Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Nie wiedziałam, gdzie "wrzucić" ten temat - jeśli Drodzy Moderatorzy sądzą,że tu nie jest jego miejsce - uprzejmie proszę o przeniesienie.
A teraz - ad rem.
Znam własne dziecko, 7letnie prawie. Wiem, co Mieszka ucieszyłoby pod choinką, co ewentualnie rozczarowałoby. Ale mam wrażenie, że tegoroczne pomysły na prezent są strasznie tendencyjne. Z listu do Św.Mikołaja, napisanego przez Mieszka, wynika, że większość życzeń to także życzenia jego kolegów... A ja chcę czegoś więcej niż widać w witrynach sklepów czy reklamach TV.
Specjalnie nie będę pisać o zainteresowaniach Młodego, bo proszę o wpisywanie wszystkich nietuzinkowych pomysłów prezentowych dla około siedmiolatków (i nie tylko, bo przecież wiek to -zwłaszcza jeśli chodzi o prezenty - to "rzecz" względna).
Na pewno mnie oświecicie i podsuniecie fajną ideę
Dorott
Wed, 05 Dec 2012 - 10:40
CYTAT(Agnieszka(mamaMieszka) @ Wed, 05 Dec 2012 - 10:36)
Znam własne dziecko, 7letnie prawie. Wiem, co Mieszka ucieszyłoby pod choinką, co ewentualnie rozczarowałoby.
hmmmmmmmmmmmm
pierwsze co nasunęła się mi na myśl to skoro wiesz co ucieszyłoby Mieszka to czemu nie spełnisz Jego marzenia? pytam szczerze bez podtekstów
ajlonka
Wed, 05 Dec 2012 - 12:03
Adaś w odpowiedzi na pytanie co chciałby dostać wymienia oczywiście zabawki. Wszelkie w zależności o czym rozmawiali w przedszkolu, co widział w gazetce z marketu itp. generalnie przy wielu rzeczach pada pytanie "mamo kupisz mi to?" Dziadkom podpowiedzieliśmy samochód sterowany. My planujemy kupić my strój piłkarski. W paczce mikołajowej znajdzie też ozdoby np. świecącego bałwanka.
Agnieszka(mamaMieszka)
Thu, 06 Dec 2012 - 21:54
CYTAT(Dorott @ Wed, 05 Dec 2012 - 09:40)
...skoro wiesz co ucieszyłoby Mieszka to czemu nie spełnisz Jego marzenia? pytam szczerze bez podtekstów
Dorott - listę życzeń prezentowych dla Mieszka mam długaśną, ale czuję hmm... niedosyt - czuję, że powinnam poszukać czegoś innego, na co do tej pory nie wpadłam, a co byłoby jednocześnie strzałem w przysłowiową dyszkę A że szukam od jakiegoś czasu pomysłów w sklepach internetowych i niestety nie znajduję "ukojenia" - postanowiłam popytać Kochane Forumki i Drogich Forumków
Ajlonko - pomysł ze strojem - super!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie o takie pomysły pytam, niby proste i oczywiste, a (z niewiadomych przyczyn ) jakoś sama na nie nie wpadam.
P.s. Na mikołajki coś mnie podkusiło, aby nie kupować np. n-tej figurki lego tylko ... globus, a do tego nie był made in china !! I dowiedziałam się dziś, że Ocean Spokojny to taki, który wcale nie denerwuje ani siebie ani pasażerów po nim pływających )))))
anulka212
Mon, 09 Sep 2013 - 14:19
[edit: moderacja]
Ketmia
Thu, 12 Sep 2013 - 11:55
To ja powiem, że ilekroć chciałam kupić coś ponadprzeciętnego, tyle razy prezent okazywał się nietrafiony. Dlatego teraz zawsze pytam dziecko, co by chciała dostać. Ona na to czeka nierzadko pół roku, bo zamawia wcześniej i potem zawsze jest zadowolona. Bo z prezentami jest tak, że czasem dajemy to, co sami chcielibyśmy otrzymać. Np to, o czym sami marzyliśmy w dzieciństwie. Ja np nie miałam wózka dla lalek, bo był wtedy problem w sklepach. Kupiłam Zuzi taki wypasiony, prawie jak prawdziwy. I co? Stoi w garażu praktycznie nietknięty. Bo to był spóźniony prezent dla mnie .
edit. lit
koralgol
Thu, 12 Sep 2013 - 15:34
Otóż to, teraz dzieciom podobają się zupełnie inne rzeczy niż nam, więc lepiej spytać co by chciały dostać niż kupić rzecz, która później będzie się tylko kurzyć.
agnese
Thu, 12 Sep 2013 - 19:02
CYTAT(Ketmia @ Thu, 12 Sep 2013 - 12:55)
To ja powiem, że ilekroć chciałam kupić coś ponadprzeciętnego, tyle razy prezent okazywał się nietrafiony. Dlatego teraz zawsze pytam dziecko, co by chciała dostać. Ona na to czeka nierzadko pół roku, bo zamawia wcześniej i potem zawsze jest zadowolona. Bo z prezentami jest tak, że czasem dajemy to, co sami chcielibyśmy otrzymać. Np to, o czym sami marzyliśmy w dzieciństwie. Ja np nie miałam wózka dla lalek, bo był wtedy problem w sklepach. Kupiłam Zuzi taki wypasiony, prawie jak prawdziwy. I co? Stoi w garażu praktycznie nietknięty. Bo to był spóźniony prezent dla mnie .
edit. lit
uśmiałam się, bo w planach mamy wózek a mi się marzy taki wypasiony dla córy , bo .... ja nie miałąm takiego
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.