Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Na wstępie zaznaczam , że nie jestem palaczem, nie mam nic wspólnego z papierosami prócz męża No właśnie , mąż ... Mąż pali przez całe dorosłe życie, rzuca ten nałóg do 12 lat, czyli od naszego poznania i mojego ciągłego nalegania, by rzucił (papierosy oczywiście).
Rok temu, uświadomił mnie, że istnieje coś takiego, jak papieros elektroniczny i że podobno jest to wspaniała rzecz dla palacza próbującego wyjść z nałogu. W okolicach swoich urodzin, próbował mnie taki prezent dla siebie naciągnąć. Powiedziałam wtedy, że nic z tego, że ja nigdy nie kupię mu żadnego papierosa, nawet jeśli będzie to guma do żucia (kiedyś można było kupić gumę w kształcie papierosa). Pomijam już to, że taki papieros wcale tani nie jest, rok temu nie było mnie na to stać .
Minął rok, zbliżają się następne urodziny, a mąż dalej jest zainteresowany e-papierosem.
Poczytałam trochę w necie o e-papierosach, ale dla mnie to czarna magia, nic z tego nie rozumiem.
Zacytuję jeden z opisów jakie znalazłam w sieci :
CYTAT
Elektroniczny Papieros, w skrócie e-papieros, to elektroniczne urządzenie w kształcie prawdziwego papierosa które pomoże Ci skutecznie rzucić palenie. E-papieros wykorzystuje zaawansowane rozwiązania mikrotechnologiczne, dzięki czemu korzystanie z niego prawie nie różni się od palenia zwykłego papierosa - oczywiście za wyjątkiem całkowitego wyeliminowania negatywnych stron nałogu! Teraz będziesz mógł zapalić w pubie, kinie, kawiarni, autobusie czy na plaży w Ustce. Pozostaje jedynie kwestia wytłumaczenia oburzonemu społeczeństwu jak to działa. Elektroniczny papieros nie wywołuje żadnych efektów biernego palenia i w żaden sposób nie oddziałuje na otoczenie. Nie ma tu ognia, nie ma potrzeba zapalania, nie ma więc też żadnego niebezpieczeństwa pożaru. Paląc e-papierosy zaoszczędzasz około 80% pieniędzy które wydałbyś na normalne papierosy!. E-papieros pozwoli Ci zaoszczędzić do 80% na kosztach palenia w ciągu roku ! E-papieros jest przede wszystkim dla osób które: Chcą rzucić palenie . Dla wszystkich , którzy chcą palić dalej papierosy, ale chcą uniknąć negatywnych skutków palenia . Dla wszystkich, którzy palą w otoczeniu innych, może palić wśród dzieci, przy żonie, w samolocie, bez żadnych konsekwencji! Dla osób, które pracują w miejscu, gdzie jest zakaz palenia Dla osób, które chcą zaoszczędzić ! Dla nałogowych palaczy, którzy mają problemy ze zdrowiem !
Powiedzcie mi , czy to naprawdę takie wspaniałe urządzenie , nieszkodliwe , chroniące zdrowie palacza i otoczenia ???
A co z kosztami ? - bo jak wspominałam , e-papieros dobrej marki tani nie jest, a potem trzeba jeszcze dokupywać do tego jakieś fiolki z różnymi płynami (nikotyną chyba).
Mąż na palenie wydaje dużo, roczny koszt, to koszt dwutygodniowych wczasów nad morzem, dla całej naszej trójki.
Agnes-3
Mon, 22 Oct 2012 - 21:42
Mam, uzywam.W niedziele minelo 4 tygodnie jak nie ruszylam "normalnego"papierosa.We wtorek obdarowalam syna e-papierosem i do chwili obecnej nie tknal juz innego. Zdrowotnie i finansowo wychodzisz na korzysc.Jeden Liquid(olejek),tam gdzie ja kupuje kosztuje 18 zl a odpowiada on 10 paczkom papierosow.To tak na szybko bo mi sie woda w wannie zaraz przeleje
Agnes-3
Mon, 22 Oct 2012 - 21:45
Aaaa tylko nie kupuj e-papierosa ktory wyglada jak normalny bo wyrzucisz pieniadze w bloto.W razie czego sluze rada.
~Luna~
Mon, 22 Oct 2012 - 22:02
Oooo, dziękuję za szybki odzew i chętnie skorzystam z rad
Mąż , rok temu, przeciągnął mnie po kilku punktach sprzedających e-papierosy, mając nadzieję , że sprezentuję mu coś takiego na urodziny bądź święta BN. Niestety ja nic już z tego nie pamiętam, nie pamiętam nazw marek, ani tych olejków - szczerze mówiąc wcale nie byłam tym zainteresowana, przez co nie słuchałam tłumaczeń sprzedawców, byłam zła, że znowu chce wydać tyle kasy na papierosy.
Po roku czasu , widzę , że nadal mu na tym zależy , dlatego chciałabym zgłębić temat i jeśli już zdecyduję się to e-paskudztwo kupić, to niech to będzie coś , co nie pójdzie od razu do kosza . Piszę e-paskudztwo, bo dla mnie każdy papieros, w każdej postaci , to paskudztwo.
Jeśli mogę, to roszę o nazwy e-papierosów używanych przez Ciebie Agnes , i innych użytkowników, jeśli ktoś się tu jeszcze dołączy do tematu. Będę wdzięczna również za opinie o użytkowaniu i kosztach , linkami też nie pogardzę
pomidorro
Mon, 22 Oct 2012 - 22:22
AQA - z e- papierosem nie pomogę, ale do rzucenia zmotywowała mnie książka autora Allen Carr-to taka kropka nad i była. Zawsze możesz dorzucić do prezentu albo spróbować od tego
Agnes-3
Mon, 22 Oct 2012 - 22:54
Aqa nie chce rzucac firmami czy linkami jakie polecam zeby nie byc posadzona o reklame.Wrzuce Ci na priv.
Testowalalm 6 modeli i padlo na moj V.Jezeli maz naprawde chce zaczac "przygode " z e-papierosem to warto kupic drozszy ale dobry model.Ide na priv.
~Luna~
Mon, 22 Oct 2012 - 23:05
Agnes-3, domyślam się o jaką markę chodzi, chwilę temu byłam na ich stronie i ceny mnie powaliły
pomidorro, mój mąż jest z tych opornych, na niego żadna książka nie zadziała, nawet by do niej nie zajrzał, więc byłby to zbędny wydatek. Na niego nie podziałała nawet rozmowa z lekarzem naszego syna (syn ma astmę). Skoro więc nie jest dla niego priorytetem zdrowie dziecka, to książka też do niego nie trafi.
chyka
Mon, 22 Oct 2012 - 23:21
Jak zaszłam w ciąże to R też sobie kupił, normalnych papierosów palił mniej ( na nieszczęście znów zaczął) ale strasznie poszło mu szkliwo na zębach jak się okazało właśnie od elektronicznego papierosa, teraz pali sporadycznie w pracy i w domu jak siedzi przed komputerem,
Agnes-3
Mon, 22 Oct 2012 - 23:31
CYTAT(chyka @ Tue, 23 Oct 2012 - 00:21)
Jak zaszłam w ciąże to R też sobie kupił, normalnych papierosów palił mniej ( na nieszczęście znów zaczął) ale strasznie poszło mu szkliwo na zębach jak się okazało właśnie od elektronicznego papierosa, teraz pali sporadycznie w pracy i w domu jak siedzi przed komputerem,
A skad ma te informacje ze od e-papierosa?
chyka
Tue, 23 Oct 2012 - 09:25
Od dentystki, która jest naszą bardzo dobrą przyjaciółką. i od lekarza, ( nie dentysty), który mu robił badania kontrolne po operacji. Szkliwo się niszczy, bo w e papierosie jest czysta nikotyna i to ona uszkadza szkliwo
Agnes-3
Tue, 23 Oct 2012 - 09:48
Nikotyna ze zwyklych papierosow niszczy tak samo szkliwo a nie zostawia tego syfu smolistego na zebach.Jezeli ktos nie chce rzucic palenia to wymowke zawsze znajdzie
Lilopi
Tue, 23 Oct 2012 - 10:37
I tu jest meritum sprawy - jak ktoś nie chce rzucić, to i e-papieros nie pomoże. Znam parę osób, którym dzięki tem się udało, ale też znam i takie, które uważają, że to zbędny wydatek (jak mój tata na przykład - po 2 tygodniach wrócił do zwykłych papierosów, czy koleżanka z biurka obok, która wytrzymała 3 tygodnie). Średnia wychodzi 50/50. Myślę, że to i tak dobra średnia i z pewnością warto spróbować
Gremi
Tue, 23 Oct 2012 - 16:25
AQA - ja mam e-papierosa na W (nie wiem czy to ten sam co go ma Agnes ) Potwierdzam ze takie papierosy elektroniczne ktore wyglądaja jak te normalne to raczej zabawka i napewno nie warto go kupować. Ja swojego e-papierosa nie używam zbyt często bo jednak w moim paleniu ważniejsze jest "wyjście na papierosa" niż samo palenie. Sam papieros daje efekt podobny do tego zwyklego.
agapii
Tue, 23 Oct 2012 - 16:43
CYTAT(Agnes-3 @ Tue, 23 Oct 2012 - 10:48)
Nikotyna ze zwyklych papierosow niszczy tak samo szkliwo a nie zostawia tego syfu smolistego na zebach.Jezeli ktos nie chce rzucic palenia to wymowke zawsze znajdzie
A ja właśnie jestem przykładem na to, że e-papieros pozostawił mi taki osad na zębach po kilku tyg palenia, że moja dentystka za głowę się złapała.
Papieros działał na mnie kilka tyg, później jakoś przestał wystarczać.
Czytam to co piszecie, i chyba jednak nie zdecyduję się na zakup .
Jednorazowy koszt na początek, nazwijmy go starter , dobrej marki, bo piszecie że tylko takie warto kupić, to koszt około 300 zł. - dla mnie kosmos. I co potem, w przypadku gdy mąż po kilku tygodniach stwierdzi, że e-papieros to jednak nie to, a co gorsze dojdą jeszcze wydatki na dentystę ?
Chyba sobie daruję dalsze rozważania o e-papierosach, bo z tego co piszecie, to wcale nie są one takie super.
Agnes-3
Tue, 23 Oct 2012 - 18:04
Rozpytalam o osad na zebach" starych wyjadaczye-papierosow"z prawie 2 letnim strazem .Byli zaskoczeni Podrzucili mi temat z ktorym sie zgadzam.Otoz niektorzy uzytkownicy(nie palacze bo w e-papierosie nic sie nie pali ) kupujac e-papierosa uwazajac ze napelniajac Liqidem atomizer zrobili juz wszystko.A to nie jest tak.Jezeli nie dba sie o e-papierosa, nie czysci regularnie atomizera,nie wymienia i przepala grzalki to moze i takie historie z osadem moga sie zdarzyc.
Moj kardiolog jest bardzo pozytywnie zaskoczony moimi piatkowymi wynikami serca i krwi .Powiedzial ze jezeli utrzymam moja abstynencje od smoluchow to po Nowym Roku pozwoli mi wrocic na Zumbe
Kocurek
Thu, 25 Oct 2012 - 12:35
Nie wiem... ja paliłam, i to nie to. No po prostu nie to. Pozytyw widziałam tylko jeden: po zapaleniu elektronicznego sie nie cuchnie
Ika
Thu, 25 Oct 2012 - 13:13
CYTAT(Kocurek @ Thu, 25 Oct 2012 - 11:35)
Nie wiem... ja paliłam, i to nie to. No po prostu nie to. Pozytyw widziałam tylko jeden: po zapaleniu elektronicznego sie nie cuchnie
Oraz niewątpliwie jest się zdrowszym i nie truje się swojego otoczenia, szczególnie dzieci To już drugi (pozytyw, w sensie )
Nieteściowa boryka się z nałogiem, próbowała e-papierosa, dobrze Jej szło, póki była chora (gardło). Jak wyzdrowiała, wróciła do zwykłych fajek Książkę Allen Carr też Jej kupiłam - na razie czyta Jej przyjaciółka. Ale wciąż mam nadzieję Cierpi na astmę, miała nowotwory w rodzinie (babcia zmarła na nowotwór)... boję się o Nią.
karoleenka
Sun, 28 Oct 2012 - 23:33
mój mężu i siostra próbowali i sie nie udało ale zawsze trzeba probowac - jesli Twój mąż taki chętny to może akurat mu sie uda
emilly
Thu, 01 Nov 2012 - 13:07
My rzuciliśmy na rok "zwykłe" papierosy stosując właśnie e-papierosa... (wróciliśmy do nałogu w PL rok temu ) Ważne jest,żeby wyglądał jak prawdziwy i nie trzeba go było włączać. No i trzeba wiedzieć ile mg nikotyny chcemy palić 32 mg to dla nas było za dużo,16 mg okazało się O.K. Dla palaczy fajny jest e-papieros podczas podróży i miejscach publicznych Teraz znowu planujemy przerzucić się na e-papierosy.
Ciocia Magda
Thu, 01 Nov 2012 - 13:27
Mam znajomego, który już od ponad roku pali e-papierosy wyłącznie. Dla mnie super - przede wszystkim nie ma smrodu, bo to był człowiek, który właściwie odpalał jednego papierosa od drugiego. No i niestety tego e-papierosa też tak używa - non-stop. A jakby palił tradycyjne papierosy to w wielu miejscach musiałby robić przerwy (kino, biuro, itp) Więc jeśli chodzi o rzucanie nałogu, to nie wiem czy to w ogóle działa - natomiast dla otoczenia zmiana jest pozytywna.
Pogoda
Mon, 19 Nov 2012 - 20:48
Ja mojemu mężowi kupiłam e-papierosa osobiście. I do tej pory kopię sobie w d... za ten pomysł. A e-papierosa schowałam i udaję, że się zgubił.
Dlaczego? Bo mój mąż jest nałogowcem absolutnym. Kiedy pali zwykłe papierosy, to musi wychodzić z domu/samochodu/restauracji itp. Ponieważ w pomieszczanich w których przebywam ja/dzieci/inni niepalący mu nie wolno. A do lokali dla palących ja nie wchodzę. Nie ważne jaka jest pogoda na dworze - jak chce palić, musi wyjść.
Natomiast kiedy miał e-papierosa, to miał go w ustach CAŁY CZAS - dosłownie jakby był przyklejony. Szedł z nim nawet do wanny. Kilka razy z nim zasnął. Dowalił sobie taką dawkę nikotyny, że zaczął miewać migreny, nudności i inne dziwne objawy. A pomimo to, nie mogłam go odciągnąc, nie dało mu się wytłumaczyć, że tak nie wolno. Za każdym razem słyszałam, że przecież nas nie truje, więc mam się od niego odpierwiastkować...
Tak więc - co człowiek, to przypadek. Może są tacy, którym e-papieros służy. Może są nawet tacy, którym pomógł rzucić palenie - BARDZO w to wątpię, ale nie wykluczam. Natomiast w niektóych przypadkach to szatański pomysł - tak więc warto się trzy razy zastanowić a już na pewno nie wierzyć tym Hurraoptymistycznym chwytom reklamowym.
malinowa i Malina
Mon, 19 Nov 2012 - 21:30
CYTAT(Agnes-3 @ Tue, 23 Oct 2012 - 00:54)
Aqa nie chce rzucac firmami czy linkami jakie polecam zeby nie byc posadzona o reklame.Wrzuce Ci na priv.
Testowalalm 6 modeli i padlo na moj V.Jezeli maz naprawde chce zaczac "przygode " z e-papierosem to warto kupic drozszy ale dobry model.Ide na priv.
a mnie mogłabys wysłać te informacje na pw?
Wiewi
Mon, 19 Nov 2012 - 21:51
Pogoda, jeśli mąż tak się nie umie oderwać to może po prostu kupcie liquid ze SŁABSZYM stężeniem nikotyny. Więcej palić nie będzie a nikotyny będzie mniej Zarówno mój mąż jak i ja palimy e-fajki już dwa lata, oszczędność pieniędzy jest ogromna, zdrowia tak samo No i nie śmierdzimy. Jakiś czas temu koleżanka poczęstowała mnie zwykłym superlightem - wypaliłam pół, niedobrze mi było do końca dnia i nie mogłam wytrzymać sama ze sobą bo śmierdziałam Mój mąż palił czerwone, paczkę dziennie, ja lighty, ilość podobna. Od 2 lat nie tknęliśmy zwykłych fajek, i jestem pewna, że już nigdy do analogów nie wrócę. UWIELBIAM swojego epapierosa, kilka osób już też namówiłam na epalenie
~Luna~
Mon, 19 Nov 2012 - 22:19
CYTAT(Pogoda @ Mon, 19 Nov 2012 - 18:48)
Ja mojemu mężowi kupiłam e-papierosa osobiście. I do tej pory kopię sobie w d... za ten pomysł. A e-papierosa schowałam i udaję, że się zgubił.
Dlaczego? Bo mój mąż jest nałogowcem absolutnym. Kiedy pali zwykłe papierosy, to musi wychodzić z domu/samochodu/restauracji itp. Ponieważ w pomieszczanich w których przebywam ja/dzieci/inni niepalący mu nie wolno. A do lokali dla palących ja nie wchodzę. Nie ważne jaka jest pogoda na dworze - jak chce palić, musi wyjść.
Natomiast kiedy miał e-papierosa, to miał go w ustach CAŁY CZAS - dosłownie jakby był przyklejony. Szedł z nim nawet do wanny. Kilka razy z nim zasnął. Dowalił sobie taką dawkę nikotyny, że zaczął miewać migreny, nudności i inne dziwne objawy. A pomimo to, nie mogłam go odciągnąc, nie dało mu się wytłumaczyć, że tak nie wolno. Za każdym razem słyszałam, że przecież nas nie truje, więc mam się od niego odpierwiastkować...
Tak więc - co człowiek, to przypadek. Może są tacy, którym e-papieros służy. Może są nawet tacy, którym pomógł rzucić palenie - BARDZO w to wątpię, ale nie wykluczam. Natomiast w niektóych przypadkach to szatański pomysł - tak więc warto się trzy razy zastanowić a już na pewno nie wierzyć tym Hurraoptymistycznym chwytom reklamowym.
Tak, obawiam się, że u nas wyglądałoby to dokładnie tak samo, zamiast rzucenia nałogu byłoby pogłębienie, z założeniem, że przecież e-papieros nie szkodzi
Zamiast e-papierosa, kupiłam czytnik e-booków - myślę że to zdecydowanie zdrowszy prezent
Julcia_
Tue, 20 Nov 2012 - 13:51
CYTAT(AQA @ Tue, 23 Oct 2012 - 17:33)
Jednorazowy koszt na początek, nazwijmy go starter , dobrej marki, bo piszecie że tylko takie warto kupić, to koszt około 300 zł. - dla mnie kosmos. I co potem, w przypadku gdy mąż po kilku tygodniach stwierdzi, że e-papieros to jednak nie to, a co gorsze dojdą jeszcze wydatki na dentystę ?
no identycznie było z moim bratem zainwestował 200zł i mu nie podeszło..leży nieuzywany..kasa w błoto
jak ktoś chce rzucić żadne e-papierosy i inne tabletki z nikotyną chyab nie pomogą ale nei znam sie nie paliłam nigdy nei wiem co to nałóg
Julcia_
Tue, 20 Nov 2012 - 13:55
CYTAT(AQA @ Tue, 23 Oct 2012 - 17:33)
Jednorazowy koszt na początek, nazwijmy go starter , dobrej marki, bo piszecie że tylko takie warto kupić, to koszt około 300 zł. - dla mnie kosmos. I co potem, w przypadku gdy mąż po kilku tygodniach stwierdzi, że e-papieros to jednak nie to, a co gorsze dojdą jeszcze wydatki na dentystę ?
no identycznie było z moim bratem zainwestował 200zł i mu nie podeszło..leży nieuzywany..kasa w błoto
jak ktoś chce rzucić żadne e-papierosy i inne tabletki z nikotyną chyab nie pomogą ale nei znam sie nie paliłam nigdy nei wiem co to nałóg
Pogoda
Tue, 20 Nov 2012 - 15:40
CYTAT(wiewi @ Mon, 19 Nov 2012 - 21:51)
Pogoda, jeśli mąż tak się nie umie oderwać to może po prostu kupcie liquid ze SŁABSZYM stężeniem nikotyny. Więcej palić nie będzie a nikotyny będzie mniej
Hmm, no to jest ten problem, że on sobie nie daje kupować. Sam kupuje co chce i ile chce. Słabszych wkładów nie kupi "bo mu nie smakują".
Z nim jest problem taki, że on zasadniczo niby widzi swój nałóg i niby wie, że to jest problem, ale tak na prawdę, on wcale NIE CHCE rzucić. A jak wiemy - dopóki on sam nie będzie chciał, to żadna siła go nie zmusi...
Wiewi
Tue, 20 Nov 2012 - 15:45
a to racja, a że nie smakują to chyba coś ściemnia bo smak zasadniczo jest taki sam tylko ilość nikotyny mniejsza.
iwanka
Tue, 20 Nov 2012 - 23:32
Ja swojemu mężowi 2 lata temu kupiłam na urodziny e-papierosa. Nie podszedł mu. Żałowałam, że kasa wywalona w błoto. A tu proszę, miesiąc temu przeprosił go I mam pytanie, bo do tej pory kupował gotowe te końcówki, a teraz kupił puste i płyn. Tylko marudzi, że napalić się nie może. Może źle ładuje? Płyn ma mocny. Ile średnio kropli Wam wchodzi?
mala445
Fri, 30 Jan 2015 - 01:10
ja kupiłam swojemu chłopakowi elektrycznego papierosa na Green Smoke i jestem bardzo zadowolona, ponieważ rzucił palenie zwykłych papierosów!
marry_ann
Tue, 24 May 2016 - 09:52
Jakiś czas temu przerzuciłam się na e-papierosa. Chciałam skończyć z paleniem wiele razy, ale chyba nie mam wystarczająco silnej woli. Dzięki e-fajce udało mi się zmniejszyć ilość "wypalanej" nikotyny , kupuję owocowe liquidy z vogell.pl , smakują mi bardzo. Jestem zadowolona z tej zamiany papierosa na e-fajkę i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wykluczyć całkowicie nikotynę z mojego życia.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.