To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

niezidentyfikowany problem skórny

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ulla
Wiem, że ten temat nie tu, ale potrzebuję bardzo pilnie porady, bo chyba mam problem.
Od kilku ni budzę się rano i mam na skórze takie ślady jak po oparzeniu - czerwone, nieregularne, różnej wielkości (od malutkich, po takie większe, z nielicznymi bąblami, sądząc po kolorze podchodzącymi ropą. Te wcześniejsze bardzo wolno i kiepsko się goją. A ja mam kiepski dostęp do netu i jestem aktualnie za granicą, więc do lekarza też..

Nie wiem dlaczego siÄ™ to pojawia, ale boli i brzydko wyglÄ…da. I nawet nie wiem co to jest.
kalarepa78
Ulla, a nie masz w pobliżu apteki? Wiadomo, farmaceuta to nie lekarz, ale może zaradzi coś, chociaż doraźnie.
ulla
Apteki są, ale najwcześniej jutro będę mogła gdzieś podejść, a trochę się boję, że jutro się obudzę z kolejną "porcją" zmian skórnych. Bo one mi się pojawiają w nocy. Rano się budzę i czuję, że boli mnie w nowym miejscu. I boli jak oparzenie, tylko, że ja się nie poparzyłam.
Tuni
Ulla, a nowy krem, proszek ( pościel, hotelowe ręczniki), woda w basenie, roślina jakaś, meduzy ...?

Takie mi przychodzą do głowy.
Do łykania wapno, do smarowania jakaś maść łagodząca, może masz coś np po ukąszeniu, czy po opalaniu chociażby, albo ałun (dobrze kojarzę, ze kiedys używałaś? może masz przy sobie?)

Nie wiem gdzie jesteś, ale może w hotelu jest jakaś pielęgniarka, czy ktoś od pierwszej pomocy, spytaj w recepcji.

No i trzymaj siÄ™ tam przytul.gif
Ketmia
Ulla, nie wiem, gdzie obecnie jesteś, więc trudno mi wymyślać, co to może być. A nie jest to reakcja np na barszcz sosnowskiego, który jest najbardziej niebezpieczny w upalne dni?

Tu na przykład nogi po kontakcie z tą okropną rośliną.

ulla
To jest bardziej jak to https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101580,...postaciowy.html

ale mam tylko na rękach i jest nieregularne i jaśniejsze niż na tym zdjęciu, ale tam widać bąbelka, właśnie takie mam.

A jestem w Niemczech. To na pewno nie rośliny, choć ostatnio zaliczyłam chyba katar sienny, nie wiem, bo pierwszy w zyciu i ból oczu + łzawienie...coś chyba mnie uczuliło, a nie jestem alergikiem.
agnese
a pchły? bo mi to się opis z tym skojarzył
Ketmia
Mnie też w pierwszej chwili skojarzyło mi się to z jakimiś insektami.
Elak
Jeżeli tylko po nocy, to pewnie coś Cię gryzie.
Hotel - mogą być pluskwy, one są aktywne nocą, podobno są koszmarne ugryzienia od nich.
Uważaj, żeby nie przywlec ich do domu 43.gif
ulla
To jest dom prywatny i tylko ja mam problem i nie są to ugryzienia. To jest jak oparzenia + bąbelki.....gdybym się oparzyła to bym się nawet nie zastanawiała, ale zmiany mam w dziwnych miejscach i się nie oparzyłam. To nie są ugryzienia/ukąszenia.
Dorott
Weronika miała/ma takie coś...

najpierw wyglądaj jak oparzone a potem środek blednie a na około zostaje czerwona obwódka o nieregulatnym kształcie...byliśmy u lekarza i według niego to lisza jakiśtam (obrączkowy czy jakoś tak)...smarujemy maścią od ponad tygodnia blednie ale nie znika

podobno jest to od wody w jeziorze

edit fota - ma coÅ› takiego





obecnie zbladło i wygląda mniej więcej tak;

ulla
Moje zmiany nie są tak regularne i wyglądają jednak inaczej - dokładnie jak przypadkowe chlapnięcie wrzątkiem lub gorącym tłuszczem + bąble. I te pieprzone bąble się nie wchłaniają. Pani w aptece doradziła wizytę u lekarze, więc to musi poczekać aż wrócę do Polski.
gosiagosia
moze pluskwy
Antoniusz
Dorott, kolezanki syn mial tego liszaja, lekarz ostrzegal ze to jest zarazliwe. Dziecko moze sie zarazic np uzywajac wilgotnego recznika ktory uzywal ktos z liszajem, wymiana mokrej koszulki etc.

ulla, przepraszam ale nie pomoge bo nie wiem co to jest icon_sad.gif

Dorott
CYTAT(Antoniusz @ Thu, 22 Aug 2013 - 18:18) *
Dorott, kolezanki syn mial tego liszaja, lekarz ostrzegal ze to jest zarazliwe. Dziecko moze sie zarazic np uzywajac wilgotnego recznika ktory uzywal ktos z liszajem, wymiana mokrej koszulki etc.

ulla, przepraszam ale nie pomoge bo nie wiem co to jest icon_sad.gif


liszaj nie jest zakaźny...znaczy ten obrączkowy nie jest zakaźny

może synek koleżanki miał liszajec zakaźny a nie liszaj obrączkowy?
Antoniusz
Nie, miał ten obrączkowy, zresztą to identycznie wyglądało. Mial tylko jeden, lekarz coś przepisał i po tygodniu zeszło. Niestety nie wiem co, zresztą to było w USA wiec pewnie leki nie te same.
ulla
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Zmianę pierwszą - taką się niby gojącą potraktowałam brutalnie paznociem - ale ona się goi na niby, zdrapałam choć boli, oczyściłam i zobaczę co dalej. Znaczy zdrapałam strupa już prawie całęgo. Co do reszty nie wiem. Nie wiem też, czy nie obuidzę się z nową "porcją" zmian skórnych, bo może nie powinnam niczego dotykać.
mama_do_kwadratu
A nie myślałaś, żeby pójść do lekarza w tych Niemczech?
xxyy
Ulla nie ma Cie przypadek w Lipsku albo Meiningen? Tak wiem, Niemcy sa duze , ale jakies prawdopodobienstwo jest icon_wink.gif
Kiedy wracasz? Mozesz zrobic fotke tego?
ulla
jak pojawi się więcej to pójde do lekarza. To chyba jakiś problem wirusowy lub bakteryny i wygląda bardzo nieładnie, dobrze, że tak dość dyskretnie się umiejscowił (tylko po wewnętrznej)
Zdjęcia nawet mogę zrobić,ale nie wiem, czy mam kabelek żeby je zgrać na komputer i umieścić na stronie.

Ps. Jestem w Hochheim am Main...takie maciupkie miasteczko, że nawet poczty nie ma, ale ładne jest
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.