To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Alergia na kakao i kukurydzę, wreszcie to do mnie dotarło:-(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

MamaJiP
Wczoraj sobie dopiero uświadomiłam że, moja Julia należy do alergików pokarmowych. Pomimo zrobionych testów pokarmowych nie docierało to do mnie.
Wyszło jej w styczniu że, jest uczulona na kukurydzę i kakao.

Kukurydza to ok i tak jej nie lubi. Ale kakao jest praktycznie wszędzie i w płatkach śniadaniowych typu kuleczki i w słodyczach np. princessa.

Teraz moja rola wyeliminować jej te kakao. Czy to się uda i czy biała czekolada też uczula icon_question.gif

Z tym mam pytanie czy jak jest uczulona to może to powodować oprócz szorstkiej skóry łapanie przeziębień np. podrażniona śluzówka nosa i katar czy raczej to nie możliwe icon_question.gif icon_rolleyes.gif
skanna
CYTAT(Dorota (mama Julki))
Z tym mam pytanie czy jak jest uczulona to może to powodować oprócz szorstkiej skóry Å‚apanie przeziÄ™bieÅ„ np. podrażniona Å›luzówka nosa i katar  czy raczej to nie możliwe  :?:   icon_rolleyes.gif


Niestety, to możliwe. U mojej córki występuje prosta zależność - "przedawkowanie" nabiału = katar, infekcja, a w skrajnych przypadkach i zapalenie oskrzeli. Po konsultacji z alergologiem moje dziecię nie było chore ani przeziębione od roku.
MamaJiP
Dzięki skanna za odpowiedz. icon_biggrin.gif

Jestem ciekawa czy z tego się wyrasta i kiedy zrobić następne badania czy jest już lepiej.
A po drugie czy w takim razie musi brać dla alergików jakieś leki np. loratine którą nam doktor zapisała i czy ona też może szkodzić icon_question.gif
Bo jej odstwiłam gdy wyczytałam że, to na katar a pani doktor mówiła że to jest również przeciwzapalny. Tego nie wyczytałam.

Muszę przestawić się o 180 stopni i Julię także.
MamaJiP
CYTAT
a w skrajnych przypadkach  i zapalenie oskrzeli.


Teraz domyślam się skąd u Julii pojawiło się zapalenie oskrzeli icon_cry.gif
skanna
No, Gabrysia od 10 miesiąca życia regularnie chorowała na zapalenia oskrzeli. Zaczynała 15 maja (słowo daje, 3 lata z rzędu dokładnie tego dnia), a kończyła na początku lipca, oczywiście z przerwami. W ubiegłym roku, po leczeniu przeciwalergicznym problem się skończył.
Alergen powoduje wydzielanie śluzu, czasem nawet nie zauważysz, bo dziecku, zamiast lać się z nosa, leje się do gardła i w dół. Wtedy zapalenie oskrzeli gotowe, zanim się spostrzeżesz icon_sad.gif
skanna
Teraz zauważyłam wcześniejszy post.
Podobno się wyrasta - Gabi nie jest już uczulona na banany, cytrusy i pomidory, choć była.
Skaza białkowa, z której się ponoć wyrasta, została icon_sad.gif
Natomiast im dziecko starsze (większe), tym więcej alergenu potrzeba, żeby wywołać reakcję. U nas jednorazowe zjedzenie małego serka homogenizowanego w tej chwili nie powoduje już dolegliwości - jeszcze dwa lata temu kończyło się to najmarniej katarem.
Co do leków - z mojego doświadczenia wynika, że jeśli wyeliminuje się alergeny z pożywienia, to nie ma sensu brać leków. Chyba, że dziecko akurat się dorwie do zakazanego owocu, wtedy można podać np. wieczorem.
Ja stosuję loratan - to pewnie odpowiednik tego loratine. Na receptę kosztuje ok. 6 zł.
Gdyby mała miała objawy alergii wziewnej, wtedy trzeba leki brać systematycznie, w okresie pylenia alergenu. Ale zdaje się, że u Was nie ma takiej potrzeby.
MamaJiP
CYTAT
Ale zdaje się, że u Was nie ma takiej potrzeby


Na szczęście we wziewnej jest czysto. icon_biggrin.gif
i.
Moja córka wyrosła z alergii. Chorowała ok. 4 lata. Miała zarówno wziewną jak i pokarmową. Przy pokarmowej trzeba b. dbać o to aby unikać alergenów.
Także bądź dobrej myśli.
MamaJiP
Ilka właśnie to teraz do mnie dotarło że, nie mogę tego zbagatelizować i muszę potraktować poważnie tą alergię. Zastąpić słodycze na te bez kakao.
Tylko dziwi mnie że, dopiero teraz jej się ujawniła a wcześniej nie. Jak poszła do przedszkola to dużo zaczęła chorować i podejrzewałam jakąś alergie tylko wtedy nie wiedziałam na co.
A przez cały luty miała katar i to teraz mnie oświeciło że, to ta alergia.

Dodatkowo od WAS dostałam potwierdzenie że, może byc taka reakcja alergiczna.

Dziękuję.
i.
Dorota, alergie już takie są, że często ujawniają się po jakimś czasie. Moja Myszka była okazem zdrowia do lat 3,5. Potem zaczęła chorować na zapalenia oskrzeli, potem 2 razy miała zap. płuc. Nie skojarzyłam tego z kotem tylko z chorobami wieku przedszkolnego - tzn. poszła do przedszkola i tak jak wszystkie dzieci zaczęła chorować.

Po pewnym vczasie poszłam przypadkowo do inego pediarty, który zasugerował testy. I przy okazji uczulenia na kota wyszło całe mnóstwo innych alergenów.
MamaJiP
Ilka u nas było to samo z tymi chorobami i pediatra nawet nie wysłała nas do alergologa tylko sama zapisała zyrtec który, nie działał icon_sad.gif

Dopiero inny tak jak u ciebie wysłała nas do alergologa.

Może dzięki temu dziecko będzie zdrowsze jak wiemy co dziecku dolega a nie gdybać.

Mam nadzieję że, Julia będzie zdrowsza jak nie będzie w jej diecie tych alergenów icon_biggrin.gif
Pecia
CYTAT(ilka)
Moja córka wyrosÅ‚a z alergii. ChorowaÅ‚a ok. 4 lata. MiaÅ‚a zarówno wziewnÄ… jak i pokarmowÄ…. Przy pokarmowej trzeba b. dbać o to aby unikać alergenów.  
Także bądź dobrej myśli.


Ilka to co napisalas to jak balsam na moja dusze icon_lol.gif
tak bym chciala ,zeby Jasiek wyrosl ztej alergii.
Tyle ,ze on choruje od urodzenia i pewnie to jest inny mechanizm niz u Twojej Zuzi.
A wlasniie, mozesz powiedziec od kiedy zaczela jej sie ta alergia. Nie bylo to zwiazane z podaniem antybiotyku ?
Pecia
CYTAT(skanna)
Teraz zauważyłam wcześniejszy post.
Podobno się wyrasta - Gabi nie jest już uczulona na banany, cytrusy i pomidory, choć była.
Skaza białkowa, z której się ponoć wyrasta, została icon_sad.gif
Natomiast im dziecko starsze (większe), tym więcej alergenu potrzeba, żeby wywołać reakcję. U nas jednorazowe zjedzenie małego serka homogenizowanego w tej chwili nie powoduje już dolegliwości - jeszcze dwa lata temu kończyło się to najmarniej katarem.
Co do leków - z mojego doświadczenia wynika, że jeśli wyeliminuje się alergeny z pożywienia, to nie ma sensu brać leków. Chyba, że dziecko akurat się dorwie do zakazanego owocu, wtedy można podać np. wieczorem.
Ja stosuję loratan - to pewnie odpowiednik tego loratine. Na receptę kosztuje ok. 6 zł.
Gdyby mała miała objawy alergii wziewnej, wtedy trzeba leki brać systematycznie, w okresie pylenia alergenu. Ale zdaje się, że u Was nie ma takiej potrzeby.


Skanna a ile ma Twoja corka?
Kiedy zaczelas obserwowac ,ze na pewne rzeczy juz nie reaguje alergicznie?

Jasiek mimo diety dostaje Loratan i wieczorem Zyrtec.
Tak kazala alergolog, chociaz mi sie wydaje ,ze jak ja pilnuje ,zeby nic nie zjadl to nie ma potrzeby.
No ale sie slucham wink.gif
i.
U Zuzi zaczęło się to jak miała ok. 3,5 roku. Głównym winowajcą był kot. Z tym, że nie od razu to skojarzyłam. Chorowała przez 8 miesięcy prawie non stop i po tym czasie lekarz pediatra zasugerował, że to może być alergia. Na początku alergia objawiała się coraz gorzej. Duszności, kaszel, katar - były to początki astmy wg alergologa. Jak tylko za późno dostała lek to mieliśmy zapalenie oskrzeli icon_confused.gif Leki brała całymi miesiącami. Potem alergia trochę się zmieniła i duszności ustały a zaczęły się wysypki z ogromnymi bąblami. Od ok. 3 lat mamy spokój. W ub. roku robiliśmy testy i nic nie wyszło.
skanna
CYTAT(Ciocia Pecia)
Skanna a ile ma Twoja corka?
Kiedy zaczelas obserwowac ,ze na pewne rzeczy juz nie reaguje alergicznie?

Jasiek mimo diety dostaje Loratan i wieczorem Zyrtec.
Tak kazala alergolog, chociaz mi sie wydaje ,ze jak ja pilnuje ,zeby nic nie zjadl to nie ma potrzeby.
No ale sie slucham icon_wink.gif


Gabi ma 4,5 roku. Zaczęłam próbować z zakazanymi rzeczami, jak miała ok. 3. Kakao dopiero jak skończyła 4. I w sumie został już tylko nabiał. Też jest lepiej, ale nie dobrze. Nie łudzę się, że będzie mogła kiedykolwiek pić mleko, zresztą bez tego da się żyć. Liczę na to, że będzie mogła jeść sery.
Masło je już od bardzo dawna i nic się nie dzieje, teraz próbujemy z serami - za żółtym nie przepada, biały lubi, ale od nadmiernej ilości jednak reaguje.
Po jogurcie boli jÄ… brzuch.
Ja się nie zawsze słucham - biorę na logikę - na cholerę coś przeciwalergicznego, jeśli nie ma alergenu? Zaczniemy znów za miesiąc, bo okres pylenia się zbliża.
Pecia
Ja narazie sama icon_wink.gif zrobilam Jasiowi przerwe. Nie daje mu Loratanu od poczatku lutego,zaczne pod koniec marca,jak zacznie pylic, chociaz Jas nie ma objawow wziewnych. icon_smile.gif
Ciagle daje Zyrtec wieczorem.
Nie bylam dawno u alergolog, ale jak pojde to soie przyznam icon_lol.gif


Ja tez nie marze ,ze Jas bedzie pil mleko, tak jak Ty chcialabym ,zeby jadl sery, jogurtu icon_rolleyes.gif

A jak u was jest z jajkami i glutenem ?
Bo Jasiek tez nie moze icon_confused.gif
I jak Gabi reaguje na pylenie?
skanna
CYTAT(Ciocia Pecia)
A jak u was jest z jajkami i glutenem ?
Bo Jasiek tez nie moze icon_confused.gif
I jak Gabi reaguje na pylenie?


Z jajkami to dokładnie nie wiem. Nie uczulają jej ciasta z jajkami i to już od dawna, natomiast samych jajek jej nie daję, w sumie to nie wiem czemu - mogłam spróbować.
Z glutenem nigdy nie było problemu.

Tak jak pisałam - jak zaczynają pylić trawy, moje dziecko ma katar a zaraz potem zapalenie oskrzeli i tak w kółko - do lipca. To znaczy tak było do ubiegłego roku. W ubiegłym roku odpowiednio wcześnie dostała ketotifen i przejechała na nim całe lato bez żadnych problemów. Ale każda próba odstawienia kończyła się katarem i kaszlem.
katiek
Kinga alergik od pierwszego dnia życia (SERIO) i przez pierwszy rok jej buzia wyglądała strasznie-musiała spać w skarpetkach na rączkach bo tak się drapała icon_cry.gif . U alergologa wylądowała jak miała ze 2-3 miesiące (wakacje icon_confused.gif ). Jak miała z 8 miechów dostała Ketotifen i było ciut lepiej. Później poszliśmy jeszcze prywatnie do alergologa i kazała zmienić na Zyrtec. I to był strzał w dziesiątkę-dziecko zaczęło spać spokojnie, buzia coraz ładniejsza.
Wyrosła z uczulenia na jabłka.Teraz jemy już masło śmietanę i jogurt. Jajek nie je, kakao też. O cytrusach może pomarzyć.
Buzia jej się zaognia na ząbkowanie(tak jak teraz icon_sad.gif ), w czasie chorób.
Zyrtecu nie da się jej odstawić-na próbę zareagowała źle.
Ciociu Peciu jak Jasio będzie mógł jeść gluten to znalazłam listki waflowe bez mleka jajek soi i cukru z Cukrów Nyskich. A pieczywo to bez mleka i glutenu jest pieczywo chrupkie kukurydziano-ryżowe z Chabra-ale należy kupować małe paczki bo to w dużych jst bleee
Pozdrawiam-Kasia
Pecia
Ostatnio znalazlam to pieczywo chrupkie Chabra.
Jaskowi bardziej smakoje te kukurudziano-gryczane.
A chlebek to on je ten z Glutenexu, bezglutenowy, bezmleczny i bezjajeczny.
Alka
Tak czytam co piszecie i jestem coraz bardziej przerażona (no może to zbyt mocno powiedziane). Mam w domku małego alergika - 6 m-cy - na razie nic nie dostaje oprócz piersi, a i tak cały czas ma buziaka w czerwone krostki. Ja pomalutku zaczynam przypominać własny cień - tak uboga jest moja dieta i zastanawiam się co w niej jeszcze może go uczulać?
A może to nie dieta tylko coś innego? Może powinniśmy, jak radziła alergolog, zlikwidować w domku kwiatki, firanki itd, itp?
Już się boję co będzie, kidy starsza siostra będzie mogła jeść wszystko a on nie icon_sad.gif

Pozdrófki
Alka
katiek
Acha Kingusi pomogło zlikwidowanie wykładzin dywanowych i zastąpienie ich panelami bezklejowymi (drogie jak licho, ale jej pomogło więc się nam opłaciło)
Kasia
Coffee
kurcze dziewczyny Maxim nagle w 11 miesiacu, wyglada jak alergik...ma laciate ,czerwone z krostkami policzki...wyszlo nagle teraz...nie wiem w sumie czy to kakao (jadl troche czekoladki-ale w sumie juz dlugo i nic nie bylo wiec oddalam kakao), ale w najblizszym czasie wprowadzilismy troche chrupki i buleczke..wiec mysle o kukurydzy i glutenie icon_confused.gif

jak wygladaja te testy krwi, jak dlugo czeka sie na wynik?

pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.