To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Co to za film?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Orinoko
Akcja dzieje się w Kornwalii, jakoś w czasie II wojny lub po niej. Dwie mieszkające razem siostry (?) w podeszłym wieku znajdują rannego Polaka, uciekiniera, opiekują się nim. I dalej nie pamiętam. Tytułu też nie. 32.gif
Pamiętacie?
Jedną z sióstr grała znana brytyjska aktorka - ale nie pamiętam oczywiście nazwiska... 43.gif

Już odkopałam - Lawendowe wzgórze z Julii Dench!
BTW polecam!
oliweczkas
Od razu przypomniał mi się "Wzgórze nadziei"-przepiękny film.
Aneczka
Mnie sie bardzo podoba ten angielski akcent, którym tam rozmawiają, stąd film kilkarotnie widziałam po angielsku icon_smile.gif
Adriannna
Lawendowe wzgorze zobaczylam...moje przemyslenia sa nastepujace - ogolnie film calkiem dobry, z tym ze...mogli albo Polaka zatrudnic w roli...Polaka, albo Niemca grajacego Polaka lepiej polskiego nauczyc - bo mozna - naprawde icon_wink.gif Jego niby rodzinny polski byl duuuuuzo gorszy niz niemiecki, ktory - jak twierdzi Andre (swoja droga, bardzo by mi pasowalo gdyby przedstawil sie jako Andrzej i potem to ewentualnie pod ich kontem modyfikowal) - rozumie, a mowi nim srednio. Mowil - jak na Niemca przystalo - bezblednie oczywiscie icon_wink.gif Ja wiem, angielskiemu widzowi to ryba, ale polskiemu, badza niemieckiemu niekoniecznie. Moze i jestem czepialska, ale jakos tak mi to zgrzytalo.

Inna rzecz - jakos ten film mnie zdolowal, mimo, ze opowada przeciez piekna historie...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.