Miałyście ?
Jak długo to się leczy ???
Najpierw oko było zaczerwienione, spuchły powieki, nie bolało, nie swędziało, po prostu spuchło.
Lekarz rodzinny stwierdził ostre zapalenie spojówki, na tle alergicznym, przepisał jedne krople do oczu.
Po pięciu dniach leczenia, nie było żadnej poprawy, a oko wyglądało znacznie gorzej - przekrwione białko, spuchnięte już nie tylko powieki, ale i część policzka.
W piętek przyjął mnie okulista, poza kolejnością, w ramach NFZ (normalnie czeka się kilka miesięcy na wizytę).
Oko obejrzała, stwierdziła zapalenie rogówki, powiedziała, że krople od rodzinnego to za mało,same nie dadzą rady.
Dołożyła więc jeszcze dwoje kropli, maść i tabletki antywirusowe.
Stosuję to wszystko od piątku, ale żadnej poprawy nadal nie ma , co gorsze, taka sama historia zaczęła się dziać z drugim okiem i postępuje równie szybko jak w przypadku oka pierwszego
W tej chwili mam ograniczone widzenie, oko prawe, pierwsze chore, zasłonięte jakby niewidzialną mgiełką, okiem lewym zaczynam widzieć otoczenie rozmyte.
Wizyta kontrolna dopiero 8 kwietnia, jak tak dalej pójdzie, to do tego 8-mego, będę się musiała zaopatrzyć w białą laskę
Macie jakieś doświadczenia, rady ?
Może ja za szybko oczekuję poprawy ?
Takie leki biorÄ™ :
- Tobradex - krople do oczu, 3x2 krople
- Lotemax - krople do oczu,2x2
- Viru-Pos - maść do oczu, 2x1
- Hewiran 400mg - tabletki 5x1
- zyrtec - tabletki, 1x1
i Amoksiklav (antybiotyk), bo angina mnie również dopadła.