|
||||||
Ratunku, zabiłam pomidory !!! chyba...
Wyhodowałam sadzonki z nasion, pięknie wyrosły. Uznałam, że pora je przesadzić do większych doniczek. I klapa... po kilkunastu minutach od przesadzenia wszystkie opadły  Zachciało mi się bawić w rolnika Jest szansa, że się podniosą? To sprawa honorowa - chciałam udowodnić teściowi, że też potrafię 
a podlałaś?
Klapnięcie nic nie znaczy! Jakby co, kup gotowe sadzonki i zasadź i chwal sie teściowej, ze masz rękę do tego  U mnie to działa!
podlej porzÄ…dnie, to powstanÄ…
 i daj je może w chłodniejsze miejsce, nie trzymaj na pełnym słońcu
tak, podłałam
jeden już wstał! mam nadzieję, że reszta też się weźmie w garść CYTAT(moko. @ Fri, 26 Apr 2013 - 11:27)  Jakby co, kup gotowe sadzonki i zasadź i chwal sie teściowej, ze masz rękę do tego U mnie to działa! moko, w akcie desperacji też tak zrobię  Malgoog, o słońcu nie pomyślałam - zaraz je przeniosę z parapetu. Dzięki
Ja myslę, że wstaną tylko potrzebują jeszcze chwili. Powodzenia
Mi,
wstaną Tylko podlewaj i nie "ugotuj" ich na ostrym słońcu.
Absolutnie trzeba je zabrać ze słońca.
Ja tak włąsnie o mało nie ukatrupiłam pelargonii. A to specjalne są, hodowane całą zimę przez ciotkę specjalnie dla mnie. Nawet nie mogłabym kupić drugich - na pewno by się poznała, że sa inne! Muszę na nie chuchać, dmuchać. Zachciało mi się...
Podniosły się!!! Wszystkie!!!
Dzięki
Hurrraaaaa!!!
ha, zaszalałam
mam 32 sadzonki pomidorów  co ja z tym zielskiem zrobię...
CYTAT(Mi @ Fri, 26 Apr 2013 - 18:59) co ja z tym zielskiem zrobiÄ™... Smacznego... 
Plantację pomidorów. Smacznego !
ja miałam około 20tu
przy rozsadzaniu wszystkie zgodnie oklapły, aby ożyć po około godzinie jako że nie mam szkalrni/folii/działki będę chodowac kilka krzaczków na balkonie, reszte rozdałam - nie sądizłam, ze tylu chętnych mieszczuchów będzie na sadzonki pomidorów
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
