To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wyprawka przedszkolaka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

aniakuleczka
Szykuję się, bo to już za tydzień.

Jakie ubranka dajecie dzieciom do przedszkola? co zrobić, żeby im się wygodnie chodziło i rozbierało i ubierało?
i ile tego?
i jakie kapcie?
A jakie buty?

i czy szykować na to wszystko jakiś worek ładny, czy nie wiem co?
blaire
U nas w przedszkolu dzieci mają jednakowe worki - każda grupa w innym kolorze. Planuję zostawić 1 koszulkę na zmianę, jedne skarpetki, 2 pary majtek i leginsów (wprawdzie Ida odpieluchowana, ale nigdy nic nie wiadomo) czy spodni (ew rajstopki i spódniczka/ sukienka, le wydaje mi się, że wygodniej jednak w leginsach) oraz jedną bluzkę z długim rękawem.
Kapcie - kupuję tego typu, ale to ze względu na koślawienie kolan i obniżone napięcie mięśniowe. Z pewnością nie kupiłabym wiązanych, tylko takie, które szybko i łatwo sama będzie mogła załozyc.
Dabriza
w przedszkolu z reguły jest bardzo ciepło, a poza tym dzieciaki są w ciągłym ruchu.
ważne by ubierać zatem nie za ciepło, lub ew na cebulkę.
i takie ubranka żeby można bylo szybko zdjąć-ja preferuję legginsy, spodenki/spódniczki na gumce.
Buty, kapcie na rzepy, albo wsuwane.
bumbum
Kapcie,na pewno nie wiązane,ja kupuje firmy befado lub zetpola,worek,ciuchy na zmianę(majtki,skarpetki,legginsy bądź spodnie dresowe,koszulka na krótki bądź długi rękaw zależy od pory roku) i piżama co mi się najmniej podoba ale to wymóg przedszkola
aniakuleczka
a jakie pidżamy? grube i ciepłe czy raczej leciutkie?
kalarepa78
Aniu, a pytałaś, czy te pidżamy sa potrzebne? Np. u Piotrusia w przedszkolu dzieci leżakują w swoich "zwykłych" ubrankach.
morigan
w perspektywy wychowawcy i mamy icon_wink.gif bezwzględu na to czy mam jest pewna ze dziecka juz nie sika do majtek, nie zapomnij o: przynajmniej 2 pary majetczek na zmiane, tyle samo spodni dresowych ewentualnie spodenek lub spodniczek (zaleznie od płci), jezeli dopiero co zaczeło robić siku do wc majteczek lepiej dać więcej. POza tym przynjamniej 2 bluzeczki na zmiane - krótki rękaw poniewaz zazwyczaj jednak w przedskzolach jesty cieplej niz w domu (wiecej dzieci co dmucha w sali bo i więcej ruchu;)), skarpeteczki tez. Ubierz dziecko w krótki rekawek, dresik lub jw. Nie radze ubierac w rajtuzy, pomimo wszytsko jest to niewygodnie i w tych czasach troche juz to smiesznie wygląda icon_wink.gif A tak serio to naprawdę w rajtkach jak dziecko cos zrobi widać na odległośc i inne dzieci mogą to szybciej zauwazyc a sdamo dziecko zwyczajnie bardzoi zle się z tym czuć. Papcie najlepiej na rzep lub wkładane, naprawde przy 25 dzieci to ułatwienie dla pani jak chce wyjsc z dziecmi gdy dzieci jednak szybciej sie uczą same zakładać takie papcie. Worek w sumie potrzebny jest tylko do przechowywania tych zapasowych ubran, warto wsadzic tam pare reklamóweczek na własnie obsiurane rzeczy icon_smile.gif Niestety nikt o tym nie pamieta a nie zawsze w salach jest ich na tyle icon_smile.gif zazwyczaj musze uzywac swoich osobistych icon_smile.gif i tyle
rysa154
dla dziewczynki podstawa to getry, kapcie najlepiej wkładane na pocżatek, ubieram pod bluzke dość często koszulke z krótkim rękawem, w razie jak gorąco lub w przypadku ewentualnego oblania sie,zzeby nie musieli sie przebierac,na dół preferuje rzeczy na gumke, wszelkie jeansy czy grubsze spodnie odpadają,
piżama z normalnej bawełny
mama_do_kwadratu
Boy, jakie rozsądne Mamy... Chylę czoła. Mówię o sprawie tak przyziemnej jak buty i kapcie łatwo zakładające/zdejmujące się.
Tak naprawdę, to rodzice, zakładający dzieciom skomplikowane ubrania/buty najbardziej szkodzą swoim dzieciom. Biedne są, sfrustrowane, że nie potrafią sobie poradzić, reszta się poci, ryczy- sajgon.

Dzięki w imieniu nauczycieli i dzieci icon_smile.gif
agnese
u nas w worku zawsze jest komplet ubrań czyli majtki, skarpetki, spodnie, koszulka nawet jak dziecko nie sika to cóż zawsze może się wydarzyć a poza tym to wyleje cos na siebie, pobrudzi itp wiec warto miec, buty zdecydowanie takie, które dziecko samo założy
u nas panie prosiły właśnie o spodnie na gumce lub z guzikami, z którymi dziecko sobie radzi
u nas rzeczy zapasowe wiszą w workach, ale rzeczy pomoczone kładzione sa na półeczkę - to była prośba rodziców, bo do woreczka nie zawsze się zaglądało icon_smile.gif
Agula9
Jak dziewczyny napisały i u nas najlepiej sprawdzają się dresiki, leginsy ew. inne spodnie na gumce, ja mam cienkie dzinsy i sztruksy. Jak chłodniej ubieram na cebulkę bluzka a na to bluza najlepiej na suwak bo córcia sama się rozbierze jak za gorąco. Co do piżamki to już zależy od p-kola u nas obowiązkowa, choć uważam, że więcej tego przebierania niż leżakowania (30-45 min) Buciki najlepiej, żeby też dziecko w miarę samo się ubrało/rozebrało i jeszcze dobrze, żeby przewiewne były.
szeklanka
widzę że stres przed przedszkolny się udziela nie tylko mnie icon_smile.gif

ja podobnie kapcie lekkie (Kuba ostatnio uwielbia takie ala crocsy - w Tesco swojego czasu były rewelacyjne),
zresztą te kapcie które poleca Blaire są też super, Kuba miał je początkowo w żłobku - radził sobie z nimi bardzo dobrze, pierwsze dni po kupieniu się muszą wyrobić a potem już są super dopasowane do stopy
do tego dresiki albo inne spodnie koniecznie do podciągania z gumką i takie żeby swobodnie można było kucać albo się wspinać, komplet ubranek - co prawda Kuba nie siusia w majty ale zalać się zupą albo wodą każy może icon_wink.gif
krótki rękaw na salę, bluzeczka z dł rękawem. Do spania ma być pidżamka ale dopiero za jakiś czas jak już dzieci przywykną. do tego do szafki w szatni codziennie jeździ z nami jakaś zabawka i czeka na Kubę po wyjściu icon_smile.gif razem z butelką wody - mamy taki rytuał.
Moriah
U nas na leżakowanie trzeba mieć piżamkę. Teraz na okres jesienno-zimowy kupiłam takie z długimi nogawkami i rękawami, ale dosyć cienkie. Pewnie na sezon wiosna/lato kupię kolejne dwa komplety, tym razem z krótkimi nogawkami i rękawkami.
Kapciuszki koniecznie na rzepy, żeby maluch łatwo poradził sobie ze zdejmowaniem/zakładaniem. Lubię te z Bartka.
Ubranka na zmianę co najmniej dwa komplety (T-shirt lub bluzka z dł. rękawem + spodnie + majtki + skarpetki). Zawsze dziecko może się zasiusiać, zalać zupą albo wodą od malowania farbami.
Spodnie tylko takie na gumce, też dla wygody Małego, bo w przedszkolu inaczej niż w żłobku mocno stawiają na samodzielność.

Na te wszystkie graty mamy worek z nadrukowanym imieniem i nazwiskiem, zakupiony wraz z naklejkami-wprasowankami do ubranek/butów.
cath
W worku ciuszki a przebranie: 2 pary majtek, 2 pary skarpetek, bluzka, spodenki. Buty mamy zetpola, takie z dziurkami a la sandałki, bo nóżka poci się. Spodenki na gumkę, bluzki najlepiej bez zbędnych guzików/ zamków. Generalnie, aby dziecku bylo wygodnie. U nas dzieci nie spały w piżamkach icon_smile.gif. Niektórym przydał się wspomniany fartuszek.
A i jeszcze kubeczek, szczotka do zębów i pasta.

Wszystkie rzeczy na początek jest dobrze popodpisywać.
dorsim
Dziewczyny napisały już raczej wszystko.
Ja też pracuję w przedszkolu, i moje dziecko od września po raz drugi idzie do przedszkola ( poszła wcześniej i chodziła przez rok z dziećmi starszymi od siebie, teraz idzie już programowo ze swoim rocznikiem ).
Wprawdzie panie początkowo pomagają maluszkom ( przynajmniej u nas tak jest ) ale na początku trzeba pamiętać by jednak zakładać takie ubranie by dziecko samo poradziło sobie w toalecie podczas załatwiania się. Czyli odpadają wszelkie skomplikowane zapięcia , czy pasek przy spodniach.

Dziecko powinno być ubrane wygodnie , czyli najlepiej jakieś dresy, lub leginsy dla dziewczynki. Może mieć na sobie krótki rękawek i na to jakaś cienka bluzeczka z długim rękawem. U nas z rana są wietrzone sale i nie jest tak bardzo ciepło, później dzieci są rozbierane z jednej warstwy.

Piżamę polecam zwyczajną bawełnianą. U nas dzieci też są przebierane.

dorsim
CYTAT(blaire @ Wed, 21 Aug 2013 - 16:41) *
Kapcie - kupuję tego typu, ale to ze względu na koślawienie kolan i obniżone napięcie mięśniowe. Z pewnością nie kupiłabym wiązanych, tylko takie, które szybko i łatwo sama będzie mogła załozyc.


A czy z tym koślawieniem kolan to byłaś z małą u lekarza ? Bo moja też koślawi. Zauważyłam to prawie 1,5 roku temu. Konsultowałam to z lekarzem, i tutaj też o tym pisałam, i mówili by czekać, bo to naturalne i fizjologiczne do 6 roku . Nie kazali kupować żadnych butów.
Dodam że mała nie miała ani obniżonego, ani wzmożonego napięcia.
Już sama nie wiem czy ja też powinnam kupić jej takie buty i czy jeszcze dalej to konsultować ?

kalarepa78
CYTAT(dorsim @ Fri, 23 Aug 2013 - 23:44) *
A czy z tym koślawieniem kolan to byłaś z małą u lekarza ? Bo moja też koślawi. Zauważyłam to prawie 1,5 roku temu. Konsultowałam to z lekarzem, i tutaj też o tym pisałam, i mówili by czekać, bo to naturalne i fizjologiczne do 6 roku . Nie kazali kupować żadnych butów.
Dodam że mała nie miała ani obniżonego, ani wzmożonego napięcia.
Już sama nie wiem czy ja też powinnam kupić jej takie buty i czy jeszcze dalej to konsultować ?



OT "kolanowy": Piotruś w wieu ok 12 miesięcy miał szpotowatość kolan (to to co samo, co koślawienie?) i ortopeda zaleciła normalny ruch, świeże powietrze i tran. Po roku przeszło; lekarka była zdziwiona, że tak szybko.
Joanna 81
CYTAT(dorsim @ Fri, 23 Aug 2013 - 21:39) *
Dziewczyny napisały już raczej wszystko.

Wprawdzie panie początkowo pomagają maluszkom ( przynajmniej u nas tak jest ) ale na początku trzeba pamiętać by jednak zakładać takie ubranie by dziecko samo poradziło sobie w toalecie podczas załatwiania się. Czyli odpadają wszelkie skomplikowane zapięcia , czy pasek przy spodniach.

Dziecko powinno być ubrane wygodnie , czyli najlepiej jakieś dresy, lub leginsy dla dziewczynki. Może mieć na sobie krótki rękawek i na to jakaś cienka bluzeczka z długim rękawem. U nas z rana są wietrzone sale i nie jest tak bardzo ciepło, później dzieci są rozbierane z jednej warstwy.

Piżamę polecam zwyczajną bawełnianą. U nas dzieci też są przebierane.


Podzielam zdanie dorsim - wygodne, jak najmniej skomplikowane w ubieraniu/ rozbieraniu ubranko, do tego buciki na rzep lub wkładane. Najlepiej sprawdza się ubranie na krótki rękaw plus coś z długim rękawem w razie potrzeby (albo zostawione w szatni albo już ubrane dziecku).
U córki sale są również wietrzone rano, ale już przed 8.00 nie czuć chłodu. Duża ilość dzieci w sali sprawia, że jest ciepło, a jak biegają, mają zajęcia ruchowe czy bawią się to też w krótkim rękawku najlepiej. Moja córka, gdy rozpoczynała swoją "przygodę" z przedszkolem miała podpisany worek, w którym był komplet ciuszków plus dodatkowa piżamka (cienka, bawełniana). Od dłuższego czasu kupuję spódniczki i getry - świetnie się sprawdzają w przedszkolu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.