To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wysiewanie nasion, pikowanie itd.

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

joa133
Czy ktoś już coś posiał? jak wam idzie? bardzo mało jest słonka w tym roku,same szare, ponure dni i ciężko by coś wschodziło szybko...

fajnie,jak by ktoś się "zgłosił" i wymieniał się informacjami+fotografiami, czy ktoś coś już robi, w tym roku ok 15 lutego posiałam różne rodzaje papryk i na razie tyle... w marcu mam zamiar posiać kwiaty .

bb
Nic. W ogrodku mam wciaz mega balwana i mega zaspy i niepredko zobacze trawe a co dopiero grzadki 29.gif
Tulipany tradycyjnie mi pewnie wyjda na swiatlo dzienne gdzies na przelomie maja i czerwca. Uroki mieszkania w cieplych krajach. Za wysoko npm sie usadowilam ale ogrodnik ze mnie zaden wiec nie ma tragedii.
Agnes-3
Narazie nic! Od poniedzialku jestesmy odcieci bo tyle sniegu napadalo.Ale, ale kupione mam pomidory,dynie i mam zamiar w marcu dzialac.
joa133
fajnie,że napisałyście..u mnie na działce też śnieg leży... chodzi mi o wysiewanie nasionek w domu... tulipany, krokusy,śnieżynki i dużo konwalii posadziłam na jesieni, ciekawe, ile zjedzą nornice... udało mi się kupić i posadzić morelę ( w październiku)

a teraz jak pisałam wsiałam do doniczek papryki ostre i łagodne, pomidorów nie będę

z warzyw do gruntu posiejÄ™
sałatę, dynię, cukinię,ogórki, koperek, marchewkę, groszek,

a z kwiatów
astry (kupiłam 7 różnych kolorów i odmian), cynie, lwie paszczki, dalie, gladiole, inne kwiaty...
joa133
CYTAT(Agnes-3 @ Thu, 21 Feb 2013 - 21:53) *
Narazie nic! Od poniedzialku jestesmy odcieci bo tyle sniegu napadalo.Ale, ale kupione mam pomidory,dynie i mam zamiar w marcu dzialac.


Agnes jaką dynię sadzisz? ja sadzę bambino-czy sadzisz pestki bezpośrednio do gruntu, czy w domu wsadzasz pestki do pudełka a potem je całe przesadzasz???

Ketmia
Ja tradycyjnie posadzę dalie. Na razie czekają w piwnicy. Na więcej kwiatów zwyczajnie nie mam miejsca. No, może dokupię jeszcze trochę lilii icon_smile.gif. A, i wysieję bazylię do doniczek.
Aneczka
Ja się na razie mentalnie przygotowuję, zamierzam wysiać najpierw nasionka w domu do pikowania - cukinia, dynia, papryka, zastanawiam się nad pomidorami (nie chce pryskać, a w zeszłym roku mi zaraza zjadła icon_sad.gif ) Oczywiście bazylia, pietruszka, koper - na razie w domku do doniczki, jak będzie ciepło to i do ogrodu. Groszek zielony, taki słodki, do jedzenia prosto z krzaczka.

Nad kwiatkami też myślę, chciałabym też teraz założyć grządkę z mini iglaczkami, ale muszę czekać na brukarza, aż mi dróżki wybrukuje...
joa133
jak miło,że nie jestem sama ... fajnie się czyta,jak ktoś coś napisze...

Aneczka a wysiewałaś już kiedyś paprykę?jaką chcesz siać ostrą?czy łagodną?ona bardzo powoli i długo wschodzi..może to też jest spowodowane tym,ze mamy okna tylko na zachód.. za oknem mało słonka teraz wschodzą moje papryczki (wysiewałam w połowie lutego)ledwo je widać, mają 2mm.

Wczoraj dosiałam kolejną partię papryk i kolejny raz próbuję z sasanką..uparłam się i kiedyś się uda..nie chcę kupować gotowej,chcę swoją sasankę..3rok próbuję i się nie udało...

będę robić foteczki -jako dokumentacja.. .
pajka83
Ja planuję pomidory zasiać w domu lada dzień. A czy komuś udało się pomidory ładne wyhodować bez zarazy i bez pryskania od grzyba. My w tamtym roku pryskaliśmy a i tak pod koniec sezonu krzaki zaczęły czarnieć i część owoców się zniszczyła, podobnie było z ogórkami.

Oprócz tego planujemy jeszcze po trochu marchewki, pietruszki, seler, por, buraczki, koper a w tunelu już niedługo rzodkiewka i sałata.

Zastanawiałam się jeszcze nad brokułami.
joa133
Pajka na zarazę pomidorów nie ma rady... np u nas była w okolicy połowy września, a u sąsiada już w sierpniu... ona jest w powietrzu i atakuje wszędzie...nawet jak pryskasz to i tak pomidor zachoruje, ale później....

ja pryskałam mlekiem, pokrzywami, szarym mydłem i posadzone miałam nagietki, one szkodniki odstraszają... a zaraza i tak była, bo była wszędzie...

a por kupujesz flancki,czy jakoÅ› sadzisz?
Aneczka
CYTAT(joa133 @ Tue, 26 Feb 2013 - 13:37) *
Aneczka a wysiewałaś już kiedyś paprykę?jaką chcesz siać ostrą?czy łagodną?ona bardzo powoli i długo wschodzi..może to też jest spowodowane tym,ze mamy okna tylko na zachód.. za oknem mało słonka teraz wschodzą moje papryczki (wysiewałam w połowie lutego)ledwo je widać, mają 2mm.

Papryczki wysiewałam do tej pory ostre tylko, ale różne rodzaje, zazwyczaj buszowałam po allegro i co mi się spodobało, to brałam icon_wink.gif jakieś jalapeno, habanero - generalnie drobne, kiełkowały w domu na wschodnim oknie, dokonywały żywota na wschodnim balkonie. W zeszłym roku kupiłam nasionka w markecie, nie pamiętam jaka odmiana, ale takie podłużne i ostre, rosły sobie w skrzynce w ogródku z poziomkami icon_wink.gif
W tym roku chcę poeksperymentować z normalną, dużą papryką - zastanawiam się tylko, czy nie kupić takiego inspektu foliowego na grządkę coś jak tu tylko mniejszy.
joa133
Aneczka ha masz okno wschodnie i masz lepiej!na zachodnim trudniej wszystko kiełkuje.
w tym roku wysiałam 9odmian papryk ..mój maz lubi ostre papryki (w zeszłym roku bardzo dużo ukradli nam papryk niedojrzałych) działka jest 15min od domu...

jak będziesz kupować zwykłą paprykę to kup czerwoną lub zółtą, bo trudno stwierdzić, kiedy zielona papryka jest dojrzała... a tunel nie polecam... jest za niski... my okryliśmy w początkowej fazie (do porządnego rozkwitu- agrowłókniną) -pokaże zdjęcia, do podlewania musieliśmy podnosić, ale opłacało się rosły szybciej... jeszcze myślałam tak zrobić,te baniaki 5litrowe po wodzie wyciąć dno i je dać nad każdą paprykę...

a te papryki podłużne i ostre to albo cyklon.. najostrzejsze do dziś co posiałam to piri piri i zółta.. (żyletki), a najbardziej lubię czereśniową (półostra)
Arwena.

Dwa razy udało mi się wyhodować pomidory bez zarazy - była to odmiana koktajlowa, wysiewałam z nasion i rosły sobie w donicach na balkonie.

Te które wysadzam w ogródku zawsze chorują.
Agnes-3
Czwarty rok mam(mialam) pomidory bez zadnych problemow tylko nie sadzilam z nasion a z ¨sadzonek.Rosly sobie przy sciane kotlowni.To byla odmiana sliwkowa.
pajka83
CYTAT(joa133 @ Tue, 26 Feb 2013 - 12:34) *
a por kupujesz flancki,czy jakoÅ› sadzisz?

Ze mnie początkowy ogrodnik, w tamtym roku pierwszy raz mielismy warzywka i kupowałam gotowca, teraz musze pogadać z teściowa, bo ona stara wyjadaczka w tym temacie.


O włąśnie przypomniałyście mi,ze obiecałam sobie w tym roku koktajlowe pomidorki, moja znajoma ma nasionka ze swojego zbioru i nie chorowały jej. Muszę się do niej usmiechnąć.

Ja w tamtym roku kupiłam 4 sadzonki gotowe i bardzo słaby zbiór z nich miałam,a z tych co sami zasialiśmy w donicach naprawdę sie obłowiliśmy póki nie zachorowały, tylko nie pamiętam jaka to była odmiana 48.gif
Aneczka
CYTAT(joa133 @ Tue, 26 Feb 2013 - 17:15) *
a tunel nie polecam... jest za niski... my okryliśmy w początkowej fazie (do porządnego rozkwitu- agrowłókniną) -pokaże zdjęcia, do podlewania musieliśmy podnosić, ale opłacało się rosły szybciej...

ja mam taka dużą skrzynię na te wczesne sadzenie (mniej więcej 0,5m x 3m, wysoka na 0,5m) - i myślałam, żeby na to wrzucić jakieś przykrycie, ale właśnie na stelażu, gdyby nie ciąża, to bym pewnie sama coś zmontowała, ale chyba mi się nie chce icon_wink.gif

No i ciągle marzę o pomidorach - dopóki rosły w bloku na balkonie, było ok...
wrona_j
Hej ogrodniczki!
Ja tez przez ostatnie dwa lata miałam mini ogródek.
Sadziłam pomidory koktajlowe z sadzonek kupionych na ryneczku i pięknie owocowały. One są odporniejsze na zarazę. w ubiegłym roku miałam osiem krzaczków i to było bardzo dużo. Rozdawałam sąsiadom.
Sieje sałatę, szpinak, fasolę szparagową, cukinię, pietruszkę, koperek, szczypiorek wieloletni, słoneczniki, bazylię.
W tym roku planuję może jeszcze dynie. Mam posadzone truskawki i poziomki, maliny i borówke amerykańską.
Bardzo lubie chodzic i patrzec jak wszystko tak ładnie rośnie. Jest tylko jeden problem - czas a właściwie to jego brak.
A_KA
CYTAT(wrona_j @ Mon, 11 Mar 2013 - 13:43) *
Sadziłam pomidory koktajlowe z sadzonek kupionych na ryneczku i pięknie owocowały. One są odporniejsze na zarazę.


Potwierdzam. Mi zaraza nie tykała kokatajlowych. Inne - i owszem. Wcześniej/później, ale zawsze odkąd mam działkę. A koktajlowe... to nawet same się lubią rozsiewać 06.gif . W zeszłym roku nie sadziłam ani jednego krzaczka koktajlowych i miałam z 10 krzaków - samosiejek 06.gif (z czego dwa naprawdę spore i bardzo obficie obsypane pomidorkami). Też musiałam oddawać, bo sami nie dawaliśmy rady tego przejeść icon_wink.gif.

Z innych rzeczy sadzimy zawsze: rzodkiewkę, ogórki, marchewkę, pietruszkę, magi, por, seler, słoneczniki, fasolkę szparagową...

I kwiatów sporo jest też. I owoców trochę. Ale to już rośnie sobie po prostu raz wsadzone. Nie trzeba dosadzać co roku icon_wink.gif.
miss_dior
A moje koktajlówki zostały zaatakowane zarazą właśnie w zesżłym roku. Spryskiwałam je wodą z czosnkiem (uprawa ekologiczna), ale niestety. szczęście w nieszczęściu, że stało się to pod koniec sezonu. Oby w tym roku były odporniejsze icon_smile.gif
pajka83
U mnie w domku już piękne sadzonki pomidorów rosną. Posiałam w doniczce tez selera,a le jeszcze nic nie wykiełkowało. W tunelu pod przykryciem posialiśmy rzodkiewke i sałatę, ale nie wiem czy coś z nich wyjdzie przy takich mrozach 21.gif
Mamy też maliny zasdzone na jesieni i mam nadzieję,ze się przyjmą i zbierzemy już jakies owoce w tym roku 06.gif
AnWoj
A ja od wtorku zabrałam sie do siania,zostały jeszcze tylko ogórki(do gruntu).Mam nadzieję ze maj bedzie bez przygruntowych przymrozków i w tym roku czekam na bogate plony;)
joa133
jak tam Wasze uprawy??
przez te deszcze -wszystko przestało rosnąc ,truskawki zgniły, dynia, cukinia została zaatakowana przez ślimaki..

czy u was jest tez taka spora ilość ślimaków bez skorupowych?

jutro pokaże zdjęcia, papryki rosną, ogórki też. fasolka szparagowa i groszek,muszę już go zebrać.
a U was?

Aneczka
Truskawki mam cudo, ściółkowane agrowłókniną i dopóki było zmino przykryte "namiocikiem" białej agro, krzaczki mają z 30 cm wysokości i truskawy ze 3 cm. Poziomki sobie rosną w stałym miejscu, owocują.
Ogórki zdechły od pogody, cukinie, dynie i kabaczki też ;(
Koperek rosnie jak głupi - jemu chyba nic nie zaszkodzi. Rzodkiewka, to niezjedzona, już wyrasta. \
Ogródek ziołowy też właśnie przymierza się do kwitnięcia.
Jagoda kamczacka cala opadła w tym roku ( w sencie owoców), ale nie miałam złudzen, bo dopiero co sadzona. Brówki am. zaraz zaczna dojrzewać, z resztą maliny też, jeżynki kwitną (na razie malenstwa, ale chce sie puścić na taki łuk do rózy.
Róza pomarszczona, co myśłalam, że zdechła, też się pozbierała, co prawda powoli, ale temu to chyba tez nic nie zaszkodzi.
Papryka i pomidory przetrwaly jedynie w doniczkach, z późnej rozsady, mam nadzieję, że zdążą zaowocować...
A i kiwi posadziłam wiosną, na 4 przyjęły sie trzy, ale już marzą, żeby się rozrosły i odgrodziły do sąsiada.
Teraz rozgryzam temat prowadzenia winorośli - chemy jesienia posadzić kilka sztuk, ale takich do prowadzenia w krzaczek albo drzewko...

No i na przyszły rok chce zmusić mężą, żeby mi przekopał ziemię na warzywnik z prawdziwego zdarzenia - może taką podwyższoną grządkę zrobię.

A slimaków w tym roku w sumie niedużo, w zeszłym mialam inwazję, zjadły mi całą bazylię, w tym roku bazylię mam tylko z domu, w doniczce, a podobno nie lubia szałwi, więc sie do ogródka ziołowego nie zbliżają.
joa133
Aneczka- dzięki za opis, a pokaż jakieś fotki, ..ja opisze dokładnie wieczorkiem.


a szałwia nie ratuje przed ślimakami, i lawenda też nie, nie zżerają jej,ale wspinają się po niej,by przejść na inne rośliny........a winorośl jest prosta w uprawie,trzeba tylko ą dobrze przycinać i prowadzić
Sokolica
U mnie co rok ślimaków całe tłumy biegają więc zrezygnowałam z wszelkich sałat i kapust w moim mini ogródku. Pierwszy siew rzodkiewki już zapomniany a drugi właśnie w konsumpcji. Groszek dochodzi, będzie na dniach - wszystkie trzy uwielbiamy. Ogórki i pomidory przetrwały deszcze i grad wielkości jaj icon_smile.gif Poziomek mam kilka krzaczków, po małej garstce dziennie na dziecko wystarczy. Porzeczki też już w konsumpcji. Jeżyny jeszcze zielone ale bujnie obsypane owocami, na maliny tez czekamy icon_smile.gif Malutki mam ogródek a radości mnóstwo icon_biggrin.gif
Aneczka
Ogródek ziołowy:


Truskawki:


Poziomki i rukola:


Ogródek owocowy - truskawki, maliny, borówki i w tle kiwi
pajka83
U mnie nie jest źle, choc na pomidorach i ogórkach miedzian poszedł w ruch. Pomidorki pieknie owocują, już 5 czerwonych z tunelu zerwaliśmy, ogórki słabe i mimo ,ze były potraktownae miedzinem zczynają żółknąć trochę.
Rzodkiewka i sałata zjedzone, marchewka niezła, pietruszka żółknie od mokra chyba, seler i por ładne, koperek zamrożony i kolejny rośnie, fasolką szparagowa już się zajadamy, buraczki też nie sa złe, ale liście im brązowieją. MAm tez kalafiora i brokuła, ale tutaj słabiutko, nie wiem czy coś się uda zebrać. Malin troszke jest. Posadzilismy też wiosną kilkanascie kraków czarnej porzeczki 06.gif
joa133
U nas mimo sporych opadów deszczu, tez nie jest źle, już 2 duże słoje ogórek (2l, 3l)się kiszą.. jest dużo malutkich ogórków, ale nie chcą rosnąć, jest za zimno w dzień i w nocy.

Maliny już się zaczynają te pierwsze, drugie będą dopiero w sierpniu i we wrześniu...

Dziś byłam po deszczu na działce, znowu są ogromne ilości ślimaków, z 20sztuk znalazłam..a to nie był wieczór nawet siedział na malinie i zeżarły moją jedyną pietruszkę, muszę nową wysiać...

1 pomidor już się czerwieni, papryk jest kilka (mam nadzieję,że nie ukradną),a co do owoców najwięcej będzie śliwek,brzoskwiń i jeżyna oszalała.. tyle ma owoców,a tak słabo kwitła...

a zdjęcia jak wstawić?przez fotosik?
Xenna
U mnie na działce przede wszystkim plaga komarów!Nie ma znaczenia pora dnia,atakują strasznie.
Jeśli chodzi o warzywa to dość dużo zawiązało się pomidorów i to mnie bardzo cieszy.
Ogóreczki dopiero kwitną. Koperek i lubczyk zamrożony( bez lubczyka nie wyobrażam sobie zupy-uwielbiam ten smak i zapach).
Rzodkiewka drugi rok z rzędu poszła w liście. Wiśnie w tym roku zostały zaatakowane przez zarazę(tylko nie wiem jaką),liście opadają a same owoce małe i mają dziwne czarne kropki.
Maliny,poziomki wysyp:)))
Aneczka
CYTAT(Xenna @ Mon, 22 Jul 2013 - 19:40) *
Wiśnie w tym roku zostały zaatakowane przez zarazę(tylko nie wiem jaką),liście opadają a same owoce małe i mają dziwne czarne kropki.

No własnie... u moich rodzicow rosną dziko wiśnie, co roku byly super - duże, soczyste i slodkie, a w tym roku myślalam, że zdziczały na amen, ale to może faktycznie zaraza jakaś...
Agula9
Zaglądacie tu jeszcze? Pochwalcie się co macie, ja tylko mieczyki wsadziłam i mam zamiar zakupić gotowe sadzonki pomidorków, rok temu miałam od koleżanki w skrzynkach rosły i były pyszne icon_smile.gif
joa133
Agula9

ja nadal sieje,pikujÄ™...itd

posiałam w lutym papryki ostre 4rózne , półostre, łagodne) ,potem przepikowałam je i rosną 6 skrzynek. pomidorków mało,bo w zeszłym roku był zły rok na pomidorki

kupiłam 10sadzonek poziomek
wysiałam kwiaty (astry, łubiny, słoneczniki)
w ogródku chce wsadzić cebulki mieczyków, dalii,

zdjęcia pokaże jutro
Agula9
Kiedy pikujesz roślinki, jaką wielkoś powinny mieć. Ja mam brukuły, pory,szpinak, pomidory i paprykę. 3 pierwsze mają po ok 3 cm wysokości i zastanawiam się kiedy je rozsadzić?
A używasz torfowych doniczek, ja w takie wsadziłam i mi pleśnieją, nie wiem co z tym zrobić? icon_sad.gif
joa133
Agula 9

ja pikuję jak papryka,pomidor maja 3listeczki i więcej, teraz powinnam przepikować drugi raz,bo papryki urosły już okropnie,lub przesadzimy je za tydzień do ogródka i okryjemy (ala tunelem) . Pomidory od razu przepikowałam do doniczek 1sztuka 1 doniczka i rosną,są już duże.

teraz je już weranduję na cały dzień pole,jak temp spada poniżej 3st zabieram do domu na noc,rano znowu na balkon...


nie używam torofowych ,bo pleśniały, bo przelewały się, miałam wszędzie mokro +pleśń.

wysiałam 2 turę kwiatków : astry, słoneczniki ,teraz jeszcze dosieję resztę.. a ogórki i dyniowate ,w tym roku wysiewam od razu do gruntu...


Norbert1
Ja na szczęście wynajmuję firmę do pielęgnacji ogrodu. Nie mam cierpliwości do grzebania się z takimi rzeczami,
Cyanide
Jeśli chodzi o ogródek to moje dzieci uwielbiają poziomki i truskawki. Obecnie mam parę odmian ale najbardziej lubię te pnące na balkonie. Staram się stosować tylko nawozy ekologiczne bezpieczne dla moich trzech czworonogów dlatego od dłuższego czasu stosuję nawóz do roślin owocowych z BiOgardeny. Ma dobry skład i poprawia owocowanie. Wcześniej stosowałam biohumus itp ale nie dawały tak dużych efektów. A czy wy stosowałyście te nawozy? Co o nich sądzicie??
kasztaniak
a czym chronicie warzywa? rozglądam się za najlepszymi rozwiązaniami i w oko na gardenflora.pl wpadła mi agrowłóknina. Korzysta ktoś z białej/czarnej?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.