co waro kupic w Oriflame, Avon...

Od razu wspomnę, ze nie jestem i nie byłam nigdy konsultantką tychże firm. Interesuje mnie, co warto kupić, które kosmetyki są dobre,a których nie warto kupić.
Osobiście z Avonu mam sprawdzone kilka rzeczy, głównie balsamy oraz tusze do rzęs. Oriflame praktycznie niewiele znam.

Oriflame nie znam w ogóle, natomiast z Avonu uzywam tusz do rzęs (super shock, czy jakoś tak), cienie do powiek. Nie polecam lakierów, po jednym dniu już pojawiają się odpryski.

z Avon odżywki do włosów.

Z avonu używam cieni do powiek (poczwórne), mam kilka pomadek. Lubię balsamy do ciała. Ostatnio kupiłam podkład i jest świetny.
Z oriflame używam kremu do twarzy, tam kupuje jeden z ulubionych zapachów. Uwielbiam floral (żel pod prysznic i krem do rąk).

Jestem fanatykiem cieni do powiek. Avon doprowadza mnie do białej gorączki różnicą odcieni w katalogu i w realu. Kiedyś używałam, zarzuciłam na poczet Inglota, Mysslina, Gosha. Marzy mi się Sleek
Oriflame lubię o wiele bardziej niż avon. Bezkonkurencyjny ma antyperspirant z serii soft&silky oraz balsam na miodzie. Bomba! Szampony mieli też niezłe

[użytkownik x], u nas jest kilka punktów, gdzie można przed zakupem zobaczyć. Może i u Ciebie w pobliżu gdzieś jest?

Maganka a jaki posiadasz podkład? Ja mam rozświetlająco-antystresowy i na parwdę jest super, bardzo dobrze pokrywa, aż się sama zdziwiłam, już resztki w opakowaniu i zastanawiam się czy wziąć ten sam czy może wypróbować coś innego. Ale wolę najpierw poznać jakąś opinię.

W ogóle to cieszę się, że można kupić kosmetyki z katalogów, nie lubię łazić po sklepach a koleżanka i dostarczy mi katalog i po zamówienie przyjdzie i kosmetyki przyniesie, dla mnie bomba

Ja byłam konsultantką i tu i tu. Z Avonu lubię puder prasowany, serię advance techniques - te z zielonymi nakrętkami, a szczególnie mgiełkę nadającą połysk, poczwórne paletki z cieniami, a ludzie chwalili żele pod prysznic. Nie przypadły mi do gustu lakiery do paznokci - można nakładać i nakładać, a one nie kryją, szampony, kiedyś kupiłam drogą różdżkę powiększjącą usta Anew - też do niczego, krem do twarzy solutions chyba ten fioletowy - po posmarowaniu też zrobiłam się fioletowa, a tak piekło, że szkoda mówić. Z oriflame mam swój ulubiony "perfum" - diamond musk, tender care - to w małym pojemniczku, balsamy do ciała. Na niczym specjalnie się nie zawiodłam, ale też zbyt wielu nowości nie próbowałamz oriflame

Kiedys byłam klientka Avonu, ale od pewnego czasu zrezygnowalam, ponieważ firma została skreślone z listy producentów, którzy nie testują produktów (lub komponentów) na zwierzętach. Dla mnie to ważne.

Co do kremów do twarzy z Avonu, to zraziłam się. Skóra piekła potwornie,ale może dlatego, że moja skóra twarzy malo co toleruje.
Tusze do rzęs z Avonu sprawdziłam Super shock oraz "Pełnia rzęs" . Lubię też żele pod prysznic. Prze pierwszą ciążą lubiłam perfum Little Black dress, ale po ciąży ten zapach jest już dla mnie zbyt mocny. Moim największym hitem jest krem do rąk ze silikonem z serii Avon care. Poza tym lubię śródziemnomorski krem do ciała z oliwką z serii Planet spa oraz zmiękczajacy krem do pięt.
z Oriflame miałam jedynie krem do ciała z serii swedish spa (własnie przymierzam się do ponownego zakupu) i kiedyś dostałam zestaw kosmetyków Silk beauty, taki różowy z jedwabiem i byłam zachwycona.

Z Avonu od zawsze lubiłam szampon z odżywką w szarym opakowaniu.
Zastanawiam się nad podkładem z musie. Miał ktoś? Jest wydajny? Bo opakowanie wydaje się dość małe w porównaniu do ceny.

z Oriflame polecam serię kosmetyków z aloesem i arniką - zwłaszcza pomadka ochronna.

Ja niestety mam więcej- czego nie warto .
Ostatnio zawiodłam się na utrwalającym spray-u do makijażu. Może niewłasciwie go stosuję, może nie napisali szczegółowo jakiego rodzaju makijaż utrwala... . W każdym razie zrobiłam tak: nałożyłam podkład, korektor maskujący pod oczy, cienie na powieki, wodoodporny tusz do rzęs i po chwili zgodnie z instrukcją, prysnęłam 2 razy na twarz, w odległosci ok. 20 cm. Nastepnie otwieram oczy.... i jestem w szoku! Płyn do utrwalania makijazu po prostu zmył mi cały makijaż, włącznie z wodoodpornym tuszem do rzęs . To lepsze niz płyn do demakijazu, bo cały makijaż spłynął momentalnie po psiknięciu.
Byłam wsciekła, czas wychodzić na urodziny, stoję gotowa do wyjścia, a ja muszę od nowa zmyć makijaż i nałożyć ponownie.

Nie moge też kupować kremów, pomadek i błyszczyków oraz szamponów, bo mnie uczulają. Kredki pod oczy i na powieki, trudno nałożyć i rozmazują sie niemiłosiernie. Brakuje mi też tuszów i elaynerów wodoodpornych!

WArto kupić jedynie (wg mnie) żele pod prysznic i płyn przyśpieszający wysychanie paznokci.

z avon dla mnie super jest spray przyśpieszający wysychanie lakieru do paznokci

z serii planet spa- rozgrzewająca maseczka do twarzy - nie wiem czy jeszcze w ofercie jest
maseczka do twarzy z morza czarnego, ogólnie maseczki lubię z palet spa

Ĺźele pod prysznic

A ja z Avonu polecam pomadki "Idealny pocałunek". Są trwałe i fajnie nawilżają.

Z Avonu bardzo lubię wodę perfumowaną Perceive i Incandessence, mogę śmiało polecić też kredkę dwustronną (mam akurat kolor srebrny i czarny), puder w kulkach.
Z Oriflame uwielbiam złuszczający scrub Swedish Spa i z tej samej serii regenerujący krem do rąk na noc, nawilżający krem do rąk Milk & Honey Gold, balsam do ust Lip Spa Therapy, tusz do rzęs Wonder, podkłąd Perfect Fusion.

polecam zel na celulitis taki w czerwonej tubce, super wygladzil mi zewnetrzna strone ud.
z serii planet spa serum na dekold i szyje prawie zlikwidowalo mi trzy dluuuuugie krechy na dekoldzie, polecam!
uwielbiam zapach little blac dress choc nie jest tak trwaly jak perfum z prawdziwej perfulerii.
nie polecam pomadek, nie sa trwale.

W oriflamie odkryłam tusz MAXI lash 3d. Jak dla mnie rewelacja!