To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ból lędźwi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

tyczka
Od ponad tygodnia, a właściwie dokładnie, od kiedy "przykleiła" się do mnie kolejna infekcja miejsc intymnych, mam stałe bóle w dolnej części pleców.

W sobotę przed tygodniem, zaraz po @, nawiedziły mnie objawy grzybicy, ale ani flukonazol doustnie, ani gyno-daktarin dopochwowo specjalnie nie pomógł.

Ponad półtora miesiąca temu miałam zapalenie przydatków, teraz mam stały ból pleców..zastanawiam się, na ile to wszystko ma związek ze sobą i co dalej robić. Nie mogę ciągle łykać ibupromu icon_sad.gif
Abotak
CYTAT(tyczka @ Sun, 23 Dec 2012 - 14:07) *
Od ponad tygodnia, a właściwie dokładnie, od kiedy "przykleiła" się do mnie kolejna infekcja miejsc intymnych, mam stałe bóle w dolnej części pleców.

W sobotę przed tygodniem, zaraz po @, nawiedziły mnie objawy grzybicy, ale ani flukonazol doustnie, ani gyno-daktarin dopochwowo specjalnie nie pomógł.

Ponad półtora miesiąca temu miałam zapalenie przydatków, teraz mam stały ból pleców..zastanawiam się, na ile to wszystko ma związek ze sobą i co dalej robić. Nie mogę ciągle łykać ibupromu icon_sad.gif



rozumiem ze te wszystkie infekcyjne sprawy mialas potwierdzone jakims badaniem...?

Ja ze 2 mies temu bylam przekonana, ze mam infekcje drog moczowych ( na ktora nic nie pomagalo) do spolki z jakims ciezkim przypadkiem infekcji drog rodnych (czy juz sobie objawy przekwitania wmowilam bo uczucie bylo naprawde.. hmmm... nietypowe + bol ) i na dodatek objawy jelitowe ( jednorazowe `biegunki` i takie tam)
Tak mi dopieklo ze z oporami ale w koncu wybralam sie do lekarza. Ku mojemu zdziwieniu, lekarka skierowala mnie na fizjo ( plus na badanie moczu w miedzyczasie gdzie wszystko wyszlo w normie)
Pierwsza wizyta i naprawde ogromna poprawa. Po kolejnych przeszlo wszystko, wlacznie z bolem ledzwiowym ;-P
Okazalo sie ze to jakies przesuniecie kosci lonowych i kilku innych ktore samo w sobie moze szczegolnie dokuczliwe nie bylo ale np powodowalo ze wybieralam rozne dziwne pozycje przy siedzeniu. W efekcie nastapilo `przyszczypniecie` i podraznienie jakiegos nerwu, a ze w tych rejonach wszystko blisko siebie to wlasnie takie rozne przypadlosci ktore odbieralam jako pojedyncze przypadlosci.
A ze przy okazji wyszlo ze mam nadmobilnosc stawow, to i tendencje do takich roznych przesuniec. Tu wzmocnienie miesni w tych okolicach ma na celu wspomozenie stawow zeby nie dochodzilo do roznych pzremieszczen.

Ale kazdy uraz( swiezy lub stary), dzwigniecie czegos, nietypowa pozycja czy nawet stres, i w normalnych warunkach( u osob bez nadmobilnosci) moga doprowadzic do roznych takich.

Nie mowie ze to Twoj przypadek Tyczko, ale moze jakis trop bo ta roznorodnosc przypadlosci w tych samych okolicach wydaje mi sie dosc znajoma icon_smile.gif
tyczka
Bogusiu, problemy zdrowotne mnie wykańczają. Rzeczywiście, zaczęło się od infekcji, ale to była infekcja skórna okolic intymnych po depilacji.. A potem wszystko poszlo w górę icon_sad.gif O czym też pisałam i temat wisi gdzieś poniżej. Typowe PID, gdzie miałam lekko powyższoną temperaturę, bolał mnie jajnik, a wykończona byłam na tyle, że autentycznie nie mogłam podnieść się z łóżka.

Trwało niecałe dwa tygodnie, świąd odbytu pozostał.. Nie minęło 10 dni, a mnie zjadała grzybica ( zapewne po wszystkich antybiotykach ). No i niespełna miesiąc miałam teoretycznie "spokój" ( w międzyczasie miałam jeszcze infekcję...palca, czyli wału paznokciowego, ale antyb. uniknęłam ).

A teraz - miesiączka i w 5.dniu infekcja. Byłam pewna, że to grzybica, ale flukonazole mi nie pomogły, świąd między pośladkami się nasilił, a do tego ból lędźwi... I tak tydzień już chodzę.

Badań jako-takich nie miałam, bowiem skierowanie u tutejszego lekarza na konkretne badania, to droga przez mękę, a na wizytę i badania prywatnie mnie nie stać ( sama wizyta u gina np. kosztuje równowartość 700zł ). Miałam jedynie wykonany wymaz z szyjki macicy w kierunku chlamydii i rzeżączki ( półtora mca temu ) - negatywny. W piątek miałam powtórzony ten sam wymaz.

Ginekolog mnie spławił dając skierowanie do innego specjalisty, a lekarz rodzinny odesłał do domu klepiąc po plecach i życząc, żeby samo przeszło 48.gif
tyczka
Bogusiu, "trudno darmo", jak mawiała moja Babcia, ale dostałam również skierowanie do fizjoterapeuty. Najwyraźniej lekarka już miała mnie dość 37.gif Dostałam skierowanie do gina i fizjoterapeuty ( zobaczymy, czy pomoże i Twój trop był trafny icon_wink.gif ) - z tym, że "wyżebrana" wizyta u ginekologa niczego nie przyniosła.

Opowiedziałam o notorycznych bólach dolnej części pleców, ciągłej infekcji - trudno stwierdzić, czy grzybiczej, czy innnej -pan mnie wysłuchał, obejrzał, powiedział, że skoro wymaz nie wykazał bakterii, to on "nie wie", "niektórych rzeczy po prostu "nie da się wyleczyć, trzeba przyjmować życie, jakim jest i on nie może mi pomóc.. Do widzenia" 48.gif

Uwielbiam duńskich lekarzy 21.gif 21.gif 37.gif
lena77
na bol kregoslupa w okolicy ledzwiowej sprobuj pocwiczyc cwiczen mckenziego. odkrylam pare dni temu i bol mi minal. moze pomoze a na pewno nie zaszkodzi.
Gaja
tyczko - Trudno mi się odnieść do Twoich dolegliwości, bo i opisy przez internet też mogą być mylnie zinterpretowane.
Ale... opiszę Ci z czym ja się borykałam. I mam wrażenie, że moje objawy były zbliżone do Twoich.

Co cykl borykałam się z infekcjami grzybicznymi. Chodzenie do ginekologa kończyło się lekami na grzybicę. Kandydoza pochwy plus zakażenie ukł. moczowego (bo to często idzie w parze).
Poprawa po lekach ... i na nowo to samo.

Zaczęłam dużo czytać o grzybicach. A konkretnie o candida. Bo to ona mnie męczyła. Nie wiem, jak u Ciebie. Ale objawy swędzenie odbytu, często też mokrego / wilgotnego odbytu, to właśnie nadmiar candidy.

Poszukaj sobie stron z hasłami kandydoza. Bo oprócz kandydozy pochwy, jest też kandydoza narządowa.
Tu na szybko pierwsza wygooglowana strona: https://e-grzybica.com/grzybica-skutki-zaka...a-grzybica.html

Normalnie człowiek ma tego grzyba w sobie i jeśli wszystko jest OK, to funkcjonuje normalnie. Ale jeśli pojawia się stres, obniżenie odporności, dochodzi choroba (antybiotyk), kawa - to candida namnaża się i zaczyna dokuczać, i zaczyna być niewesoło.

U mnie wystarczy stres i zaczyna siÄ™.
Wtedy przede wszystkim wracam do jogurtów (bo te jadam, ale nie często), biorę enterol lub inny lek z tej grupy, ograniczam trochę kawę (bo nie mogę całkiem zrezygnować icon_wink.gif). Natomiast dopochwowo kupuję sobie Multi Gyn Acti Gel, który wystarczy 2-3 dni i elegancko doprowadza pochwę do porządku.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.