To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Gaja ma ropomacicze

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

semi
Gaja,nasza dziewięcioletnia ukochana sunia w typie westa ma ropomacicze otwarte. jesteśmy po wizycie u weta, dostała antybiotyki, teraz ma dobowa głodówkę, jutro po południu badania krwi. operacja we wtorek o 12. Gaja czuje się wg nas dobrze, zachowuje się normalnie-tzn. teraz jest zla i głodna, bo od 16stej nie je, ale poza tym ok. Boimy się bardzo operacji-kiedyś przymierzyliśmy się do sterylizacji ale wet ocenił, ze ma słabe serce i może nie przeżyć narkozy. Ale teraz zwyczajnie nie ma wyboru. Poproszę o rady - czegoś się spodziewać po operacji,czego się wystrzegać, wszystkie sugestie mile widziane. gaja nigdy nie miała żadnych problemów zdrowotnych wymagających leczenia czy specjalnej opieki, to dla nas nowa sytuacja.
Edi Zet :)
Jak ma wątpliwości co do stanu serca to niech zrobi ekg lub najlepiej echo. Po tym niech podejmie decyzję co do rodzaju znieczulenia.
Spodziewać się możesz różnych rzeczy, np. kilkudniowego osłabienia, bólu, wycia, braku apetytu, niechęci do picia lub wręcz przeciwnie- dobrego samopoczucia, dobrego apetytu i chęci do picia. Wszystko zależy od suki. Niektóre na drugi dzień skaczą przez płoty inne rekonwalescencję przechodzą ciężej.
Po ropomaciczu i w trakcie a i przed zabiegiem powinna dostawać dożylnie płyny, zwłaszcza że jest geriatrycznym pacjentem i trzeba chronić nerki, nawet jak wyniki nerkowe ma w porządku.
Po zabiegu leki p/bólowe. I antybiotyki. Zdjęcie szwów zazwyczaj po 10-14 dniach. Kubrak pooperacyjny. Bezpośrednio po zabiegu cisza, spokój, ciemne pomieszczenie.
Agnieszka_82
Semi, trzymam kciuki za GajÄ™ &&&&
A jakie ma objawy ropomacicza? i w jakim jest czasie po cieczce?
Dużo zdrówka !!!
ajakielka
semi, na psach się nie znam, nie pomogę, ale trzymam mocno kciuki- wyobrażam sobie co czujesz, jak mi moja kota zachorowała to od zmysłów odchodziłam. Zdrówka!
semi
dziekuję, jesteśmy po , jest ok.
WiolkaTG
Semi będzie ok icon_smile.gif Moja sunia też przechodziła operację na ropomacicze jak miała 12 lat. Po operacji było ok icon_smile.gif
milutka
Moja sunia też miała ropomacicze, ale już tak było źle, że operację miała wykonywaną natychmiast, w ostatniej chwili ją uratowaliśmy.

U nas objawiało się tym, że Sara miała gorącą głowę i ciągle jej było gorąco, była smutniejsza, a ja to zbagatelizowałam, aha miała brzuch powiększony, jeden wet podejrzewał ciążę, więc wysłał do innego na usg. Od razu ją wysterylizowano.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.