Dziewczyny, byłam ze swoim mężem w czerwcu na torze w Ułężu. Wykupiłam mu bowiem taki bon na jazdę Lamborghini Gallardo (dokładnie taki). Był to ode mnie i jego rodzeństwa prezent na jego urodziny. Mój facet lubi motoryzację, ale jego reakcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. icon_smile.gif) Był bardzo zadowolony. icon_smile.gif Także polecam taki pomysł na prezent dla wszystkich żonek/sióstr/córek/matek motoryzacyjnych wariatów. Dawno go takiego uchachanego nie widziałam. icon_smile.gifd