Camaieu

Mam pytanie- czy ja robię coś nie tak (piorę wg metki), że każdy, dosłownie każdy ciuch kupiony w Camaieu rozpada się, naciąga, blaknie, przeciera się w kosmicznych miejscach?
Mają fajny design, sporo ciuchów ze wzorami etno, ale poziom chały po prostu mnie przerósł.
Dziś w kolejnej bluzce wypadła dziura. Dosłownie. W miejscu gdzie nie powinna była się przetrzeć.

Ja rozumiem, że to sieciówka (choć niektóre rzeczy, które tam kupiłam, wcale tanie nie były), ale bez przesady. Chyba się rozstaniemy.
Macie podobne doświadczenie z tą firmą, czy to ja mam pecha?

ja bym reklamowała, dostałam zwrot pieniędzy za kurte puchowa.

Kurcze, chyba masz jakiegoś pecha (no albo ja szczęście ). Mam stamtąd spodnie, bluzki i swetry (grube, z golfem)/sweterki (cienkie, z dekoltami). Wszystko nosi mi się dobrze, piorę w pralce, dosłownie jak leci i jak do tej pory nic się z niczym nie stało- ani sienie rozciągają, ani nie kurczą a spodnie kocham miłością pierwszą.

Pewno też pokusiłabym się o reklamację (jeśli jej jeszcze podlegają, bo nie piszesz o czasie ich użytkowania- ja np. mam swetry 3 letnie), czytając Twój opis bałabym się tam cokolwiek kupić

Ja też mam sporo rzeczy z Camaieu i nic mi się nie dzieje. Przed zakupem oglądam rzeczy, szczególnie w miejscu, gdzie są wpinane zabezpieczenia.

Mi też nic takiego się nie przytrafiło (za to mogłabym poskarżyć się na Zarę i H&M).

mi tez się dobrze noszą, HM jest gorszy w moim odczuciu...

Ja mam z C. takie doświadczenia, że o ile spodnie super, to bluzki bardzo kiepskie (dziury po jednym-dwóch praniach), więc te drugie przestałam tam kupować.

Aneta

Spodnie kupilam i nie nosilam wcale-ma zamiar 2 pary sprzedac wydaje mi sie ze jakos ok za to bluzeki t-schirtowe po pierwsyzm praniu sie porozwlekaly strasznie

Ja mam tylko kurtkę zimową. Po 2 sezonach i kilkukrotnym praniu, wygląda jak nowa.

Ja sie skarze na H&M

Ja przeczytałam pierwszy post, to się zdziwiłam. Kupuję w Camaieu od lat i jest to moja ulubiona sieciówka. Mam obecnie dwa żakiety, dwa kardigany, kilka par spodni, spódnicę, leginsy, kilka, a może nawet kilkanaście bluzek i wszystko jest ok, jak na moje wymagania.

O i nawet mam dwie pary balerin z Camaieu, takie dziurkowane , w życiu nie miałam tak wygodnych balerin.

kupuję, zawsze wszystko ok.

Nie mam problemu z C.Czesto tam kupuje i wszystko jest ok.

Też kupuję sporo rzeczy w Camaieu, ostatnio narzekać nie mogę, ale jakiś czas temu każda kupiona w tym sklepie bluzka po 1-2 praniach była w takim stanie, że do noszenia się nie nadawała- rozciągnięta, traciła fason, pojawiały się jakieś dziurki i przetarcia. Przez pewien czas nawet omijałam ten sklep, bo jakość mi nie odpowiadała. Raz się przemogłam bo coś mnie urzekło, więc kupiłam i od tego czasu jest wszystko ok, nie mogę narzekać.

Widzę, że opinie różne. Z przewagą na tak
Dzięki!

Na tak i ja zaopiniuję.

Ja w Camaieu już nic kupię, bo prawie każda kupiona tam rzecz to moja wściekłość. Najczęściej to dziurki i odkształcenia.

Mam tak samo,

Przerzuciłam się na M@S.

A ja bardzo lubie ten sklep. Za to H&M bardzo sie pogorszył.

A cóż to jest M@S, bo jak wrzuciłam w google to wyrzuciło mi Ministerstwo Sprawiedliwości, no ale chyba nie o to chodzi

Ja z C. mam tylko jedne spodnie, jakoś tam prawie nigdy nie wchodzę, i jestem z nich bardzo zadowolona.

Co do opinii na temat innych to na Zarze jak na razie się nie zawiodłam, z H&M bywa różnie, ostatnio, od jakiegoś roku preferuję Orsay. Zdarzyło mi się też kupić parę rzeczy w C&A, jakiś golf i jestem bardzo zadowolona.

Zapewne Marks & Spencer, ale to raczej nie dla nas Paula., bo najbliższe w Warszawie i we Wrocławiu są.

Aneta

Dziękuję Anetko.
No fakt, jak nie zrobili w SCC przy rozbudowie, to raczej się w okolicy nie doczekamy. Ale płakać nie będę .

W 3 zakupionych tam bluzkach, prawie natychmiast, po jednym może 2 praniach zaczęły robic sie dziurki. Bluzki właściwie były do wyrzucenia. Doświadczenie mam więc podobne, ale ani swetrów, ani spodni tam nie kupowałam.

Podpisuję się pod tym, mam tak samo.