To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

i kupilismy psa

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

michalenka
Witam was serdecznie i potrzebuje opini porady ect... icon_wink.gif pieska mamy od 2 tygodni tydziej jeszcze przed zakupem psa moj synek kaszlal gdy piesio juz byl w domku rozchorowala mi sie niezle dwojka dzieci siedzielismy w domku ponad tydzien nie wychodzac nigdzie leczac sie syropkami przeciwkaszlowymi i antybiotykieem w kroplach do oczu otoz moj synek oprocz kataru (gesty zielony) dostal cos w stylu zapalenia spojowek z ropna wydzielina (pisze ropna bo wg. mnie zolta gesta to ropna) Po podaniu antybiotyku wydzieliny juz nie bylo na drugi dzien. Lekarz mowil ze mozliwosc zakazenia sie nas wszystkich jest duza wiec przepisal tez antybiotyk corce w razie W. i tak tez sie stalo coreczka tez dostala tego zapalenia z taka sama wydzielina icon_sad.gif oczy mojego meza i moje narazie bez zmian sa Ok icon_wink.gif po podaniu atybiotyku jedno i drugie dziecko wyzdrowialo oczka nie byly przekrwione wszystko zaczelo wygladac super wiec i synka puscilam spowrotem do szkoly i po czterech dniach zapalenie oczek wrocilo icon_sad.gif(( znow dzis synek ma wyciek zoltej lepkiej gestej wydzieliny z oczek icon_sad.gif Opisuje to wszystko zeby rozwiac albo utwierdzic moje objawy! bowiem mysle ze moze to byc alergia na psa ( czego bardzo bym nie chciala) byla by w domu czarna rozpacz icon_sad.gif tym bardziej ze trafila nam sie naprawde madra psinka icon_smile.gif Wiem ze nie uzyskam tu 100% odpowiedzi a i opinie moga byc rozne ale interesuje mnie bardzo to czy moze ktos sie z tym spotkal i ze objawy takie co opisuje moga byc objawami alergi na psa
Użytkownik usunięty
CYTAT(michalenka @ Sat, 24 Nov 2012 - 06:35) *
Witam was serdecznie i potrzebuje opini porady ect... icon_wink.gif pieska mamy od 2 tygodni tydziej jeszcze przed zakupem psa moj synek kaszlal gdy piesio juz byl w domku rozchorowala mi sie niezle dwojka dzieci siedzielismy w domku ponad tydzien nie wychodzac nigdzie leczac sie syropkami przeciwkaszlowymi i antybiotykieem w kroplach do oczu otoz moj synek oprocz kataru (gesty zielony) dostal cos w stylu zapalenia spojowek z ropna wydzielina (pisze ropna bo wg. mnie zolta gesta to ropna) Po podaniu antybiotyku wydzieliny juz nie bylo na drugi dzien. Lekarz mowil ze mozliwosc zakazenia sie nas wszystkich jest duza wiec przepisal tez antybiotyk corce w razie W. i tak tez sie stalo coreczka tez dostala tego zapalenia z taka sama wydzielina icon_sad.gif oczy mojego meza i moje narazie bez zmian sa Ok icon_wink.gif po podaniu atybiotyku jedno i drugie dziecko wyzdrowialo oczka nie byly przekrwione wszystko zaczelo wygladac super wiec i synka puscilam spowrotem do szkoly i po czterech dniach zapalenie oczek wrocilo icon_sad.gif(( znow dzis synek ma wyciek zoltej lepkiej gestej wydzieliny z oczek icon_sad.gif Opisuje to wszystko zeby rozwiac albo utwierdzic moje objawy! bowiem mysle ze moze to byc alergia na psa ( czego bardzo bym nie chciala) byla by w domu czarna rozpacz icon_sad.gif tym bardziej ze trafila nam sie naprawde madra psinka icon_smile.gif Wiem ze nie uzyskam tu 100% odpowiedzi a i opinie moga byc rozne ale interesuje mnie bardzo to czy moze ktos sie z tym spotkal i ze objawy takie co opisuje moga byc objawami alergi na psa


Objawy alergii kontaktowej na psa to katar, ŁZAWIENIE oczu, kaszel. Ropne zapalenie spojówek najczęściej dzieciaki sprzedają sobie w placówkach.

Jestem mamą bardzo mocno alergicznego dziecka (w tej chwili na immunoterapii). Mamy 6 psów w domu. Żyjemy w szczęśliwej symbiozie icon_smile.gif
Marcjanna Ruda
Temat jest co prawda stary jak świat, ale opowiem co nam się przytrafiło. Nasz młody miał oczywiście alergię - a to atopowe zapalenie skóry, a to duszności itp, oczywiście zyrtec, flixotide... Któregoś dnia pojawił się, nieproszony, mały kot - kot to dopiero chodzący alergen, powiecie. Owszem, ale nasze kłopoty zniknęły jak za zaklęciem. Brak duszności, cud jednym słowem. Póżniej pani alergolog, próbując pewnie i sobie zracjonalizować co się stało, tłumaczyła nam, że kocie alergeny jakoś tam swoją siłą zneutralizowały działanie alergenów traw i roztoczy...
Taka historia, ale przwdziwa icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.