To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Optometra

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Inanna
Dwa razy w życiu skorzystałam z usług optometry i za każdym razem jestem niezmiernie zdumiona wnikliwością badania. W międzyczasie byłam na wizytach u okulisty i nadziwić się nie mogę jak bardzo niepełne wręcz byle jakie jest badanie przez okulistę.
A Wy? Macie doświadczenia z optometrami, czy kupujecie okulary na recepty wydane przez okulistę, po przeprowadzonym przez niego badaniu?
Agnieszka AZJ
Okulary kupuję na podstawie recepty wystawione przez okulistę zatrudnionego w sklepie optycznym. Wieki całe nie byłam u okulisty w przychodni, nie wiem, czy sposób badania jakoś się różni.

Kiedy byłam dzieckiem, w Bydgoszczy był taki renomowany zakład optyczny pana Mrozińskiego i on był właśnie optometrystą (czy optometrą ?). Moja Mama ma bardzo skomplikowaną wadę wzroku i przez wiele lat, mieszkając już w Warszawie, po okulary jeździła do Bydgoszczy, bo tylko pan Mroziński robił takie, w których była w stanie pracować.
Mafia
Różnie to bywało, korzystałam z usług zarówno optometrysty jak i okulisty. Badania wyglądały podobnie (jeśli szłam tylko w celu dobrania szkieł).
pcola
O, patrzcie jak działa nasze forum ! icon_smile.gif Właśnie zastanawiałam się nad popełnieniem wątku o korzystaniu z usług optometrysty u optyka 06.gif

Późną wiosną skoczyłam do pobliskiego salonu po nowe okulary. Wzięłam starą receptę od okulisty, ale doradzili mi gratisowe badanie na miejscu (komputer), przez optometrystę.
Skorzystałam, stwierdził, że trzeba dokonać korekty na mocniejsze szkła (mam: krótkowzroczność, różnowzroczność, mały astygmatyzm i tzw. ukrytego zeza). Nowe okulary powodowały
u mnie bóle głowy. Nie nosiłam (na co dzień noszę soczewki kontaktowe). Wczoraj wieczorem wybrałam się w końcu do okulisty, na pożądne badanie (trwało blisko godzinę), wyszłam z nową receptą, zaleceniem dodatkowego badania (pola widzenia) i radą aby szkła dobrane w salonie optycznym wyrzucić do kosza.
Kocurek
Poza tym, okulista zapuszcza do oka kropelki, mierzy ciśnienie w gałce, i sprawdza dno oka. Optometr(yst)a tego nie robi.

Mój okulista twierdzi, że badanie wady wzroku przez komputer jest niemiarodajne, jest tylko punktem wyjścia i służyć powinno zbadaniu, czy w ogóle jakaś wada występuje.
Po czym powinno się iść do okulisty.

Moja Kluska miała badanie komputerowe w szkole, wyszło co wyszło (wada, inna zresztą niż potem u lekarza) i dopiero okulista określił prawidłowo dioptrie, i dodatkowo odkrył astygmatyzm.
Ida.dorota
Mnie się wydaje, że badanie okulistyczne ma na celu nie tylko dobór szkieł, ale przede wszystkim wykluczenie ewentualnych chorób i wykonanie badań znacznie wykraczających poza to, co można uzyskać badaniem komputerowym. Okulista to lekarz i nigdy nie zastąpi i nie powinien zastępować nikogo kto nim nie jest, jak dobrze nie byłby on wyszkolony. Mając wybór pomiędzy okulistą a optometrystą, wybrałabym zawsze lekarza (co nie znaczy, że nie można trafić na fatalnego okulistę, od którego optometrysta będzie dużo lepszy w kwestii doboru szkieł, zawsze można, chodzi mi o zasadę).
Mafia
Ale to chyba nie jest tak, że optometrysta wykonuje jedynie badanie komputerowe. Mam wadę, która nie daje się dobrze zbadać na urządzeniu (źle widzę w tak dobranych szklach) i zawsze mam też standardowe badanie i potem przymiarkę do widzenia w danych szkłach.
Ida.dorota
U dzieci - na pewno, u dorosłych spotkałam się z badaniem komuterowym tylko, a na pewno nie z badaniem dna oka czy pomiarem ciśnienia, ale może źle trafiłam.
Inanna
A robił Wam te testy z "solniczką" zielonymi i czerwonymi cyframi (nasycenie czerni), różową plamką i białą linią ("proszę powiedzieć, kiedy się przetną"), "kopniętymi" kółeczkami ("proszę powiedzieć, kiedy stanie się kształtne").
użytkownik usunięty
Zosia miała okulary z recepty od okulistki. Męczyła się strasznie, dalej widziała niewyraźnie.

Poszliśmy do poleconego optometrysty (Wrocławiankom podam namiary, jeśli będzie trzeba). Po badaniu dobrał jej inne szkła, w których Zosia w końcu zaczęła dobrze widzieć.

Badanie odbyło się bez zakrapiania oczu. Zamiast tego Zosia przez dłuższy czas siedziała w szkłach, w których widziała bardzo niewyraźnie i które miały "oszukać" oczy, mózg, czy jakoś tak. I dopiero potem dobrali jej to, co trzeba. Badanie trwało godzinę!

Do okulisty chodzimy z Hanią, która ma ciągłe kłopoty z zapaleniem spojówek. Po okulary już zawsze będę chodzić do optometrysty.
Ida.dorota
Wiecie co, ja to widzę tak: najpierw jest diagnoza okulistyczna, która ustala, że należy z jakiegoś powodu nosić szkła i wyklucza inne choroby. Wtedy można stosunkowo bezpiecznie dobierać szkła u optometrysty, jeśli są jakieś problemy. Bałabym się jednak bardzo tworzenia tutaj antagonizmu lekarz czy optometrysta, która sugeruje, że w leczeniu chorób oczu lekarza może zastąpić ktoś inny.
Mafia
Ido, myślę że dokłądnie tak jest. Gdy coś mi się dizeje czy powinnam zrobić porządne badania - ide do okulisty. Ale w sytuacjach gdy potrzebuję jedynie nowych okularów ide do optyka i przy okazji mam sprawdzane przez optometryste cyz szkła nadal te same czy nalezy zmienić moc.

Badanie dna oka robił mi jedynie okulista i zawsze musiałam się specjalnie na nie umawiać. Ciśnienia też mi optometrysta nie badał. Dobierał mi jedynie szkła najpierw na podstawie badania komputerowego, ale ono wychodizło skrajnie różne od tego co mam, więc badał wzrok tradycyjnie.
Kitka*
Choć okulary noszę od dziecka, to u optometrysty byłam pierwszy raz w zeszłym roku, ale nie po okulary, te robię zawsze na podstawie recepty od okulisty, a po tzw. pomoce optyczne czyli lupę i monookular. Badanie nie było zbyt wnikliwe, dobraliśmy sprzęt i tyle.
Najdokładniejsze badanie okulistyczne przeszłam w pewnym poznańskim prywatnym gabinecie oklulistycznym. Trwało prawie 2 godziny, ale kosztowało mni niemało.
A te badania z czerwonym na zielonym czy odwrotnie icon_wink.gif robią też okuliści-wszystko zależy od potrzeby i lekarza oczywiście.
Ida.dorota
CYTAT(Mafia @ Thu, 20 Sep 2012 - 06:21) *
Ido, myślę że dokłądnie tak jest. Gdy coś mi się dizeje czy powinnam zrobić porządne badania - ide do okulisty. Ale w sytuacjach gdy potrzebuję jedynie nowych okularów ide do optyka i przy okazji mam sprawdzane przez optometryste cyz szkła nadal te same czy nalezy zmienić moc.


Ale ja to widzę tak, że nie pacjent powinien decydować, czy potrzebuje jedynie nowych okularów, czy może problem ze szkłami, które przestały wystarczać jest problemem poważniejszym, czyli na przykład jest wynikiem choroby, jaka się równolegle rozwija. Nieostre widzenie nie zawsze ma tę samą przyczynę. Można przecież zmienić szkła i widzieć w nich prawidłowo, ale one nie leczą, a jedynie korygują problem, który nadal nie jest rozwiązany. Dlatego bałabym się pominąć etap badania lekarskiego. Bałabym się także dlatego, że w ten sposób można latami unikać kontroli lekarskiej i jedynie wymieniać szkła w zakładzie optycznym, nie dając lekarzowi okazji do równoległego kontrolnego zbadania choćby ciśnienia śródgałkowego, które, jak się zorientowałam, jest w badaniu lekarskim standardem (być możę w pewnym wieku dopiero, mnie już tak badają za każdym razem).
pcola
Ida.dorota,

ciśnienie śródgałkowe mam badane od bodajże 18 roku życia.
Ida.dorota
Dziękuję za informację, tak myślałam, ale pisałam asekuracyjnie, bo mnie tak kiedyś nie badano. Pewnie trafiałam na kiepskich lekarzy.
triada
Długo szukałem pupilometry w tradycyjnych sklepach medycznych w swoim mieście, niestety ceny przerastały moją kieszeń, przypadkowo trafiłam na sklep optyczny http://optomania.pl/ i tutaj widzę, że cena jest o wiele lepsza, znacie może ten sklep? Można tu kupić bez ryzyka?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.