opryszczka?

Nie wiem co się dzieje. Jaś w piątek w nocy dostał gorączki 38,5 C i obsypało mu wargi bąbelkami. Strasznie płakał w nocy, nie mogliśmy go uspokoić. W sobotę pojechałam z nim na pogotowie, stwierdzono opryszczkę, no i że idą mu naraz 4 zęby - stąd ponoć ta gorączka. Zapisano mu Nurofen i kazano podawać 4 razy dziennie, oprócz tego pędzlowanie Nystatyną i Aphtin. W poniedziałek po rozmowie z Panią alergolog zalecono mu jakiś lek homeopatyczny na stany grypowe. W domu przeczytałam, że jest na bazie alkoholu - no i nie podałam mu. Dobrze, czy źle?? W dodatku jego kupki mi się strasznie nie podobają. Są jakby śliskie. Dzisiaj robimy badanie kału na stopien strawienia, ale wysiedzieć nie mogę... Co o tym myśleć??????

Opryszczka umałego dziecka może być bardzo niebezpieczna. Jeżeli jest w jednym miejscu i nie sieje się dalej, to wystarczy miejscowe smarowanie Zoviraxem. Jeżeli widziałabyś że te bąbelki roznoszą się dalej to idź zaraz do dobrego lekarza, który rozważy leczenie dożylne.

Boże... jak to dożylne? a odnośnie Zoviraxu, lekarz na pogotowiu nie zezwolił na jego stosowanie...

Boże... jak to dożylne? a odnośnie Zoviraxu, lekarz na pogotowiu nie zezwolił na jego stosowanie...

Antoś w wieku 3 miesięcy miał opryszczkę na rączce, ktora zaczęła się rozsiewać coraz wyżej. Konieczne było zastosowanie leczenia Herpesinem, ktory miał podawany dożylnie. Leczenie odbywalo się oczywiście w warunkach szpitalnych. Do dzisiaj przy spadkach odporności związanych z infekcją opryszczka pojawia się na rączce, ale teraz już wystarcza leczenie miejscowe Zoviraxem.
Dlatego napisałam, że jeżeli jest to faktycznie opryszczka to idź do dobrego lekarza, bo nie każdy bedzie wiedział co z tym zrobic.