To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Problem z naliczaniem opłat za pobyt dziecka w przedszkolu

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

abra2013
Witam. Chciałam zasięgnąc opinii u innych rodziców przedszkolaków odnośnie opłat za przedszkole. W moim mieście nie są zwracane opłaty za nieobecność dziecka, tylko za posiłki.
Nie wiem jak Wy ale uważam to za niestosowne. Wg mnie opłaty powinny być za rzeczywisty pobyt dziecka w przedszkolu.

Wiem, że w niektórych miastach są wprowadzone naliczania co do minuty. Czy ktoś z Was słyszał o takim rozwiązaniu?
Agula9
U mnie naliczają za każdy dzień pobytu, jak dziecka nie ma to nie placę.
Za to umowę mam podpiasaną na dodatkową godzinę bo 2x w tyg. jest angielski i córka jest do 15. W pozostałe dni staramy się odbierać ją o 14 ale i tak muszę za tą dodatkową godz. zapłacić bo tak mam w umowie.

Porostu chyba co placówka to inaczej icon_sad.gif
Honey*
moja Zuzia chodzi na bezplatne godziny od 8 do 13. place tylko za obiady. jak jej nie ma to nie place. ale za kazdym razem wpisujemy godziny. i jesli np ma angielski o 13:30 to licza mi tylko te pol godziny. zliczaja do godziny. godzina chyba 2,50 kosztuje
basiau
Podstawowe pytanie to czy jest to przedszkole państwowe czy prywatne?
W państwowych (nie wiem czy wszędzie) to rzeczywiście jest teraz odpłatność za godziny ponad podstawą programową, i jak nie ma dziecka w przedszkolu to się po prostu nie płaci. Stawkę dzienną za posiłki też się wtedy odlicza.

W prywatnej placówce to róznie może być.
dankin-82
u nas są dwie stawki żywieniowe, w zależności na ile godzin dziecko jest w pkolu zapisane plus płaci się stawkę za godziny po 13ej

jeśli dziecko nie chodzi do pkola to odlicza się stawkę żywnościową za ilość dni nieobecnych a za "godziny" nie płacimy


nie ma stałych opłat, które trzeba uiszczać pomimo nieobecności dziecka
abra2013
Chodzi mi o placówki publiczne.
U nas dziecko może nie chodzic np 3 tygodnie bo choruje a i tak trzeba zapłacic tak jakby było cały miesiąc 21.gif

Pensje nie wzrastają, za to koszty utrzymania owszem i jak tu żyć?
maania
właśnie- w przedszkolu prywatnym tak jest- moja córka uczęszczała do takiego i opłata za pobyt była stała- nawet jak dziecka nie było cały miesiąc to i tak się płaciło. zwracano tylko tak jak napisałaś za posiłki.
w obecnym państwowym przedszkolu nie płacę za pobyt jeśli dziecka nie ma. rozliczenia są godzinowe, czyli jeśli np. trzy dni w tygodniu dziecko jest 3 godz. ponad podstawę, a dwa dni w tyg. jest 1 godz. ponad podstawę to płacę w tygodniu za 11 godzin.
maania
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 09:45) *
Chodzi mi o placówki publiczne.
U nas dziecko może nie chodzic np 3 tygodnie bo choruje a i tak trzeba zapłacic tak jakby było cały miesiąc 21.gif

Pensje nie wzrastają, za to koszty utrzymania owszem i jak tu żyć?



ale to dziwna sprawa, ponieważ od dłuższego już czasu nie ma op-łat stałych tylko właśnie za godziny ponad podstawę. czytałaś umowę z przedszkolem i jego statut?
basiau
No to może warto się dowiedzieć gdzieś "wyżej" jak to rzeczywiście w Twoim mieście są ustalone opłaty za przedszkola i odliczenia w razie niebytności dziecka w przedszkolu.
Albo chociażby przeczytać statut przedszkola?
abra2013
CYTAT(maania @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:48) *
ale to dziwna sprawa, ponieważ od dłuższego już czasu nie ma op-łat stałych tylko właśnie za godziny ponad podstawę. czytałaś umowę z przedszkolem i jego statut?



Ale nie chodzi mi o opłaty stałe. Też u nas mamy darmowe 5 godzin, a powyżej płacę 2 zł za godzinę. Dodatkowo mam spisaną umowę z przedszkolem, że dziecko będzie przebywało w przedszkolu od 7.30 do 16.00. Nawet jesli dziecko nie chodzi i tak za te kilka godzin musze płacic. Nie płace za posiłki w dniach nieobecności.

Ale z tego co widze to moje miasto jest ewenementem bo u Was płaci się za rzeczywisty koszt.
maania
Ok rozumiem. I o ile rozumiem, że np. deklarowałaś, że dziecko jest w przedszkolu to 16 a odbierasz o 14 czy 15 to płacisz za te dodatkowe godziny o tyle nie rozumiem, że płacisz za nie jeśli dziecka w ogóle w przedszkolu nie ma. Swoją drogą przedszkola chyba takie umowy sporządzają (że płacimy za tyle ile deklarowaliśmy w umowie) z tego też względu, że np. w niektórych przedszkolach wszyscy rodzice deklarowali pobyt dzieci do 16-16.30 a odbierają albo oni sami albo babcie o 13.00 czyli w sumie za pobyt nie płacą nic.
dankin-82
a byliście np w UM i jakie jest ich stanowisko w tej sprawie? Czasami niestety dyr ma odgórnie narzucone takie działania
u nas iniscjatywy społeczne, zbieranie podpisów sprawdza się na bezprawne "wymysły" dyrektorki
basiau
Znaczy siÄ™ - zarabiajÄ… na Was.
Bo generalnie mam wrażenie, że przedszkola dostały po tyłkach kiedy wprowadzono podstawę programową i stawkę godzinową ponad podstawą - przynajmniej ja płacę mniej niż jak była stała comiesięczna odpłatność za przedszkole.
U nas co prawda żadnych umów nie podpisywaliśmy, ale na zebraniu na początku roku dyrektorka grzmiała, a z jej grzmienia wychodziło, że dzieciaki maja jak najdłużej w przedszkolach siedzieć (w domyśle - rodzice więcej będą płacić)
abra2013
CYTAT(dankin-82 @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:56) *
a byliście np w UM i jakie jest ich stanowisko w tej sprawie? Czasami niestety dyr ma odgórnie narzucone takie działania
u nas iniscjatywy społeczne, zbieranie podpisów sprawdza się na bezprawne "wymysły" dyrektorki



To właśnie uchwała Urzędu jest tak skonstruowana, ale uważam że to nieuczciwe wobec rodziców. To jest własnie ta słynna polityka prorodzinna 32.gif

Poza tym dlaczego niektóre miasta mają pobyt nawet co do minuty a niektóre, jak napisałyście zarabiaja na rodzicach?
maania
dankin82 no właśnie tylko czy takie działanie jest bezprawne? w przedszkolu mojej znajomej tak jest, że płaci się właśnie za deklarowane godziny mimo, że np. ktoś odbiera dziecko o 13.00 czy 14.00 ale deklarowali pobyt do 16.00 i za tyle godzin płacą. ciekawostką jest to, że kiedy ona odbiera córkę po 16.00 w grupie jest ok. 2-3 dzieci! reszta poodobno odbierana o 13.00 albo nawet wcześniej. i teraz zaczynam inaczej patrzeć na te umowy, bo jesli z całej grupy tylko 2 czy troje dzieci ma te przedszkolne nazwijmy to nadgodziny?
maania
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:01) *
To właśnie uchwała Urzędu jest tak skonstruowana, ale uważam że to nieuczciwe wobec rodziców. To jest własnie ta słynna polityka prorodzinna 32.gif

Poza tym dlaczego niektóre miasta mają pobyt nawet co do minuty a niektóre, jak napisałyście zarabiaja na rodzicach?



nie sądzę, żeby co do minuty rozliczali icon_wink.gif w każdym razie u nas jak pisałam- płaci się za rzeczywisty pobyt dziecka- stawka to ponad 3 zł za godzinę i płaci się za każdą rozpoczętą godzinę ponad podstawę.
abra2013
CYTAT(maania @ Fri, 05 Apr 2013 - 11:04) *
nie sądzę, żeby co do minuty rozliczali icon_wink.gif w każdym razie u nas jak pisałam- płaci się za rzeczywisty pobyt dziecka- stawka to ponad 3 zł za godzinę i płaci się za każdą rozpoczętą godzinę ponad podstawę.



Maania jest tak. Znajoma ma dziecko w przedszkolu w Knurowie. Zainstalowali im jakies urządzenia, maja karty zblizeniowe i na takiej podstawie wiedzą, ze dziecko np było w przedszkolu od 7.46 do 14.23
maania
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:10) *
Maania jest tak. Znajoma ma dziecko w przedszkolu w Knurowie. Zainstalowali im jakies urządzenia, maja karty zblizeniowe i na takiej podstawie wiedzą, ze dziecko np było w przedszkolu od 7.46 do 14.23



My też mamy takie właśnie karty ale przy takim czasie pobytu jak napisałaś płacę od 7.00 do 8.00 czyli 1 godzina i od 13 do 15.00 czyli 2 godziny icon_smile.gif Zliczają na ogół (nie wiem na 100% czy wszędzie) ale pełne godziny icon_smile.gif
rysa154
U nas też sie płaci za zadeklarowanej godziny.obojętnie czy i ile godz dziecko jest w przedszkolu.
abra2013
CYTAT(maania @ Fri, 05 Apr 2013 - 11:19) *
My też mamy takie właśnie karty ale przy takim czasie pobytu jak napisałaś płacę od 7.00 do 8.00 czyli 1 godzina i od 13 do 15.00 czyli 2 godziny icon_smile.gif Zliczają na ogół (nie wiem na 100% czy wszędzie) ale pełne godziny icon_smile.gif



Bo to pewnie zależy od uchwały Miasta.

tylko dlaczego np nie jest we wszystkich miastach, tak jak u Ciebie? Takie karty to chyba dobre rozwiÄ…zanie?
maania
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:27) *
Bo to pewnie zależy od uchwały Miasta.

tylko dlaczego np nie jest we wszystkich miastach, tak jak u Ciebie? Takie karty to chyba dobre rozwiÄ…zanie?



pewnie tak. u nas i tak z tego co piszecie wychodzi korzystnie. czasami mi się zdarza odebrać np. godzinę wcześniej niż zadeklarowałam i wtedy płacę np. za 3 dodatkowe a nie 4 godziny.
jaAga*
U nas płaci się za rzeczywiste godziny pobytu dziecka a nie deklarowane, i przedszkole jest niestety bardzo w plecy, z rozmowy z księgowym wiem, że tylko 2 grupy wychodza na swoje, reszta zadłuża przedszkole, tj. zabiera dzieci wcześniej niż deklarowała (czyt. płaci tyle co nic), bądź te dzieci tak dużo chorują. Za posiłki płacimy na zasadzie tzw. "wsadu do kotła", więc jak dzieci przychodzą tylko na bezpłatną "podstawę programową" to przedszkolu nie zostaje na chociażby opłacenie pań kucharek czy prądu icon_wink.gif.

Ja po zmianach płacę więcej (wcześniej opłata stała -100 zł), moje dziecko prawie nie choruje, a ja mogę się spóźnić do pracy 10 min, więc młoda jest w przedszkolu od 8.00 do 16.00 ( 2,40 zł/godz. x 3 x 21= 151,20).
abra2013
CYTAT(jaAga* @ Fri, 05 Apr 2013 - 15:22) *
U nas płaci się za rzeczywiste godziny pobytu dziecka a nie deklarowane, i przedszkole jest niestety bardzo w plecy, z rozmowy z księgowym wiem, że tylko 2 grupy wychodza na swoje, reszta zadłuża przedszkole, tj. zabiera dzieci wcześniej niż deklarowała (czyt. płaci tyle co nic), bądź te dzieci tak dużo chorują. Za posiłki płacimy na zasadzie tzw. "wsadu do kotła", więc jak dzieci przychodzą tylko na bezpłatną "podstawę programową" to przedszkolu nie zostaje na chociażby opłacenie pań kucharek czy prądu icon_wink.gif.


Z pewnością przedszkola nie zarabiaja na siebie, ale chyba też nie o to chodzi. W gestii Państwa powinno być utrzymanie przedszkoli. Szkoły też na siebie nie zarabiają.

Mnie najbardziej denerwuje ta niesprawiedliwośc, w jednych miastach zwracają opłaty a w innych jeszcze by chcieli by im dopłacić coś ekstra za to, ze dziecko np choruje.
Helena
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 14:56) *
Z pewnością przedszkola nie zarabiaja na siebie, ale chyba też nie o to chodzi. W gestii Państwa powinno być utrzymanie przedszkoli. Szkoły też na siebie nie zarabiają.

Mnie najbardziej denerwuje ta niesprawiedliwośc, w jednych miastach zwracają opłaty a w innych jeszcze by chcieli by im dopłacić coś ekstra za to, ze dziecko np choruje.


Skoro mowa o niesprawiedliwości to u nas godzina kosztuje prawie 3 zł (2,86 z tego co pamiętam) a nie 2.

Ps. Ja płacę więcej niż gdy były opłaty stałe.
Gruszka
W KRK inkasują za każdą rozpoczęta godzinę - nawet jeśli odbiore 2 minuty po pełnej godzinie; stawka za godzinę i za posiłki jest jedną z większych w Polsce, a za niebecność odliczają tylko stawkę żywieniową.

Licytowanie się, kto ma gorzej, nie ma większego sensu - przynajmniej tutaj - bo jak widać zalezy to od miast, lokalnych uchwał itp. i trzebaby walczyć lokalnie z innymi niezadowolonymi rodzicami.
maania
Ja tam się i tak cieszę, że moje dziecko chodzi do fajnego, państwowego przedszkola (mimo, że za godzinę płacę ponad 3 zł icon_smile.gif ).

abra tylko problemem jest też to, że rodzice oszukują. W wielu przedszkolach szans na dostanie nie miały te dzieci, których rodzice deklarowali pobyt krótszy niż powiedzmy 8 godzin. No i wtedy wszyscy rodzice deklarowali przy rekrutacji pobyt 8-9 godzinny po czym np. okazywało się, że dziecko jest tylko na bezpłatną podstawę czyli na te 5 godzin. Przedszkole zatem pieniędzy z pobytu tych dzieci nie ma.
Blaszka12345
no własnie ja się tak zastanawiam przecież wszyscy deklaruje że dzieci będę przynajmniej od 8 do 15-15.30 ja deklarowałam że Mateusz będzie chodził do przedszkola od 8 do 15 przychodzę około 15 .30 tylko teraz jak przychodzę to dzieci już jest mało a przychodzą na 8:30 nawet 9 ja sie zastanawiam jak rodzice pracują .
Edziia
CYTAT(basiau @ Fri, 05 Apr 2013 - 10:43) *
Podstawowe pytanie to czy jest to przedszkole państwowe czy prywatne?
W państwowych (nie wiem czy wszędzie) to rzeczywiście jest teraz odpłatność za godziny ponad podstawą programową, i jak nie ma dziecka w przedszkolu to się po prostu nie płaci. Stawkę dzienną za posiłki też się wtedy odlicza.

W prywatnej placówce to róznie może być.


Tak naprawdęto zależy od organu, który przedszkola prowadzi np. gmina. Nie wszędzie jest tak, że płaci się za faktyczny tylko pobyt w przedszkolu. U nas zwrotów za nieobecności dziecka z opłaty za przedszkole nie ma. Czy dziecko chodzi, czy nie chodzi opłatę ponosi.

maania te pieniądze i tak nie zostają w przedszkolu tylko są odprowadzane do miasta, gminy. Ale fakt to nie jest uczciwe, że rodzice składając kartę zapisu deklarują 7-9 godzin a potem zmieniają umowę na podstawę programową czyli na bezpłatne godziny. U nas są pojedyncze dzieci, których rodzice zmienili w ten sposób umowę- ale są to przypadki np. utraty pracy, więc raczej przypadki losowe, w innym wypadku nie jest tak łatwo zapisać dziecko na podstawę.
Edziia
CYTAT(abra2013 @ Fri, 05 Apr 2013 - 15:56) *
Mnie najbardziej denerwuje ta niesprawiedliwośc, w jednych miastach zwracają opłaty a w innych jeszcze by chcieli by im dopłacić coś ekstra za to, ze dziecko np choruje.


Dopiero doczytałam to co jAga napisała o tych zadłużonych placówkach, kiedy to opłatę ponosi się tylko za faktyczne godziny pobytu i to pewnie też dlatego w niektórych miastach płaci się za zadeklarowany czas, żeby uniknąć dokładania do przedszkoli
basiau
Edziia, wszak napisałam, że nie wiem czy jest tak wszędzie jak u mnie 08.gif
Też mnie denerwuje to cwaniactwo rodziców, bo takie sytuacje o których piszecie są i u nas, że najpierw była deklaracja, że dziecko będzie chodziło 8 godzin, a później jest tylko te 5 godzin na podstawie. Bo nagle się okazuje, że jest babcia/ ciocia/ sąsiadka, która może się zaopiekować dzieckiem i odbiera je wcześniej z przedszkola, a osoby które pracują i nie mają nikogo w odwodzie do opieki nad dzieckiem są często gęsto udupione,
jak siÄ™ dziecko do przedszkola nie dostanie.

Osobiście uważam, że to jednak trochę niesprawiedliwe jest, naliczanie opłat w momencie, kiedy dziecko po prostu jest chore i nie uczęszcza do przedszkola.

Edziia, pieniądze, nawet jeśli się odprowadza do jednostki samorządowej, to one potem wszak do tego przedszkola wracać muszą, skoro utrzymanie przedszkoli jest w gestii gmin/miast.


Blaszka12345
Ja również uważam ze naliczanie opłat jak dziecko jest chore to jest przesadza , gmina jest od utrzymania przedszkola my płacimy za wyżywienie , rade rodziców no i oczywiście jak dziecko chodzi to opłata za te godziny . Rozumem że gminy są biedne ale niech szukają oszczędności gdzie indziej a nie w naszych kieszeniach .
Agula9
Czyli wszystko zależy od Miasta i palcówki icon_smile.gif
Co do godzin u nas nie było problemu z zapisaniem na bezpłatne godz. przynajmniej ja takie wrażenie odniosłam icon_smile.gif
Jeśli chodzi o pracę rodziców to też róznie bywa, albo nie pracują, albo jakieś 1/2 etatu, albo mogą sobie pozwolić na wożenie dziecka w godz. pracy u nas sporo rodziców podwozi dzieci widać służbowymi autami a ja np. pracuję po 12h i w dzień i w nocy, weekendy i święta to mam w tyg np 2-3 dni wolne albo po nocnej zmianie zawożę córcię idę spać i odbieram icon_biggrin.gif
dankin-82
ja mam nadzieję że wejdzie w życie ta "złotówka" za godzinę i dzieciaki faktycznie będą dłużej zostawiane, oby
Ryjek
abra2013 u mnie tak samo jak u Ciebie placi sie partycypacje czy dziecko chodzi czy tez nie. Odliczaja jedynie posilki, jezeli sie zglosi do godz. 8. Poza tym darmowa podstawa programowa u Nas w tym roku jest w godzinach 9-14. Ale w Naszym przedszkolu nie ma takich dzieci. Poza tym moje maja obecnosc na 99%.
Edziia
basiau ja doskonale wiem, że te pieniądze wrócą do przedszkola, może nie koniecznie wrócą, ale zostaną wydane na wszelkie opłaty związane z funkcjonowaniem placówki, opłaty za wodę, prąd, pensje pracowników (sama jestem jednym z nich). Moja wypowiedź odnosiła się do postu jaAgi, że nie zostaje pieniędzy w przedszkolu na opłacenie kucharek, czy prądu. A jeśli nie starcza na utrzymanie, to co robi gmina/miasto? Podnosi opłatę za przedszkole.
W naszym mieście naliczanie opłat w przeliczeniu za zadeklarowane godziny jest od września 2011. Miasto pewnie sądziło, że więcej zyska na takim rozliczeniu, ale już po pierwszym okresie rozliczeniowym okazało się, że pieniędzy do kasy miasta wpływa znacznie mniej niż wtedy kiedy wszyscy płacili jednakową opłatę stałą. Rodzice liczą każdą złotówkę i dzieci przebywają krócej w przedszkolu- oczywiście to nie jest regułą, ale zmianę widać. U nas za godzinę od września rodzice płacili 2,70 zł a od marca już 3,50. Podwyżka znaczna, ale szczerze powiem, że rodzice narzekają tylko trochę, bo pomimo wszystko cieszą się, że dostali się do przedszkola państwowego, bo za przedszkole prywatne lub opiekunkę płaci się dwa razy więcej icon_sad.gif

Nie myślcie, że moim zdaniem tak jest dobrze- tylko przedstawiam punkt widzenia niektórych rodziców i to wcale nie takiej małej grupy. Moim zdaniem przedszkole powinno być tańsze, płacenie za faktyczne godziny pobytu to sprawiedliwe rozwiązanie.
abra2013
CYTAT(Edziia @ Sun, 07 Apr 2013 - 23:10) *
W naszym mieście naliczanie opłat w przeliczeniu za zadeklarowane godziny jest od września 2011. Miasto pewnie sądziło, że więcej zyska na takim rozliczeniu, ale już po pierwszym okresie rozliczeniowym okazało się, że pieniędzy do kasy miasta wpływa znacznie mniej niż wtedy kiedy wszyscy płacili jednakową opłatę stałą. Rodzice liczą każdą złotówkę i dzieci przebywają krócej w przedszkolu- oczywiście to nie jest regułą, ale zmianę widać. U nas za godzinę od września rodzice płacili 2,70 zł a od marca już 3,50. Podwyżka znaczna, ale szczerze powiem, że rodzice narzekają tylko trochę, bo pomimo wszystko cieszą się, że dostali się do przedszkola państwowego, bo za przedszkole prywatne lub opiekunkę płaci się dwa razy więcej icon_sad.gif

Nie myślcie, że moim zdaniem tak jest dobrze- tylko przedstawiam punkt widzenia niektórych rodziców i to wcale nie takiej małej grupy. Moim zdaniem przedszkole powinno być tańsze, płacenie za faktyczne godziny pobytu to sprawiedliwe rozwiązanie.



W roku 2011 weszła zmiana ustawy oświatowej, dlatego miasta były zmuszone zmienić system opłat za przedszkola.
basiau
CYTAT(dankin-82 @ Sat, 06 Apr 2013 - 00:02) *
ja mam nadzieję że wejdzie w życie ta "złotówka" za godzinę i dzieciaki faktycznie będą dłużej zostawiane, oby



zobacz, co znalazłam dzisiaj na ten temat
dankin-82
no właśnie, wszystko wylądowało w koszu, porażka 21.gif

mi już witkiopadły, bo to znowu oznacza walkę z naszy dyr i jej nieziemskimi pomysłami, ale to dłuższa bajka brrr
Agula9
CYTAT(basiau @ Thu, 11 Apr 2013 - 10:03) *
zobacz, co znalazłam dzisiaj na ten temat


Obiecaki cacanki....
U nas chyba i tak jest dobrze, bo 6 h jest darmowych od 8 do 14, moja córcia jest zapisana do 15, dziś odebrałam ją o 14:05 i w grupie zostało jeszcze 5 dzieci ( grupa liczy 31 dzieci ) w tym jeszcze rytmika finansowana przez UM, to nie mam co narzekać.
Szkod tylko, że ta złotówka nie przeszła icon_sad.gif
abra2013
Agula to faktycznie miasto dba o Was.
Niestety bardzo rzadko to siÄ™ spotyka.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.