To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Termosu obiadowego szukam

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Tuni
Znudziło mi się gotowanie obiadów dwa razy dziennie 21.gif
Wykombinowałam, że przecież jest coś takiego jak termos 06.gif

Czy takie z termosu będzie lepsze niż odgrzewane?

Możecie polecić jakiś konkretny termos, model, firmę?

Musi być kilkuczęściowy (na zupę, na mięso+ew. sos, na ziemniaczki czy inny ryż icon_wink.gif ), surówkę mogę schować do lodówki icon_smile.gif
Kocisława zwana Warkotem
Ponieważ całe moje ostatnie lato spędzałam w porze obiadowej poza domem więc byłam zmuszona zabierać obiad ze sobą. Sprawdził mi się pierwszy termos który kupiłam . Trzyma ciepło do 5 godzin(stojąc zimą na jarmarkach-4godziny)-i piszę tu o identycznej temperaturze jaka była po włożeniu obiadu do termosu.
kalarepa78
Mamy Esbit, trzyma ciepło chyba nawet dłużej niż polecany przez Kocisławę i jest tańszy , ale jednokomorowy. Tuni, ale o co chodzi z tą niechęcią do podgrzewania - z ciekawości pytam icon_wink.gif
Tuni
Kalarepko, o ile zupa czy mięso odgrzewane nie jest złe, to już odgrzewane ziemniaki czy brokuły np są dla mnie okropne, więc po prostu wieczorem, jak mąż wraca, gotuję na świeżo drugą porcję. No i wykombinowałam sobie, że jakby to w termosie było, to może byłoby dobre po kilku godzinach i gotowałabym tylko jak młody wraca, a porcję dla męża siup do termosu a on wieczorem miałby cieplutkie i smaczne.
kalarepa78
To moze lepiej garnek do gotowania na parze sobie kup i tam tę drugą część brokułów i zimniakó szybko gotuj? Albo przerzuć się na kasze/brązowy ryż - one lepiej znoszą "reaktywację" icon_wink.gif U nas w termosie do pracy "chadza" zupa, więc nie wiem, jak wyglada taki "potermosowy" ziemniak
Tuni
Kalarepko te ziemniaki i brokuły to nie codziennie, tylko jako przykład je podałam. Podaję też ryż i kasze wszelkie, albo surówki różne. No ale generalnie obiad chciałam miec ciepły i smaczny wieczorem bez zbędnego zamieszania , tym bardziej że często i ja z młodym wracam późno więc dopiero po 19 zaczynam drugą turę gotowania + kolacja dla dziecka, no nie chce mi się już icon_smile.gif ot lenistwo mnie na starość ogarnia 37.gif
Agnieszka AZJ
My mamy Emsę, ale też jednokomorowy, bo daję w nim Mężowi zupę do pracy - trzyma na pewno 5 godzin, dłużej nie probowaliśmy.

Chyba taki: https://www.ceneo.pl/8742686#tab=click_scroll on ma w środku plastkikowy pojemnik, do ktorego sie nalewa zupę czy wkłada jedzenie. Można tez bezpośrednio do tego metalowego.
Jedyny minus to problem z zakręcaniem - wieczko nie ma rączki, trzeba złapać ręką całą pokrywkę. Jak porządnie zakęcę, to potem jest kłopot icon_wink.gif


Elle_
CYTAT(Tuni @ Mon, 11 Mar 2013 - 20:26) *
Kalarepko te ziemniaki i brokuły to nie codziennie, tylko jako przykład je podałam. Podaję też ryż i kasze wszelkie, albo surówki różne. No ale generalnie obiad chciałam miec ciepły i smaczny wieczorem bez zbędnego zamieszania , tym bardziej że często i ja z młodym wracam późno więc dopiero po 19 zaczynam drugą turę gotowania + kolacja dla dziecka, no nie chce mi się już icon_smile.gif ot lenistwo mnie na starość ogarnia 37.gif


Oh, jak ja to rozumiem. Uwielbiam gotować, naprawdę dużą radość sprawia mi stanie przy garach, ale jak człowiek wraca o 19 do domu to ma siłę jedynie na niewymagające kanapki i do łóżka, a weź tu jeszcze dom ogarnij...Szybkowar to jest dobry pomysł wg. mnie, bo a) jedzenie robi się w nim błyskawicznie b) pilnować nie trzeba, w międzyczasie człowiek może dzieciom kolację zrobić. Jeśli mówimy o termosach to Kocisława poleciła najlepszą (wg . mnie) markę (i jedyną z jakiej korzystałam jeśli chodzi o termosy obiadowe icon_biggrin.gif). Był czas, że używałam takiego i trzymał ciepło wystarczająco długo, tak właśnie do 4-5 godzin, więc myślę, że na przygotowanie obiadu i zapakowanie tam, by dać facetowi po jego poworcie - będzie ok. I zapachami nie przesiąka.
Ludek
drogie te termosy icon_sad.gif
Agnieszka AZJ
CYTAT(Ludek @ Tue, 12 Mar 2013 - 21:15) *
drogie te termosy icon_sad.gif



Ale za to dobre. Przedtem mieliśmy taki plastikowy, zwykły, za 1/3 tej ceny, ale nie trzymał tak ciepła, a w dodatku dość szybko rozciagnęła mu się uszczelka gumowa. Przestała pasować i cały termos nie nadawał się do niczego. 21.gif

Tę Emsę mamy już kilka lat i jest bez zarzutu.
agarad
Ale piszecie o zupkach, a ziemniaczki z termosu niestety nie sÄ… smaczne icon_sad.gif

więc może Tuni wypróbuj na zwykłym tańszym termosie, że naprawdę to nie to samo co świeże niestety
Abotak
nie wiem jak ziemniaki, ale M nosi zupy, curry, gulasze w termosie i bardzo sobie chwali.
Woli zdecydowanie niz podgrzewanie w mikrofalowce w pracy.

Warto zainwestowac w jakosciowo dobry termos. I idealnie metalowy. Plastik zwykle niestety zawiera bpa przechodzace w zywnosc ( zwlaszcza jesli cos kwasnego) i zdrowe to to nie jest.
Choc trafia sie i plastik bez bpa, ale to musi byc wyraznie w opisie zaznaczone.
Inaczej sie nie chwala ;-P

Tuni
A wiecie, że ja tego termosu jeszcze nie kupiłam i nadal gotuję obiad dwa razy dziennie, ew podgrzewam w piekarniku icon_sad.gif
Tak przez przypadek watek odgrzebałam , to sobie dopisałam icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.