad górną ósemką guzek, wielkością podobny to takich ropnych które czasem się pojawiaja przy jakichś stanach zapalnych. Nie bolał mnie. Zgłosiłam dentyście, postukał niczego nie stwierdził, kazał obserwować.
Po jakimś czasie zaczął mnie pobolewać bólem małodokuczliwym, ponownie poszłam do dentysty, przeleczył mi zęba i miał być luz. Ząb nigdy mnie nie bolał, ale był martwy. Brałam też augumentin. Potem poszłam do innego dentysty, który dał mi antybiotyk clindamycin i powiedział że to nie od zęba, ale jednocześnie nie potrafił mi wskazać co dalej mam zrobić. Ponieważ jednak guz nie zniknął i ból również, zdecydowałam się usunąć ósemkę. Minęły już dwa miesiące i nic sie nie zmieniło, guz jest i boli dalej. Zaczynam sie martwić że to coś poważnego, tylko nie mam pomysłu do jakiego lekarza sie udać?
Może któraś spotkała się z czymś takim, bo mnie już czarne myśli nachodzą?