Nie śmierdzi, nie wymaga nadmiernej pielęgnacji. Oprócz rybek, ślimaków...
Przeżyje pozostawione przez weekend?
Jest małe i można się z nim "pobawić" i nie hałasuje?
Rozważam:
- chomika
- świnkę morską
- żółwia
JakieÅ› inne typy?
Nie śmierdzi, nie wymaga nadmiernej pielęgnacji. Oprócz rybek, ślimaków...
Przeżyje pozostawione przez weekend? Jest małe i można się z nim "pobawić" i nie hałasuje? Rozważam: - chomika - świnkę morską - żółwia Jakieś inne typy?
z chomikiem zabawa średnia bo jest mały...więc ewentualnie można pogłaskać, poprzytulać...cieżko puścić samego po mieszkaniu bo jest dużo zagrożeń dla tak małego zwierzaka...(wąskie szczeliny itp.) no i chomiki żyją dość krotko
świnka morska hałasuje, kwiczy itp ale jest bardzo kontaktowa, spokojnie może biegać po mieszkaniu ale zostawia bobki za sobą (naszej nie udało się nam nauczyć robienia tylko w klatce żółw hmmmmmmmm nie mieliśmy ale też wydaje mi się mało kontaktowy... a kot?
Zapomniałam napisać - żaden kot i pies nie wchodzi w rachubę.
Mąż jest mega alergikiem na kocią sierść, zresztą starszak też. Psa nie chcę. Chce zwierzę dla dzieci... małe.
moko, w sumie to tylko pluszowy miÅ›.
Tak wyszło u nas właśnie z powodu alergii Choć podobno yorki nie mają sierści tylko włos i nie powodują uczuleń, ale nie sprawdzałam, podobnie jest z jakimiś kotami. Psa na weekend nie zostawisz, ale kotka juz można. moko, w sumie to tylko pluszowy miś. Tak wyszło u nas właśnie z powodu alergii Choć podobno yorki nie mają sierści tylko włos i nie powodują uczuleń, ale nie sprawdzałam, podobnie jest z jakimiś kotami. Psa na weekend nie zostawisz, ale kotka juz można. No właśnie, w akcie desperacji kupię rybkę. Ale starszak mnie namawia na chomika.... tylko ja się boję, że młodemu alergia się nasili i co wtedy zrobię z tym zwierzakiem. a szynszyla? jaka jest?
moko- jeśli uczuleni na psa czy kota to mogą też na inne futrzaki
Mafia-uczula przede wszystkim naskórek i ślina - także nie ma czegoś takiego jak psy czy koty danej rasy , które nie uczulają ze względu na to, że mają włos a nie sierść. a żółw stepowy ? a szynszyla? jaka jest? hałaśliwa nocą, potrzebuje dużej klatki i będzie większa niż świnka morska co do zapachu to świnka, chomik i szynszyla jak się nie używa żwirku i często nie zmienia to śmierdzi edit przypomniało mi się, ostatnio na placu zabaw była dziewczynka z jeżem taki różowo-biały specjalna hodowla (o ile się nie mylę to Pigmejski Jeż Afrykański), śliczny, mało ponoć kłopotliwy, można się z nim naprawdę zaprzyjaźnić, tylko cena mnie powaliła 450-600 zł https://www.jezafrykanski.pl/index.php?pokaz=zanim%20kupisz
Żółw stepowy.
Spełnia wszystkie Twoje założenia. E. już niebawem mająca mieć żółwiego lokatora
ślimak (dlaczego oprócz ??)
Chomik nie jest cichym zwierzątkiem tzn. najbardziej aktywny jest w nocy i potrafi kilka godzin biegać po tym kółku, które hałasuje. Szynszyle skaczą po firankach, łatwo je przestraszyć a wtedy potrafią wyłysieć ( tak mi mówiła pani w zoologicznym, nie wiem czy to prawda).
Królik miniaturka jest bardzo kontaktowy, jak mu często sprzątasz to nie śmierdzi. Tylko może uczulać jak każdy futrzak. ślimak (dlaczego oprócz ??) Bo ślimaka młody już miał i się ugotował na parapecie, więc mamy niezbyt przyjemne wspomnienia, poza tym młodszy go ukatrupi. Króliczka nie, bo bobki zostawia - nie do przyjęcia dla nas Porozmawiam z młodym na temat żółwia... Odnośnie chomika - młody ma uczulenie na niego, ale mały odczyn... więc może, może?
a myszoskoczek?
mój starszy syn miał też kraba bardzo mało kłopotliwy jest ale z nim się raczej nie da pobawić
Myszoskoczki sa mniej kontaktowe niż chomik. Mamy je już rok - chomik po tym czasie sam chodził Julce na rękę, ona jakoś nie.
Ale sympatyczne są I mniej śpią niż chomik i bardziej dzienny tryb życia prowadzą. Zapach jest Jak miały taki gruby żwirek to mniej pachniało, ale im było niezyt komfortowo. Trociny wysypywałyz klatki natychmiast Teraz maja sciółkę bawełnianą, w której się fajnie zakopują, ale za to smrodek czuć już drugiego dnia. Edit: i myszoskoczki powinny byc co najmniej dwa, bo są bardzo towarzyskie. Tylko broń Boże parka !!! Njlepiej dwie samiczki.
Jeśli ma alergię na zwierzęta, a tym bardziej jeśli chociaż trochę wychodzi na chomika, to odradzam sierściucha jakiegokolwiek. Co zrobisz ze zwierzem, jak ci sie dziecko (albo mąż) zaczną dusić?
Żółw niekłopotliwy, ale i mało atrakcyjny. Kuzynka miała, jak byłyśmy dziećmi, hmmm, głównie spał, jadł, a jak chodził, to w żółwim tempie metr i spał dalej A jakieś ptaki? Papuga?
O mamoooooo, ptak?? on chyba głosny i nie pobawią się dzieciaki z nim...
Dziecko chce sierściucha... Najlepiej pozyczyłabym jakies zwierze i przetestowała dzieciaki.
to waz moze
malo klopotliwy na pewno. I zaprzyjaznia sie, ale to jak w kazdym przypadku, trzeba mu poswiecic troche czasu na socjalizacje zeby to nastapilo. Garter ( ponczosznik bodajze po polsku) Zostawic na week-end mozna o ile ma wode zapewniona. A nawet na dluzej. W jedzeniu robi sobie dlugie przerwy. Ew patyczakie, ale z kontaktem to od wymagan zalezy. Moje dzieci przeszczesliwe kiedy im na reku w rytm muzyki tancza
Tylko że wąż to chyba żywy pokarm musi dostawać ?
o mieliśmy patyczaka, ale zdechł.
Mąż chciałby pająka dla dzieci, ale dzieci tego nie chcą.... wąż - to jest myśl! mąż się ucieszy.
my mamy małego, słodkiego chomiczka, juz ponad rok i bardzo go lubimy. Jak kupisz dobre kółko to nie słychac jak biega. Samiczki nie smierdzą. Jula sprząta co 2-3 tygodnie i nic nie czuć, spi w trocinach. Świnki śmierdziały po 1 dniu.
Będę nudna i polecam kameleona. Nie śmierdzi, można na czas wyjazdu wrzucić mu żarcie i spokojnie prawie 2 tyg przetrzyma. Jest kontaktowy, nawet bardzo, nie uczula ...
Zsikane trociny śmierdzą, wiadomo. Dlatego wymyślono żwirek
Mamy świniaka, cichego, nic nie czuć od niego. Ale ja bez leków nie dałabym rady przy nim żyć, mało kiedy biorę go na ręce, bo mam wysypkę. Świnki dość mocno uczulają. Wąż raczej sierściuchem nie jest Raczej jego obiadki
a szczurek? To zwierze bardzo inteligentne
jakie masz duże akwarium? co on potrzebuje do życia? kameleony muszą być w terrariach, akwarium absolutnie się nie nadaje. Moje ma :90x45x60 i to sa wymiary dla 1 kameleona. W sumie na start to jest spory wydatek, bo musiasz dokupic jeszcze matę grzewczą, lampy,żarówki, wyposażenie (wodospad, sztuczne roslinki, gałęzie, itp). a szczurek? To zwierze bardzo inteligentne niestety, tez krotko zyja I te hodowlane maja sklonnosci do zapadania na rozne choroby Zapach potrafi byc uciazliwy. Raczej na week-end bym nie zostawila No i siersciuchy wiec przy alergiach bym nie polecala To tak uwzgledniajac kryteria moko, bo ogolnie rzeczywiscie bardzo inteligentne, interaktywne i sie szybko przywiazuja. Ja nie dalam im szansy bo ten ogon i zakodowane obrzydzenie mnie skutecznie zniechecaja, ale moje dzieci u-wiel-bia-ja! Swego czasu mielismy 5 przygarnietych samiczek. I tylko czarna rozpacz po smierci/uspieniu kolejnych powstrzymuje ich przez zaadoptowaniem kolejnych. Bo zbyt krotko zyja.
No to ja jeszcze o myszce wspomnę. Tym bardziej, że prawdopodobnie będziemy mieli gromadkę, której trzeba będzie znaleźć nowe, dobre domki
Są naprawdę bardzo sympatyczne. Bardzo szybko się oswajają. Nasze już drugiego dnia po przyniesieniu ze sklepu wchodziły same na ręce (szczególnie jedna z nich). Na weekend można je spokojnie zostawić. Mamy je od piątku i nic nie czuć póki co. Trzymamy je w dużym akwarium, z wiórkami jako ściółką. Nie hałasują (przynajmniej nasze nie hałasują). Cała nasza rodzina (pomijając niezainteresowanego za bardzo Adama) siada przy akwarium i patrzy jak jedzą/piją/biegają/wspinają się... Normalnie lepsze niż kino . PS. dla Twojego ewentualnego węża, moko, myszek nie oddam Chomik nie jest cichym zwierzątkiem tzn. najbardziej aktywny jest w nocy i potrafi kilka godzin biegać po tym kółku, które hałasuje. Szynszyle skaczą po firankach, łatwo je przestraszyć a wtedy potrafią wyłysieć ( tak mi mówiła pani w zoologicznym, nie wiem czy to prawda). Królik miniaturka jest bardzo kontaktowy, jak mu często sprzątasz to nie śmierdzi. Tylko może uczulać jak każdy futrzak. Mi też to mówiono w czasach gdy bardzo poważnie rozważałam zakup szynszyli. Ponoć to bardzo strachliwe zwierzątka. Nawet upadajaca z póki ksiażka potrafi jeśmiertelnie przestraszyć. Właśnie ekspedientka w sklepie zoologicznym mi opowiadała, że zna osobiście taki przypadek, gdzie szynszyla po tym jak cos tam spadło rano została znaleziona martwa i z totalnie przerzedzonym futrem.
Moko:)))) z Twoimi wymaganiami to ja proponujÄ™ pluszaka:) albo lepiej dinozaura gumowego ))
węża karmi sie raz w miesiacu, to moze sobei jeść te myszki- dostępne w każdym sklepie zoologicznym. poza tym w ten wekend w hali tysiąclecia są targi idzcie, tam są nawet rasowe myszy, ale one śmierdza, jak i chomiki. Moko:)))) z Twoimi wymaganiami to ja proponuję pluszaka:) albo lepiej dinozaura gumowego )) węża karmi sie raz w miesiacu, to moze sobei jeść te myszki- dostępne w każdym sklepie zoologicznym. poza tym w ten wekend w hali tysiąclecia są targi idzcie, tam są nawet rasowe myszy, ale one śmierdza, jak i chomiki. Wyjeżdżamy na weekend, wiec nic nie zobacze. Ja tam nie śpieszę się do podjęcia decyzji o zwierzaku, bo mi wystarczą dzieci, ale jakby mnie syn złamał, to chce być przygotowana na wybór zwierzaka przy którym nic nie będę robiła...
Moko,
przy gryzoniach Julki ja nic nie robię - poza nabywaniem karmy i ściółki w sklepie. Ona sama dba o nie, czyści klatkę etc. To zdecydowanie mieści się w możliwościach wczesnego nastolatka
Ja chomikowi wymieniam ściółkę, jak dzieciaki wypuszczają go do wanny. Jakoś wiem, że sama mniejszy bałagan przy tym zrobię. Karmienie i zabawa to dzieciaki. Trzeba jednak uważać na charakter chomika, z naszych 4 oswoić i brać się na ręce pozwolił, tylko jeden. Jeden żył za krótko, drugi natomiast chciał rękę odgryźć przy łokciu.
Decyzja zapadła, będzie chomik, Stefan
GratulujÄ™ Stefana
Jest to ulubione imię moich dzieci, a odkąd duży pluszowy mis został Stefanem, mam w ogóle "stefanowy świat".
Stefana jeszcze nie ma i będzie dopiero za miesiąc, ale już starszak młodszemu opowiada o chomiku
moko, a może chcesz ślimaki? Afrykańskie, słodkie, mało kłopotliwe
Jak dobre sÄ… z grilla, to ja biorÄ™.
moko, a może chcesz ślimaki? Afrykańskie, słodkie, mało kłopotliwe Achatina? (Karola miała w przedszkolu kiedyś, widziałam filmiki z nimi... rosną ogromniaaaaaste ) My co roku praktycznie mamy chwilową hodowlę zwykłych ślimaków . Moko... uważaj, proszę, na źródło kupna chomika. My mieliśmy przykre przejścia ostatnio
A_KA - będę kupować w sklepie zoologicznym, a tu gdzie mieszkam sporo ich jest. Współczuje przejść, jakie mieliście.
A_KA - będę kupować w sklepie zoologicznym, a tu gdzie mieszkam sporo ich jest. Współczuje przejść, jakie mieliście. Po prostu przyjrzyj się dokładnie zwierzakowi zanim go do domu weźmiesz . Przy chomiku nie jest to tak łatwe, bo z reguły śpi, gdy człowiek chce go kupić... Tak czy inaczej - trzymam kciuki
O moko, dopiero zobaczyłam wątek
O. mógł sobie naszego żółwia pooglądać bardzo przyjazny gad. A z chomikami to ostrożnie, miałam będąc w wieku naszych starszych chłopaków. Znaczy ostrożnie przy zakupie, raz udało mi się kupić samiczkę z małymi w brzuchu (jak się okazało) Kamyk pęknie z zazdrości, jak się dowie, że O. będzie miał chomika. Ale on zapomina nawet o swoim żółwiu, także na inne zwierzaki nie ma szans.
Widział żółwia, ale jakoś nie przekonuje go takie zwierzę spokojne...
My mamy od roku chomika, bardzo spokojne i nie kłopotliwe zwierzątko, oprócz tego, że całą noc szaleje
My mamy koszatniczki.
To takie bardziej inteligentne chomiki. może bardziej większe myszy z dlugimi ale owłosionymi ogonkami. Bardzo żywe ale kochane. Jak była tylko jedna koszatniczka to reagowała na imię, przychodziała żeby ją drapać za uszkiem. Jak doszła druga do klatki to" zdziczały" i zamują się głównie sobą. Polecam.
Wracam,
By się pochwalić, iż od wczoraj mamy nowego członka rodziny, Stefana - chomika Radość dzieci bezcenna. Chociaż chomik budził starszaka w nocy, to starszak zachwycony.
Nie powiem, przystojny Stefan
Jaki fajny Stefan
Gratuluję nowego domownika. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|