Bruksizm

Po wczorajszej, kontrolnej wizycie u stomatologa dowiedziałam się, że prawdopodobnie cierpię na bruksizm. Okazuje się, że mam lekko startą lewą, dolną jedynkę. Zaproponowano mi szynę- chyba zgryzowa się nazywa.
Wyszłam lekko przerażona, dentysta z polecenia ale byłam pierwszy raz bo "swoją", zaufaną mam w swoim rodzinnym mieście- kilkaset km dalej i odwiedzić będę miała okazję za jakiś miesiąc. Da radę bez tej szyny miesiąc wytrzymać? Nie zrobię sobie wielkiego kuku?


Kolejne pytanie dotyczy moich czterech ósemek. Dwie dolne były leczone, górne są nietknięte zarówno przez próchnicę jak i dentystę . Jednak Pan stomatolog radzi mi je usunąć- wszystkie oczywiście, bo cytuję "prędzej czy później i tak będzie trzeba je usunąć bo są tylko przyczyną problemów". I teraz tak- no niezbyt mi się widzi usuwanie tych zębów i już zupełnie załamana i zakręcona wyszłam po wizycie. Dodam, że zdjęcie pantomograficzne miałam ze sobą- świeżutkie, z piątku I już zaczęłam się zastanawiać- bo skoro powiedział, że zdrowe są to po co ja mam je usuwać?

Rany mam ochotę biec na konsultacjhę gdzieś indziej ale ja się boję, że mi jeszcze kolejni stomatolodzy coś wynajdą

Co do bruksizmu nie pomogę.

Ale kompletnie nie rozumiem zasady usuwania zdrowych zębów. Nawet jeśli to są ósemki. hmmm... Jak jest zdrowy, to po co go ruszać?
Ja bym nie usuwałam.

Jakaś zmowa stomatologów czy co...tydzień temu dowiedziałam się że mam bruksizm, mój kolega też. Oczywiście proponują szyny i koniecznie przeleczenie zębów, których ja bym nie leczyła bo tam nic nie widzę (ale może się nie znam)

W życiu nie usunęłabym zdrowych zębów.

Bruksizm chyba nie występuje rzadko, tyle tylko, że dentyści dotąd o tym nie wiedzieli Słyszałam o takim dentyście, który uważa, że to właśnie od złego zgryzu i jakichś napięć w szczęce robią się dziury w zębach - i standardowo wszystkich leczy ortodontycznie (szyny na całą szczękę, lub na pojedyncze zęby). To jest chyba dość nowa idea, może nawet jakaś moda?

A co do ósemek - ja mam usunięte 3 zdrowe, no dobra jedna nie była całkiem zdrowa, bo nie mogła wyjść na świat. Z powodów ortodontycznych, mam duże zęby, które się po prostu w szczęce nie mieszczą. Ta jedna ósemka, która się ostała, jest dlatego, że wcześniej miałam usuwaną zdrową czwórkę, żeby zmieściła się trójka.

Na pewno radziłabym się skonsultować z bardzo dobrym ortodontą przed usuwaniem zdrowych zębów.

Dzwoniłam do "mojej" dentystki- mam po świętach przesłać jej to świeże zdjęcie i ona zobaczy. Mówi, że skoro z tymi ósemkami nic się nie dzieje to ona by zostawiła- usunąć zawsze się zdąży. Odetchnęłam trochę bo ja w życiu usuwanych zębów nie miałam i słabo mi było na myśl o usuwaniu czterech. Generalnie mówiła, że gdyby zaszła konieczność leczenia kanałowego tych ósemek to wtedy na ogół lepiej je usuwać bo mogą mieć nietypowe kanały i być ogólnie trudne do wyleczenia.

Bruksizm to chyba rzeczywiście jakaś "nowość" Dentystka się mnie przy konsultacji tel. pytała, czy ostatnio nie miałam jakiś mocno stresowych sytuacji bo często bruksizm według niej ujawnia się na tle nerwowym.

Agapii ale to przeleczenie to dlatego, że są na tych zębach oznaki próchnicy czy co? No kurka ja mam trochę wrażenie jakby ten dentysta mi wynajdywał trochę na siłę te problemy z zębami. No idealne nie są ale wyrywanie zdrowych? (oczywiście ósemki wyrywa drożej).

Gaja no właśnie...czasami wiem, że usuwa się nawet zdrowe zęby jeśli to może szkodzić pozostałym ale kurka no u mnie chyba nie szkodzi skoro zęby jakoś się dobrze mają.


MagdaEZ konsultować się zamierzam bo myślę, że wyrwanie to w sumie ostateczność. Ja mam zęby dość "luźno" ułożone w szczęce dlatego wszystkie ósemki wyszły bez problemu, nie powodując problemów z pozostałymi- nic się nie przesuwało itp- tak przynajmniej zawsze twierdziła moja dentystka a tu bach- usunąć bo i tak będzie trzeba

Ja tez miałam usuwane ósemki, bo nie było dla nich miejsca i zanim się wyrżnęły, to spowodowały stłoczenie siekaczy, i takie nie do konca wyrżnięte zaczęły juz się psuć


Ale w Twoim przypadku - usuwanie zdrowych zębów, które sie spokojnie mieszczą, jest ciut bez sensu. Jak sie zaczną psuć, to zawsze zdążysz.

ciekawostka odnośnie "bruksizmu". Byłam ostatnio z moją córką u alergologa. Podczas wywiadu lekarz zaskoczył mnie pytaniami: czy mała zgrzyta zębami i czy zdarza jej się rano brzydki zapach z ust. Do tego stwierdził, że Weronika ma wzdęty brzuszek (fakt, narzekała na ból brzucha i nie lubiła nosić rajstop i spodni). Dowiedziałam się, że te trzy, wspólnie występujące, objawy mogą świadczyć o alergii pokarmowej.
W necie na hasło "zgrzytanie zębami" znalazłam tylko informacje o bruksizmie i owsikach.
Nie chcę nikomu wynajdywać schorzeń, ale jeśli zgrzytasz zębami, alergia może być jedną z potencjalnych przyczyn.

Co do szyny - wydaje mi się, że jeśli do tej pory żyłaś bez niej, dodatkowy miesiąc wielkiej różnicy nie zrobi... Czy może ten lekarz uznał, że sprawa jest nagła i pilna?

A jeśli chodzi o ósemki - mam wszystkie, bo mi się mieszczą. Mój stomatolog nie widzi uzasadnienia dla wyrywania zdrowych zębów. Nawet ósemek, które ponoć są najsłabsze, najbardziej podatne na próchnicę i najtrudniejsze w leczeniu.
Ale wyrwanie ósemki też nie należy do łatwych i ponoć długo się goi, a człowiek przy tym wygląda jak chomik

Agnieszko właśnie- dla mnie usunięcie czterech zębów to już naprawdę ostateczność- dobrze, że chociaż moja dentystka się ze mną zgadza


Walizko dzięki za ten trop jednak alergii pokarmowych nie mam. Co do owsików i innych pasożytów- regularnie się rodzinnie odrobaczamy bo córka moja przedszkolak i ostatnio ona miała owsiki. Ja sobie poczekam z tą szyną jednak, chociaż przyznam szczerze, że dentysta już, natychmiast chciał mi robić odcisk szczęki i robić tą szynę racząc mnie zdjęciami "zjedzonych" zębów. No oczywiście chciał mnie też już umawiać na usunięcie tych czterech ósemek Spokojniejsza jestem po tym telefonie bo moja dentystka twierdzi jak Twoja

Rany- szłam na kontrolę w miarę spokojna i pewna, że jest ok a wyszłam naprawdę przestraszona- oby tylko ten stres nie spowodował, że mocniej zacznę zgrzytać tymi zębami

No OK. To jest według mnie powód do usunięcia ósemek.

...

Ale jeśli zęby mają się dobrze, nie uciskaja innych, to po co je usuwać? Tylko dlatego, że może kiedyś popsują się?
Z takiego założenia można wyjść z każdym zębem.

Wiem, że ósemki szybciej sie psują. Ale jeśli zaczną się psuć, to można wówczas decydować, czy walczyć o nie, czy usuwać.

W kwestii bruksizmu - gdzieś kiedyś czytałam, że zgrzytanie zębami jest też wynikiem stresu. Ale czy to prawda?

bruksizm to modne rozpoznanie, wszyscy moi znajomi mają szyny, albo "powinni" mieć- ja tez sobie zrobiłam, ale mam odruch wymiotny i lezy w szafce nieuzywana

i wtedy szyna będzie jak znalazł

szynę zrób,miesiąc nie robi zazwyczaj dużej różnicy
co do ósemek,dużo zależy od ustawienia w łuku,zdjęć rtg,jeśli wszystko ok,nie usuwałabym

OprĂłcz wspomnianych przez Ciebie Maaniu nakładek na zęby, tzw. szyn, ktĂłre utrzymują staw skroniowo – Ĺźuchwowy w prawidłowej pozycji i uniemoĹźliwiają zaciskanie zębĂłw, z bruksizmem moĹźna walczyć takĹźe poniĹźszymi sposobami:

- relaks, masaże obolałych mięśni, a także psychoterapia lub wizyta u psychologa, które pomogą efektywnie radzić sobie ze stresem
- toksyna botulinowa – botoks – wstrzykiwana w mięśnie Ĺźwacze, by je rozluĹşnić i osłabić
- korekta uzębięnia za pomocą odpowiedniego spiłowania zębów, by obie szczęki swobodnie przemieszczały się względem siebie lub z użyciem aparatu ortodontycznego, który pomoże w przypadku nieprawidłowego zgryzu

Skutkiem bruksizmu jest regularne ścieranie się zębĂłw. Wynika z nasilonej aktywności mięśni Ĺźwaczy, ktĂłre odpowiadają za pracę Ĺźuchwy. Stąd moĹźe pojawić się bĂłl stawu skroniowo – Ĺźuchwowego, a nawet zmiany w zgryzie. Prowadzi do nawracających bĂłlĂłw głowy, najczęściej w okolicach skroni, czoła i tyłu głowy. BĂłl odczuwać moĹźna takĹźe m.in. w okolicach karku, plecĂłw i obręczy barkowej MoĹźe prowadzić do pękania zębĂłw, koron i szkliwa.
Może być dziedziczony, być skutkiem wad zgryzu czy nieprawidłowego dostosowania kształtu mostów, koron i protez, a także źle wyprofilowanych uzupełnień ubytków w zębach. Jednak bardzo często jest związany z chronicznym stresem.

Zawsze warto znaleźć przyczynę tej dolegliwości i ją leczyć – dentysta na pewno w tym pomoĹźe oceniając stan starcia i ukruszenia zębĂłw.

Ja miałam przez pewien czas okropny bruksizm, związane to było ze stresem w pracy. Jak sobie odpuściłam, tak przeszło wszystko

To świetnie!

Też się bardzo cieszę- oby już nie wróciło