2,5 latek i alergia

Jestem zielona w temacie alergii:oops:
Czy mogłby mi ktoś "sprzedać" sposób, jak mam sprawdzić na co uczulone jest 2,5 letnie dziecko?

Pozdrawiam

Masz jakieś podejrzenia, dziecko jest chorowite? Męczy go długo kaszel po infekcjach, ma jakieś wysypki, dolegliwości żołądkowo-jelitowe?Dlaczego podejrzewasz alergię?

Odkąd skończył 6 miesięcy (jakoś tak) miewa wysypki. Pediatra nas uspokajała, dawała maści. Bywało różnie, młody czasami miał wysypkę, czasami nie. Trudno było zauważyć co się dzieje. Jedno już wiemy, jak się spoci to jest istny koszmar. Kiedyś tego nie drapał, teraz niestety zaczął.
Od jakiegoś czasu ma wysypane plecki, nóżki i zgięcie rączki. Na buzi rozdrapał właśnie jedną plamkę, dlatego zaczynamy smarowac jakąś maścią z antybiotykiem. Pediatra zapisała zyrtec. Koszmar, zmiany na skórze bardziej zaognione. A zmusić młodego do wypicia... Odstawiony.
Teraz mamy mu dawać ketotifen, ale juz sama nie wiem. Wolałabym wiedzieć co mu jest, a nie leczyć coś co nie wiem czym jest. Młody przyjmuje już trochę leków z uwagi na reflux i nie chcę go zwyczajnie obciążać natępnymi.
Jego skóra nie jest w stanie opłakanym. Wiem jaki to może być problem, bo niestety kiedyś miałam podobny. Ale to wszystko zaczyna wyglądać mało ciekawie i się rozprzestrzeniać.
Ostatnio coć zaczęło się dziać z brzuszkiem. Chodzi rozdrażniony i często głodny, bo nie za bardzo ma apetyt.
A chorowity rzeczywiście zaczął być. Dopiero teraz dowiedziałam się co znaczy choroba dziecka. W sumie kończy się zwykle na przeziębieniu
i obywa bez antybiotyku, ale ile się za to ciągnie.
Tak w dużym skrócie, ale i w całej rozciągłości z tego co widzę
Acha, wylądowaliśmy kilka razy u dermatologa i stwierdził przy okazji, że to azs...i nic, trza z tym żyć.
Lekarza też zaczęliśmy szukamy.

Pozdrawiam

Mimi, może warto by było powalczyć o skierowanie do alergologa? Pediatra to jednak nie to samo.
U alergologa zrobilibyście testy skórne i może coś by się wyjaśniło?

Włąśnie chyba powalczymy z pediatrą
Szukamy jak na razie namiarów na jakiegoś dobrego specjalistę.
Bo z tego co się orientowałam to w Krakowie to różnie bywa.
A jak już nawe t takowego polecanego znalazłam, to na wizytę czekamy miesiąc. Szukamy więc też prywatnie.
Zwariować można.
A czy te testy są wiarygodne u takiego malucha?

Pozdrawiam

Mimi, testy skórne nigdy nie są wiarygodne. U mojej Agatki nie wykazały nawet alergii na mleko, którą miała

Beata, to ładnie. A ja już widziałam światełko w tunelu.
Czyli najlepiej iśc do alregologa i szukać winowajcy również na własną rękę.
Tylko jak?

Pozdrawiam

Mimi, polecam testy komputerowe. Dopiero po tych testach znalezione zostały wszystkie alergeny u Agatki.

Refluks o ktorym piszesz to wg mnie nic innego jak alergia na mleko.
Moj jas tez strasznie ulewal ,bral Coordinax a potem nagle sie okaalo ,ze to od mleka. ja jadlam nabial jak go karmilam piersia.
Ulewanie ustapilo jak reka odjal jak odstawilam NABIAL.

Ile ma Twoj synek?

Co do testow, wychodza tylko jesli alergia jest zalezna od przeciwcial IgE.
jesli inna to nie wyjda
Najlepiej jest obserwowac dziecko jak sie zachowuje, i jak wyglada po zjedzeniu czegos.

Pomimo to uważam, że testy zrobić warto. U mojej córki były wiarygodne, wyszło uczulenie na alergeny wziewne i pokarmowe. Na tej podstawie można było rozpocząć leczenie, które po paru latach zostało uwieńczone sukcesem

Ilka ma racje, testy warto zrobic, u Jasia tez wyszly.
Tylko jest tak ,ze jesli wyjdzie alergen to znaczy ,ze dziecko jest na to uczulone
ale jesli nie wyjdzie to tez moze byc uczulone.

Ale przynajmniej bedziesz cos wiedziala.

Niewątpliwie wybierzemy się prędzej czy później do alergologa, zobaczymy co to da Może uda się nam znaleźć jakiegoś konkretnego człowieka.
Teraz muszę jakoś wyleczyć te "zadrapane" czy raczej "nadkażone" miejsca. Macie jakieś sprawdzone, ale niesterydowe metody wyleczenia takich mało ciekawych plamek?

Myślałam o zrobieniu testów, bo jestem zwolenniczką leczenia przyczyn,
a nie już tylko skutków. Chciałabym, żeby to tylko coś konkretnego dało. Zobaczymy też co powie na to lekarz.

Ciocia Pecia,
Patryk ma reflux ale pęcherzowo-moczowy . Tak, że w naszym przypadku trop z mlekiem chyba nie do końca właściwy. Ale też się nad tym zastanawiam.

Bardzo dziękuję za pomoc )))))

Pozdrawiam

a to zdecydowanie zmienia postac rzeczy

to na pewno nie od mleka