pozew o rozwĂłd a sprawowanie opieki nad dzieckiem

czy w pozwie musi być zawarty punkt na temat opieki nad dzieckiem i jego widzeń z drugim rodzicem?
czy można to pominąć?
żeby pozew dotyczył tylko i wyłącznie rozwodu?

musi być nie można pominąć
ja miałam napisane tak:
pozew o rozwód z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia w zakresie obowiązku alimentacyjnego oraz pieczy nad małoletnim dzieckiem
wnoszę o:
1. Rozwiązanie przez rozwód ..........(ja miałam z zaniechaniem orzekania o winie) powódki..... z pozwanym..... które to małżeństwo zostało zawarte.......
2. Powierzenie ..........(u mnie było obojgu rodzicom wykonanie władzy rodzicielskiej nad wspólną/wspólnymi małoletnią/małoletnimi córką/syna stron (imię i nazwisko dziecka/dzieci rok urodzenia miejsce) oraz ustalenie, że jej/jego/ich miejscem zamieszkania jest miejsce zamieszkania (u mnie było matki)
3. Zobowiązuje obojga rodziców do ponoszenia kosztów związanych z utrzymaniem i wychowywaniem małoletniej/małoletniego/małoletnich córki/syna i w ramach udziału ojca w tych kosztach zasądzenie od ....(imię i nazwisko pozwanego) na rzecz małoletniej/małoletniego/małoletnich (imię nazwisko dziecka/dzieci) alimentów w kwocie......miesięcznie, płatnych do dnia ...... każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatnościach z którejkolwiek z rat na wykazany rachunek bankowy powódki....(imię i nazwisko) jako jej/jego/ich ustawowej przedstawicielki
4. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisowych

później miałam napisane uzasadnienie
trzeba dołączyć odpisy skrócone aktu urodzenia dzieci
oraz skrócony akr małżeństwa stron

dzięki Małgosia.....alimenty mam już zasądzone.Pozostaje więc kwestia opieki......

W pozwie musi być zawarte kto będzie sprawował opiekę nad małoletnimi dziećmi,jednak nie wpisujesz widzeń,to określa już sąd bądź sama proponujesz na rozprawie sposób i rodzaj kontaktów z ojcem.

Mój (jeszcze) mąż pominął ten fakt i wzywany był do sprostowania sprawy.
W odpowiedzi napisał iż całą władzę rodzicielską nad małoletnimi...przekazuje swojej żonie...jednocześnie ograniczając swoją władzę do współdecydowania co do spodobu leczenia w przypadku zagrozenia zdrowia lub zycia, co do sposobu i kierunku kształcenia w przyszłośc oraz że czeka na przyznanie widzeń które rozstrzygną się podczas rozprawy.
Na pierwszej rozprawie wniósł jedynie o I i III weekend miesiąca.

Anndzia, to Wy już mieliście rozprawę? Śpieszy mu się. Trzymasz się?

to i tak niezła częstotliwość

mim0za tak,już po pierwszej.Mieliśmy 31.10,pewnie byłaby szybciej gdyby nie ten błąd w sprawie opieki nad dziećmi.
Niestety odroczona na prośbę jego mecenas-powód,zbyt mało czasu na zapoznanie się z materiałem dowodowym(dołączyłam także zdjęcia i opinie detektywa).Teraz czekam na Jego ustosunkowanie się do sprawy.
Psychicznie już o niebo lepiej,jakoś idę do przodu,walczę i staram się żyć w miarę normalnie
Żoanna wiesz ile się napociłam,żeby on brał dzieci w ogóle na weekend? koszmar,taki dzień mu nie pasuje,ten też nie,w innym ma już swoje plany.Wepchnęłam mu je praktycznie na siłę i podejrzewam że gdyby nie jego matka to wystarczyłby mu jeden weekend.A zresztą co z tego,że je bierze skoro się nimi nie zajmuje.Ma je od soboty 10:00 rano do 15:00 w niedzielę.W sądzie będę walczyła jeszcze o ustalenie dokładniejsze-godzinowe bo mam i z tym problemy(im szybciej pozbędzie się dzieci tym szybciej zjawi się u kochanki).

anndzia- z orzekaniem o winie?

Anndzia czytałam poprzedni twój wątek, bardzo mocno Ci kibicuję. Stanęłam na tym że wyjechałaś na wczasy a potem już wątku nie było i moje zaskoczenie o tej drugiej . Trzymaj się dzielnie, mam nadzieję że wszystko szybko się skończy i po twojej myśli!

tak,z orzekaniem