To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Obgryzanie paznokci

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Orinoko
Od miesiąca praktycznie nie muszę dziecku nr 2 obcinać paznokci - obgryza je tak, że ciągle ma krótkie 37.gif
Co się robi w 3-latków obgryzających nałogowo pazury? Smaruje gorzkim żelem? Upominanie nic nie daje, oczywiście. Wcześniej, tj. od jakichs 4 tygodni pojawiła się jakaś faza fiksacji oralnej - wszystko lądowało u Emi w paszczy - zabawki, kredki, palce, spinki do włosów, a takze rękawy ubrania - po oglądaniu bajki w TV potrafiła mieć rękaw mokry do łokcia 29.gif Pewnie wkrótce potem odkryła "przyjemność" z obgryzania paznokci...
Starszak nie miał takich skrzywień i nie wiem, jak (przeciw)zadziałać.
Gosia z edziecka
CYTAT(Orinoko @ Sun, 10 Mar 2013 - 15:20) *
a takze rękawy ubrania - po oglądaniu bajki w TV potrafiła mieć rękaw mokry do łokcia

A emocje za duże to nie były dla dziecka?
Orinoko
Podejrzewam, że tak, ale teraz się uspokoiło z fiksacją oralną, zostały paznokcie 32.gif a racze ich brak w znacznej części.
mlovea
Maja obgryzała paznokcie (po kryjomu, też zawsze miała krótkie) i nagle przestała. Od kilku dni znów obgryza - ciężki powrót do przedszkola po przerwie spowodowanej chorobą. Liczę, że znów samo przejdzie. Nie wiem, co ci radzić. Przeczekać? Jak u nas sie nie poprawi, będę podczytywała wątek icon_smile.gif
Wiewi
Oj to ja też chętnie poczytam...
Szymon od kilku miesięcy obgryza paznokcie... Już nie pamiętam kiedy mu obcinałam paznokcie u rąk...
Nie wiem co z tym zrobić i z czego dokładnie wynika. Aha, tata robi to samo 21.gif
Izzy
Orinoko raczej Cię nie pocieszę, ale ja zaczęłam w wieku Emi obgryzać paznokcie i zostało mi do dzisiaj. Na szczęście są tipsy, które mnie teraz ratują przed kompromitacją, ale czasy szkoły a nawet studia to nieustanny wstyd, że ktoś zobaczy jakie mam poobryzane paznokcie.

Próbuj wszystkiego co się da ( o ile się da), żeby ją oduczyć. Potem to już będzie jak nałóg.
Joka
A moja córka obgryza tylko paznokieć z palca wskazującego prawej ręki icon_smile.gif
I jak to wyjaśnić ?
Gosia z edziecka
CYTAT(Orinoko @ Sun, 10 Mar 2013 - 21:46) *
Podejrzewam, że tak,

WObec tego ograniczyć czynniki wywołujące emocje. Wszystko to, co się da. Czyli bajki - pierwsze, i nie wiem, co dalej icon_smile.gif. Tak bym zrobiła ja. Ja tak zresztą robiłam jako standard.
Bo wszystkie sztuczki ze smarowaniem paznokci to tylko EWENTUALNE maskowanie pradziwej przyczyny.

Jest jeszcze opcja, ze dziecko zwyczajnie obgryza bo po prostu lubi te czynnośc czy cos takiego, wtedy jest szansa, ze samo minie. U nas minęlo jak dziecko sobie zerwało kawałek paznokcia.
ALe i tak starałam sie wtedy wyciszyć emocje, tak na wszelki wypadek.
an.tośka
M zaczął obgryzać paznokcie jak poszedł do p-kola w wieku 3,5 roku. Dziecko bardzo towarzyskie, śmiałe, wesoło biegnące do p-kola, nigdy nie płaczące przy rozstaniu.... a jednak emocje były zbyt duże. Po kilku tygodniach chodzenia do p-kola wszystko się uspokoiło. Paznokcie smarowaliśmy gorzkim żelem. Co bardziej pomogło? Nie wiem. Pewnie zaakceptowanie sytuacji i aklimatyzacja w p-kolu, doraźnie żel.
M jest dzieckiem bardzo emocjonalnym, teraz w sytuacjach napięcia obgryza ołówki, kredki itp 37.gif Na szczęście zdarza się to sporadycznie, nie jest nawykiem.

No ale wszystkich stresujących życiowych sytuacji nie da się wyeliminować, pozostaje tłumaczenie i uczenie radzenia ze stresem, porażkami......

edit: dopisek
Gosia z edziecka
CYTAT(an.tośka @ Mon, 11 Mar 2013 - 08:36) *
No ale wszystkich stresujących życiowych sytuacji nie da się wyeliminować, pozostaje tłumaczenie i uczenie radzenia ze stresem, porażkami......

Zgadzam sie icon_smile.gif
Jest jeszcze kwestia sposobów tłumaczenia, sposobów przeżywania stresów w domu prez z dorosłych - bo dzieci się uczą.
Sokolica
Marianka też obgryzała paznokcie jak miała ok. 3 lata. U nas pomogło tłumaczenie i pilnowanie. Nie przestała od razu, często obgryzała w zamyśleniu a później sama zaczęła sie pilnować i problem zniknął bezpowrotnie. Rozmów o obgryzaniu było kilka, na spokojnie. Marianka porównywała u siebie paznokcie poobgryzane i te nietknięte i sama stwierdziła, że lepiej dać im spokój to będą ładniejsze icon_smile.gif
Żel pomaga w sytuacji gdy dziecko nie chce obgryzać paznokci ale zapomina, zamyśla czy ma zajętą głowę, np. oglądaniem emocjonujacej bajki:)
Gosia z edziecka
CYTAT(Sokolica @ Mon, 11 Mar 2013 - 09:11) *
Żel pomaga w sytuacji gdy dziecko nie chce obgryzać paznokci ale zapomina, zamyśla czy ma zajętą głowę, np. oglądaniem emocjonujacej bajki:)

Tego przyznam nie Å‚apiÄ™. Po co bajka w takim razie?
Przeciez pozowlenie na bajkę jakoś osłabia wrażliwość/czy_co_tam. Wystawia na niepotrezbny stres. Po co to? Nie rozumiem.
Sokolica
U córki koleżanki było tak, że ona nie chciała obgryzać paznokci ale często po prostu zapominała się (np. jak ogladała coś albo słuchała bajki) i wtedy gdy łapki lądowały do buźki to smak żelu przypominał o sprawie i przestawała icon_smile.gif
Gosia z edziecka
Ale zapomnienei a obgryzanie pod wpływem emocjonującej bajki to różne rzeczy. Ja się odnosiłam do drugiej sytuacji. Użyłas w swoim poscie słowa "emocjonująca" - i taka sytuacja (pozwalanie dziecku na bajke ponad jego siły emocjonalne) jest dla mnie niezrozumiała.
Sokolica
Ale to nie muszą byc złe emocje ani jakies ogromne, ponad siły dziecka, jednak emocje zawsze jakies są icon_smile.gif
Gosia z edziecka
CYTAT(Sokolica @ Mon, 11 Mar 2013 - 09:30) *
Ale to nie muszą byc złe emocje ani jakies ogromne, ponad siły dziecka, jednak emocje zawsze jakies są icon_smile.gif

Ale skoro obgryza, to znaczy dla meni, ze ponad siły. No bo jakie inne kryterium przyjąć?
Sokolica
CYTAT(Gosia z edziecka @ Mon, 11 Mar 2013 - 10:15) *
Ale skoro obgryza, to znaczy dla meni, ze ponad siły. No bo jakie inne kryterium przyjąć?

Nawyk?
Piszę o sytuacji kiedy już wyeliminujemy sytuacje stresujące, bardzo emocjonujące a dziecko nadal obgryza. To może byc naki mały nałóg. Chyba.
Mafia
Myślę, ze dla wielu osób to jest nawyk - taki głupi odruch, ale to pewnie się wyrabia po dłuższym obgryzaniu. Zaczynam się ostatnio zastanawiać, czy to jeszcze nie jest jakoś umocowane w genach, bo u mnie obgryza mąż i dzieci. Mąż nie obgryza na stresującym filmie czy bajce ( icon_wink.gif ) tylko zawsze jak ma wolne ręce. Wiele razy próbował z tym zawalczyć i niestety regularnie polega.
Sokolica
No mój mąz też obgryzał paznokcie. Opowiadał, że od zawsze (tzn. od kiedy pamiętał). I że żadne żele nie pomagały, lubił ich smak icon_smile.gif Miał tylko krótką przerwę - na kilka tyg. przed ślubem icon_smile.gif
Gosia z edziecka
CYTAT(Sokolica @ Mon, 11 Mar 2013 - 10:30) *
Nawyk?
Piszę o sytuacji kiedy już wyeliminujemy sytuacje stresujące, bardzo emocjonujące a dziecko nadal obgryza. To może byc naki mały nałóg. Chyba.

Tak, o nawyku tez pisałam. ALe Ty napisałąś:
CYTAT
czy ma zajętą głowę, np. oglądaniem emocjonujacej bajki:)

Jesłi obgryzanie jest nawykiem, można chyba stosowac żele. ALe jesli przyczyną są emocje (emocjonująca bajka) to już imo lepiej nie włączac bajki.
Tu może byc wiele możliwości, wiele przyczyn. I postępowanie chcę uzalężnic od przyczyny. Bo nie na każda przyczyne uważam można zastosowac żel. Bo można przegapic stresy u dziecka! Które moga sie później (w szkole?) ujawnić w postaci niskiego pczucia wartości włąsnej - i anto chciąłam zwrócić uwagę.
Bo niestety tak to jest, że drobne przeoczenia sie składaja, skaładają, układaja w warstwy. I potem nagle "co robic? moje dziecko płacze, bo Krzyś mu powiedział że go lubi".
To nie jest tak,ze poczucie wartości rozwala sie TYLKO przez jakies spektakularne rzeczy! To sa setki drobiazgów. A dziekco wysyła te sygnały, wysyła. Lepiej sie im przyglądać.

Na koniec opowiem dowcip, który wydaje mi sie zupełnie na temat.
Przychodzi facet na stacje benzynową. I pyta "Ile kosztuje kropla benzyny?" Odpowiedziano mu "Kropla? - NIC". A facet na to "to prosze mi nakapac do pełna".
Sokolica
Ech, Gosia z edziecka, uczepiłaś się tych emocji a ja już wytłumaczyłam o jakie emocje mi chodziło i w jakim sensie icon_smile.gif Mnie udało się szybko poradzić z tym problemem u mojej córki, cieszę się z tego i już 06.gif . Może po prostu nie przegapiłam sygnałów icon_smile.gif
Gosia z edziecka
CYTAT(Sokolica @ Mon, 11 Mar 2013 - 11:37) *
uczepiłaś się tych emocji a ja już wytłumaczyłam o jakie emocje mi chodziło i w jakim sensie icon_smile.gif

A to widocznie przegapiłam icon_smile.gif
Sokolica
No ale to tyle w sprawie obgryzania pazurków przez Mari bo na szczęście szybko uporałysmy się icon_smile.gif
Ale napiszę coś do tej części posta:
CYTAT(Gosia z edziecka @ Mon, 11 Mar 2013 - 11:07) *
Tu może byc wiele możliwości, wiele przyczyn. I postępowanie chcę uzalężnic od przyczyny. Bo nie na każda przyczyne uważam można zastosowac żel. Bo można przegapic stresy u dziecka! Które moga sie później (w szkole?) ujawnić w postaci niskiego pczucia wartości włąsnej - i anto chciąłam zwrócić uwagę.
Bo niestety tak to jest, że drobne przeoczenia sie składaja, skaładają, układaja w warstwy. I potem nagle "co robic? moje dziecko płacze, bo Krzyś mu powiedział że go lubi".
To nie jest tak,ze poczucie wartości rozwala sie TYLKO przez jakies spektakularne rzeczy! To sa setki drobiazgów. A dziekco wysyła te sygnały, wysyła. Lepiej sie im przyglądać.

Toteż właśnie prawdą jest, że obgryzanie nie wynika znikąd, czego przykładem był mój mąż bo jak kiedys podpytywałam teściową jak to było u niego z obgryzaniem to ona mówiła, że on po prostu tak miał a ona zrobiła "wszystko", żeby go oduczyć, czyli upominała (jak miała go na oku) i smarowała żelem - który, jak juz pisałam, nawet mu smakował icon_smile.gif Kobieta nie zainteresowała się przyczyną, a powodów takiego (m.in.) zachowania okazuje się było wiele a to co go wtedy męczyło zostawiło w nim ślad na zawsze.
Artola
Ja też przyjrzałabym się emocjom. To nie musi być akurat bajka, to może być sytuacja w domu, w przedszkolu, czy cokolwiek innego. Na pewno pytanie: co się stało, że obgryzasz paznokcie nic nie wyjaśni, trzeba obserwować i drążyć.
Napisała to ta, której dziecior nie musi obcinać paznokci od...hmmm...roku? Bo ma tak obgryzione 37.gif Teraz to już może weszło w nawyk, nie wiem. Zaczęło się od szkoły, od zbyt ambitnego podejścia, od szkolnego stresu. A to z....Ale to już inny temat 29.gif Potwierdza to fakt, że w wakacje gryzł duuużo mniej.
Julcia_
moja córka obgryza od jakies czasu
szły 5 bardzo boleśnie ..trzymała często palce w buzi
i tak jakoś z tego zaczęła obgryzać

wyjmuje jej ręce z buzi strofuje
ze powiązane ze mocjami bym nie pomyśłała
ale obecnie ma bunt 2 latka, sporo wymusza płaczem..może tak oderagowuje..nie wiem
muszę sie przyjżeć dziekcu
kotka12
Moja córcia też obgryzała,ale nie musiałam za dużo sie namęczyć bo powiedziałam że jak bedzie dalej obgryzać to mama jej nie pomaluje paznokci:) i pomogło icon_lol.gif No chłopcu to taki argument raczej nie pomoże:)
Gruszka
CYTAT(kotka12 @ Wed, 03 Apr 2013 - 08:56) *
Moja córcia też obgryzała,ale nie musiałam za dużo sie namęczyć bo powiedziałam że jak bedzie dalej obgryzać to mama jej nie pomaluje paznokci:) i pomogło icon_lol.gif No chłopcu to taki argument raczej nie pomoże:)

I co kotka, ona przestała obgryzać, a Ty jej malujesz paznokcie?
ulla
CYTAT(Artola @ Mon, 11 Mar 2013 - 11:41) *
Ja też przyjrzałabym się emocjom. To nie musi być akurat bajka, to może być sytuacja w domu, w przedszkolu, czy cokolwiek innego. Na pewno pytanie: co się stało, że obgryzasz paznokcie nic nie wyjaśni, trzeba obserwować i drążyć.
Napisała to ta, której dziecior nie musi obcinać paznokci od...hmmm...roku? Bo ma tak obgryzione 37.gif Teraz to już może weszło w nawyk, nie wiem. Zaczęło się od szkoły, od zbyt ambitnego podejścia, od szkolnego stresu. A to z....Ale to już inny temat 29.gif Potwierdza to fakt, że w wakacje gryzł duuużo mniej.



Weronika w domu też stara się nie obgryzać - trochę się pilnuje i nawet udaje się osiągnąć stan - trochę odrośnięte (a obgryza od czasów przedszkolnych, w sumie nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęła).
Ja obgryzałam do trzeciej klasy liceum, dopiero wtedy przestałam, bo się zawzięłam. I choć z trudem, ale się udało (odruch obgryzania mi został i kaleczę sobie skórki wokół paznokci).
Żeby było śmieszniej, mój mąż też obgryza (choć nigdy nie widziałam, żeby to robił, ale widzę jakie ma) i nie wydaje się, by był w stanie przestać. Z Weroniką jakieś szanse mam, bo się trochę przejmuje, że będzie miała zniekształcone i się stara. Jak robi to przy mnie to ją upominam i na chwilę pomaga. Niestety na chwilę, ale mam nadzieję, że dojdzie do etapu, kiedy sama bardzo się będzie kontrolować.

A dlaczego obgryza??? Mogłabym powiedzieć - widać rodzinne. A tak serio pewnie z tego samego powodu, z którego robiłam to sama - ze stresu, w potrzebie rozładowania jakoś emocji. Potem dochodzi odruch.

Ps. obietnica pomalowania pazurków nawet działa, ale na krótko. Ja obiecałam, że będę jej robić manicure żeby ładnie wyglądały.....nie dotrwała.
Orinoko
No wiec, czasem chyba nie da się dojść, co i jak i nie na wszystko przecież mamy wplyw... Tak sobie myślę. Bo ja nie dojdę do tego, co dokładnie może się dziać w przedszkolu, a i na sytuację domową, jaką ona potencjalnie mogła odreagowywać, mam wpływ ograniczony (nie wszystko przecież zależy od nas). 3-latka mi nie powie, co się dzieje. Być może rozwiązania na skróty nie są idealne, ale jeśli się sprawdzają....? Ja zaczęłam od tego, że wytłumaczyłam jej - a na punkcie wyglądu jest b. wrażliwa - że jak będzie obgryzać paznokcie, to będą stale krzywo rosły i potem nie będzie mogła ich malować jako dorosła (podałam swój niechlubny przykład, niestety, bo ja akurat nie obgryzam, ale mam inny problem, wskutek czego nie mam długich i pięknych paznokci). No i podziałało!!!!!! Rzeczywiście, stara się nie obgryzać, i już 2 czy 3 razy obcinałyśmy paznokcie.
Z drugiej strony, kto wie, może w inny sposób wyładowuje napięcie, bo ostatnio jest b. nieznośna. 37.gif
Kotelka
Sama miałam ten sam problem. Dodatkowo sobie paznokcie skubałam. Jak coś odstawało to musiałam za to pociągnąć i już nie miałam paznokcia.... Nie miałam opcji zapuszczenia paznokci, jak nie miałam na nich hybryd. Hybrydy pozwoliły mi cieszyć się ładnymi oraz mocnymi paznokciami....

Robie je sobie sama, nie jest to takie trudne, tylko wymaga to wprawy. Im częściej robisz, tym ładniejszy manicure Ci wychodzi.

Polecam szczególnie bazy do paznokci Reformy https://reforma-polska.com/ . Bardzo dobrze wzmacniają paznokcie oraz świetnie trzymają się płytki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.