Ból zęba

Witam syna boli ząb 2 na górze,ale niema zepsutego zęba,daje mu ibufen junior,jakies oklady mozna zrobic zeby mniej bolalo(oczywiscie wizyta u dentysty bedzie)pozdrawiam

z szałwi,

Skąd wiesz, że nie zepsutego?

A jakie było pytanie ?
Zęby psują się od środka, przetoki to też nieciekawa sprawa.

Dopiszę, bo wcześniej pisałam z telefonu, a nie lubię . Zęby mleczne psują się zwykle tak, że na zewnątrz niczego nie widać, nasza dentystka nazywa to psuciem na muszelkę . Jeśli boli to niestety nie jest zdrowy.
Na ból pomaga jeszcze dentospet A do smarowania po dziąśle.

Ja miałem bielutkiego zęba (mowa o trzonowym), który psuł się od środka, dlatego że z tyłu przy dziąśle zrobiła się mała dziurka, którą przedostał się cały syf. Ząb zaczął boleć, okazało się że trzeba już leczyć kanałowo. Myślę, że takie coś może też dotyczyć mleczaków.

Mleczaków się chyba kanałowo nie leczy...?

To chyba bardziej chodziło o to, że również mleczaki przez jakąś małą dziurkę w niewidocznym miejscu, mogą psuć się od środka

Jakiś czas temu młodemu wypadły dwie górne jedynki i obydwie w miejscu, w którym się ze sobą stykały, tak bardziej z tyłu, miały już próchnicę. Pewnie później zaczęłyby się psuć bardziej już od środka i nawet by tego nie było widać.
Kiedyś nawet dentystka mi mówiła, że mleczaki bardzo często zaczynają się psuć właśnie w miejscach, gdzie stykają się z innym zębem i nie widać tego na poczatku, i tak się rozwija ta próchnica aż ząb zaczyna boleć.

Tak samo jak mleczaki nie maja korzeni.

Wczoraj bylam ze starsza u dentysty i z ciekawosci spytalam. Wiec czasami sie leczy, ale inaczej niz u doroslych.
Nie znam tematu osobiscie, my na szczescie jeszcze z prochnica nie mamy do czynienia (11 i 8latka) ale dla przeciwiwagi mamy problemy ortodontyczne i akurat na tapecie usuwanie czworek (tych nowych juz niestety)

Nie leczy się kanałowo, bo kanały są bardzo cienkie, ale leczy się i ratuje. Wypełnia się specjalnym podkładem (działa bakteriobójczo) i wypełnia.

https://www.bangla.pl/artykuly/a66/tajemnice-mlecznych-zabkow
Taką fajną stronkę znalazłam.
Tam jest napisane, że mleczaki mają korzenie, które zanikają i tak dalej.
Człowiek całe życie się uczy

Leilong, tak zapytałam z ciekawości

bb, usuwacie ząbki z jakiego powodu jeśli można wiedzieć? U nas w rodzinie mamy problemy z rozstawieniem zębów, tz tak ciasno w szczęce, że nie mają gdzie wyjść nowe. Obawiam się, że chłopaki mogą to odziedziczyć, jak widzę jakie wielgachne jedynki im wyrosły.

Ze mleczaki maja korzenie, wielkie, dlugie, przekonalam sie naocznie. Zoska wiekszosc mleczakow miala usuwanych w gabinecie bo sie nie ruszaly a nowe znajdowaly alkternatywne pozycje

A czworki (narazie gorne) usuwalismy z polecenia ortodontki. Po dlugich debatach i innych zabiegach. Z. nie ma miejsca na wszystkie zeby, teraz dopiero schodza trojki i ledwo sie zmieszcza na miejscu trojek+czworek mlecznych. Do tego od czasu wyjscia pierwszych zebow stalych zaczely sie problem ze zgryzem, asymetria etc.

Dla odmiany mlodszej zeby mleczne nie wypadaja, nie ruszaja sie nawet specjalnie a stalych ma dopiero cztery (jedynki gorne i dolne) majac lat 8 i dwa miesiace. Ortodontka ja oglada i zaleca czekanie. No to czekamy bo przeboje z jedna wystarcza. A tak sie rozlozy w czasie