Zmiana przychodni a dokumentacja medyczna

Nie wiem czy na zdrowej czy lepiej na prawie.

Poważnie zastanawiam się nad zmianą lekarza rodzinnego. Prawie całe życie prowadziła mnie jedna lekarka. Jest to pediatra ale po zmianach w służbie zdrowia stała się lekarzem rodzinnym. Z jednej strony dobrze, bo zna mnie od małego, ale myślę nad zmianą. Ona i tak jest wiekowa więc prędzej czy później odejdzie na emeryturę a już teraz widać, że nie ma serca do leczenia dorosłych. Mniejsza o moje motywacje.
Ze zmianą lekarza związana jest (w moim przypadku) niestety zmiana przychodni i tu mojej pytanie.

Czy jest jakiś sposób, by obecna przychodnia wydała mi (a właściwie nowej przychodni) moją dokumentację medyczną?
Wiem, że mogę dostać ksero ale ta dokumentacja jest gruba a ceny ksera w przychodni mało przyjazne.
Na stronie NFZ znalazłam informację, że przychodnia może wydać nowej dokumentację, no właśnie może czyli nie musi.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

W sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania istnieje rozporządzeni ministra zdrowia- i ono ma tu zastosowanie.

Cenę na 1 stronę ksera mozemy znalezc w ustawie o swiadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze srodków publicznych- vademecum z roku 2012 ustala ją na cyt jedna strona kopii 0,72 zł(cena maksymalna).

Skseruj ostatnie parę stron, całość niepotrzebna jest.

MoĹźe, ale nie musi.
Wyniki badań należą do Ciebie, ale dokumentacja nie. Ale może coś się w tej kwestii zmieniło.

Nie zmieniło się zbyt wiele.
Sama właśnie jestem na etapie zmiany przychodni, i niestety w grę wchodzi jedynie ksero. Wyniki są moją własnością i mam je wszystkie, ale już reszta jest własnością przychodni.

Kserowanie trzepnie mnie po kieszeni bardzo, bo jest tam moja dokumentacja plus dokumentacja mojej trĂłjcy.

Wszystko zależy na co i od kiedy chorujesz. Na pewno nie trzeba kserować wpisów z okresu, gdy jako dziecko chodziłaś na bilanse, byłaś szczepiona czy miałaś anginy czy przeziębienia itp.
Spróbuj poprosić lekarza czy wyrazi zgodę na wypożyczenie dokumentacji ("w zastaw" zostaw dowód osobisty), skseruj w najbliższym możliwym punkcie i oddaj zaraz po. Myślę, że to zależy od dobrej woli poradni (u nas koszt to 50 gr za stronę i też wielu ludzi po prostu nie stać na taki wydatek- no ale poradnia to też nie punkt ksero).
I tak lekarz w nowej poradni na pierwszej wizycie powinien zebrać wywiad od Ciebie (czy chorujesz przewlekle, jeśli tak to na co, od kiedy, jakie leki przyjmujesz, pod opieką jakiego specjalisty jesteś itp., przebyte zabiegi/ operacje; wywiad rodzinny- kto z najbliższych na co choruje/chorował). Wyniki swoich badań masz, będzie miał wgląd. Jeśli byłaś hospitalizowana to weź na pierwszą wizytę dokumentację i zapytaj nowego lekarza, jak on widzi sprawę poprzedniej kartoteki (to naprawdę bardzo indywidualne jest).

Dziękuję za odpowiedź.
Jeśli zdecyduję się na zmianę to skseruję tylko ostatnie strony, trudno. W ostatnich latach rzadko byłam u rodzinnego więc nie będzie problemu.
Nie rozumiem tego prawa, moim zdaniem dokumentacja powinna "iść" za pacjentem. Po co ona starej przychodni? Żeby miejsce w archiwum zajmowała? Pewnie ma to jakiś sens ale ja go nie widzę.

A ja miałam inne doswiadczenia a zmieniałam przychodnie kilka razy, w tym inne oddziały NFZ - żadnych problemów nie miałam. Moje byłe przychodnie przekazywały kserokopie kart leczenia następnej przychodni, po przez wysyłkę listowną.

Raz miałam jedynie problem, iż jedna przychodnia wysłała karte szczepienia mojego dziecka, a druga jej nie otrzymała. Karta zginęła.... całe szczęście ze miałam wszystkie szczepienia wpisane w ksiażeczkę zdrowia.

Za nic nigdy nie płaciłam....

Kartę szczepień muszą przesłać/przekazać obowiązkowo.

młodziutka, oto zasady przechowywania dokumentacji medycznej- ma być przechowywana w miejscu powstania przez ściśle określony czas. Pacjenci poszukują naprawdę różnych dokumentów, wypisów po wielu, wielu latach i wtedy wiadomo, gdzie szukać.