Nasza kocica ma najprawdopdobniej mięsaka. Do końca jeszcze nie jest to pewne, ponieważ dopiero w poniedziałek wycięty guz pojedzie na badanie histopatologiczne do Niemiec.
Pytanie brzmi: Co robić dalej? Cierpliwie czekać, co przyniesie badanie? Zdecydowac się na chemię (weterynarz mówi, że to na 90% mięsak, a w dodatku nie został wycięty do końca ), czy są jeszcze jakieś inne możliwości?
O amputacji łapy będziemy decydować dopiero po badaniach i wówczas gdy po zdjęciu będzie potwierdzenie, że nie ma przerzutów.
pozdrawiam
s.