Czy przyjmą teraz 3,5 latka do przedszkola - Rzeszów?????

No właśnie- mam problem z nianią bo jest chora, ja urlopu mam na tydzień.Jak choroba niani sie przdłuży to musze coś zrobic z małym, miała iść od września do przedszkola ale jak nianai wyladuje w szpitalu ( nie daj Boże) to musze szukac przedszkola.i własnie - czy gdzies małego przyjmą?U nas na osiedlu nie ma mowy, pytałam.
Może wy coś wiecie?
Pozdrawiam
Kari I Bastek

Kari,
ja myślę, że to zależy od przedszkola (czyt. dyrekcji).
Ja chciałam dać syna od marca (żeby się przyzwyczajał), tak na 4 godzinki. Były dni otwarte w przedszkolu na naszym osiedlu, i poszliśmy. Młodemu i mnie nie spodobała się placówka, a poza tym nie było możliwości żeby syn tam chodził nawet na te 4 g. Problemów i powodów na nie było dużo. Nie to nie. Poszłam do innego przedszkola, trochę dalej (to pierwsze jest przed moim blokiem, a do obecnego mam 10 minut piechotą i 5 wózkiem). Przyjęto nas "z otwartymi rękami" od marca na te 4 g, a potem się okazało że znalazłam pracę, i to od zaraz.
Mikołaj został przedszkolakiem też od zaraz, i to na 8 godzin. I nie było problemu, ŻADNEGO, pomimo iż miał tylko 2,5 roku. A placówka 100 razy lepsza od przedszkola osiedlowego.
Popytaj, to nie prawda, że w środku roku nie przyjmują dzieci.

Dzięki.Jeszcze nie wiem czy to bedzie pewne bo niania juz jest zdrowa niby ale się asekuruję.Będe próbować.
Pozdrawiam

Kocurku a do którego, jeśli wolno zapytać, przedszkola chodzi twój maluszek ???



mama Zosi

Myślę, że nie będzie problemu - zalezy tylko od przedszkola i chęci dyrekcji

Miejsce jest , przyjmą go bez problemu.Tylko dyrektorka tak szczerze odradzała zapisywanie od maja bo to będą dwa miesiące i potem przedszkole jest zamknięte na miesiąć więc pójdzie do innego, a tam nowe pani itp. i za duży stres dla dziecka.Moze i ma rację.Jakos dociagniemy z nianią do wrrześnia i pójdzie normalnie.Podobno grupy maja być wiekowe więc będzie z równolatkami.Zobaczymy jakie dzieci będą zapisane.
A tak w ogóle to nie wyobrażam sobie tego wszystkiego.Z niania ma mały tak dobrze, ja tez zresztą.
Poza tym opiekuję nim juz 3 lata - to jest jak rodzina dla niego!

No chyba żebyś na ten miesiąc miała opiekę - mama czy teściowa......

Własnei nie mam takiek możliwości.
A ja w meisiacach letnich nie mam szans na urlop, mąż też. No chyba że koniec sierpnia.Ale nie da rady.
Trudno - pójdzie od września.

Sprawa w sumie zakończona ale jeszcze napisze o m-cach letnich .

Z własnego doświadczenia wiem, że takie dyżury jak sa określane w przedszkolu okresy letnie i ferii zimowych są ciężkie do zaakceptowania przez maluchy - inna pani, inna sala ,inne dzieci ( jak dla mojego to jest stres i to duży - wtedy jest baaardzo nastawiony na "Nie!!" i pomimo drugiego roku w przedszkolu mówi, że do przedszkola iśc nie chce )

Więc jeżeli dziecko na starcie ma miec zafundowany "dyżur" to odradzam.

No mój miał ale innego wyjścia nie było. Cóż.
Ale radził sobie lepiej ode mnie, z tym, że jedno przedszkole mu się podobało, a drugie wcale (nasze całe wakacje było nieczynne przez remont dachu).
Lila ma rację
Póki masz nianię, poczekajcie do września. Bo nie wiadomo, ja zaakceptuje przedszkole Twoje dziecko. Różnie może być.