To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Łóżeczko turystyczne-wypożyczę, odkupię na czerwiec

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Kingus
Jadę z młodzieżą w czerwcu nad morze. Czy któraś z Was ma niepotrzebne w tym czasie łóżeczko turystyczne dla malucha? Czy ktoś ma już niepotrzebne całkiem i chciałby je sprzedać za niewielki pieniądz? Bo kupować na ten jeden raz raczej bym nie chciała... Z góry dzięki za odpowiedzi.
Kinga

PS. A może któraś z Was widziała ten przedmiot mego pożądania w jakimś komisie?

Pozdrawiam
Kingus
Wyciągam do góry, może jednak ktoś się znajdzie? do wyjazdu mam 10 dni, nadal nic nie znalazłam icon_sad.gif

Kinga
użytkownik usunięty
[post usunięty]
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Kingus
(użytkownik usunięty)icon_smile.gif od końca-wracam 30 czerwca, więc na pewno oddałabym w terminie.
Jakie rozmiary musi mieć materac do takiego łóżeczka?
Nie bardzo chcę kupować, bo zazwyczaj jest tak, że Olik śpi ze mną. Teraz jedziemy sobie razem z chłopakami i przez trzy tygodnie mały będzie się tulił do mamy, jedynie jeden tydzień będzie z nami szanowny Tatuś (zaszalał chłopak, raz na trzy lata tydzień urlopu wywalczył) i żeby po prostu nie podnosić kosztów i nie zmieniać pokoju w pensjonacie na większy, postanowiliśmy wyekspediować młodzież do osobnego łóżeczka. Tak więc na ten jeden tydzień kupno nowego lekko mi się nie kalkulowało.
Jeśli można to zaczepię Cię po weekendzie, może do tego czasu znajdę to wśród znajomych, bo mam cynk, że ktoś-gdzieś-kiedyś miał icon_wink.gif

Dzięki w każdym razie za odzew, pozdrawiam

Kinga
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Kingus
(użytkownik usunięty)-dzięki za chęci, nie zapomnę, ale się sprawa rypła icon_sad.gif
Tzn. nawet znalazłam "wkład" do takiego łóżeczka , ale mojego coś tknęło i postanowił młodego na weekendowe noce odkleić od matki i we własnym łóżeczku położyć. Kurde... do 18-stki będzie ze mną spał icon_twisted.gif
Takiego ryku jak 14 miechów żyje, to z siebie nie wydobył. Nie zdzierżyłam, mój z resztą też "twardy był nie miętki " jakieś 10 minut. Stanęło na tym, że ślubny woli se na karimacie pospać, zamiast płaczu juniora słuchać, co w finale daje wynajęcie większego pokoju. Się mówi trudno... Ale dzięki wielkie raz jeszcze

Kinga

PS. Sorry, że offtopicznie, ale nie chcę dwóch wątków na górę ciągnąć-co z towarzystwem dla bojownika? Bo jadę już w sobotę... icon_wink.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.