Ale czy taki kot i świnki morskie to dobre połączenie? O mopsa się nie boję, myślę, że nawet będą razem sypiać
|
||||||
Wzięło mnie na dobre po wystawie kotów. Siedzę i oglądam, nie, nie chcę rasowca, najlepiej żeby ktoś mi podrzucił...Na tablicy.pl codziennie tyle nowych ogłoszeń jest...
Ale czy taki kot i świnki morskie to dobre połączenie? O mopsa się nie boję, myślę, że nawet będą razem sypiać
CYTAT(cirrostratus @ Wed, 16 Oct 2013 - 18:06)  Wzięło mnie na dobre po wystawie kotów. Siedzę i oglądam, nie, nie chcę rasowca, najlepiej żeby ktoś mi podrzucił...Na tablicy.pl codziennie tyle nowych ogłoszeń jest... Ale czy taki kot i świnki morskie to dobre połączenie? O mopsa się nie boję, myślę, że nawet będą razem sypiać cirro, gadaj z... matko Boska no... O! Madziulek! Madziulek nie ma mopsa, za to ma kota (mojego WYMARZONEGO) oraz kobiece łono (znaczy świnię morską).... Widać, że wszyscy żyją i mają się super. Kota ze świnią ożenisz. Jamnika z kanarkami - nie radzę. U mnie skończyło się to zadymą godną wojen napoleońskich, kiedy moja Gumka wyczaiła, jak ściągnąć karmik z klatki i włożyć tam paszczę  W każdym razie - spoko maroko! A... jakiego chcesz kota????
My mieliśmy świnkę morską i kotka,nic jej nie robił,a miał do niej dostęp bo trzymaliśmy ją nie w klatce a w akwarium.
No... nie mam jeszcze... Kot nadal mnie poszukuje:-)
Aaaa jakiego chcę...hmmm kizię mizię... Justine to super informacja. Różne zwierzaki miałam, ale nigdy w takim połączeniu.
Hehe Pana Jamnika też miałam, znam temat TEJ osobowosci/osobliwosci.
cirro, mamy kota i świnię, ale ich nie łączę. Mojego kota z żadnym zwierzem nie należy łączyć, bo albo atakuje (jak mniejszy), albo zapada na depresję i kota nie ma w domu (jak drugi zwierz większy). Więc dobieraj roztropnie.
Cirrostratus - wiem, gdzie jest kot, jakiego potrzebujesz!!!! A nawet dwa (do wyboru!!!)
Oba maleńtasy, oba pomieszują chwilowo w lecznicach bo tam zostały podrzucone jako kocie noworodki, oba na bank zdrowe (bo pod stałą opieką cudownych wetów). Jeden jest szary i ma PRZEPIĘKNE ciemne pręgi, wygląda jak kot z reklamy Whiskasa. Drugi - bialutki w duże czarne łaty (taka króweczka). Króweczka na bank jest samcem, i będzie już wykastrowana. Pręgus (w życiu nie widziałam tak cudnego umaszczenia u kociaka!) - nie wiem, jutro się dowiem. Jeśli chcesz zrobię im nawet foty i Ci tu wkleję, napisz, że chcesz... Jeden z nich na bank czeka właśnie na Ciebie, zresztą sama zobaczysz... Przytulaste są cudownie, zsocjalizowane (masa ludzi w lecznicy, masa zwierząt), kot - krówka zaprzyjaźniał się nawet z moją Carrambką (ważącą 60kg). No napisz, że chcesz zobaczyć ich zdjęcia...
No...chcÄ™
 Większość moich zwierzaków to były znajdy same pukające do drzwi, więc...jak ktoś mi podrzuci takiego kizia mizia no cóż 
Przed chwilą dostałam od kolejnej pani weterynarz info o takich koteckach
 są malusieńkie, zaczynają dopiero same jeść, 2 dziewczynki i 2 chłopców. Jutro dowiem się o nich czegoś więcej. Starszy (ok.2 - 2,5 miesiąca), krówkowaty  Tu wydaje się duży, w rzeczywistości to kruszynka. Do lecznicy przyniosła go kobieta, poprosiła o znalezienie domu i powiedziała, że nie może go zostawić u siebie, bo sama nie ma gdzie mieszkać... Zostawiła kociaka i resztkę mleka w kartonie. Jest zaszczepiony, odrobaczony, odkarmiony, wkrótce zostanie wykastrowany. Aaaaaaa... dobra wiadomość jest taka, że w następną sobotę przyjeżdżam do Poznania na wystawę... mogłabyś więc odebrać mruczącą przesyłkę przed 10 rano Wystarczy tylko wybrać Jutro fota pręguska (ślicznego!)Wszystko to maluchy, które miały szczęście - ktoś je zgarnął z ulicy, zaniósł do cudownych ludzi, którzy przy okazji są weterynarzami i mają szanse na normalne domy...
Lutnia - o bosze jakie to wszystko piękne....jakbym miała jeszcze jedno miejsce ...eh
ja miałam 2 koty i chomika i było git ( no i dwa psy oczywiście ) wydaje mi się , że najlepiej mieć świnię a potem dokotowac sie czymś małym coby od razu się uczyło ,że to przyjaciel a nie przekąska To samo z psami zresztą - jak małe to wszystko zaakceptuje.masz mopsa ???czy zamierzasz mieć - uwielbiam mopsy ! i buldożki ! eh ja bym musiała mieszkać na farmie żeby mieć wszystko to o czym marzę....
Jezu, JA CHCĘ KOTA!!!!! Mam już taaaaaką dziurę w sercu do załatania... Tymek naprawdę już nie reaguje, miętosi od dawna koty stajenne i NIC mu nie jest... ja chcę kota no!!!! Tego szarego... maleńtasa... Mam w domu psy, które kochają koty... Tylko co z tym Tymkiem? On mi w testach wykazuje GIGA alergię na kota, ale na psa też, a z psami żyje w komitywie od lat. Profesor twierdzi, że bardzo dobrze i że dzięki mojemu kopnięciu w umysł dziecko funkcjonuje tak, jak funkcjonuje...
Ja chcę kota! Rudego. Albo szarego. Faceta... CYTAT(karoleenka @ Thu, 17 Oct 2013 - 08:20) Lutnia - o bosze jakie to wszystko piękne....jakbym miała jeszcze jedno miejsce ...eh ja miałam 2 koty i chomika i było git ( no i dwa psy oczywiście ) wydaje mi się , że najlepiej mieć świnię a potem dokotowac sie czymś małym coby od razu się uczyło ,że to przyjaciel a nie przekąska To samo z psami zresztą - jak małe to wszystko zaakceptuje.masz mopsa ???czy zamierzasz mieć - uwielbiam mopsy ! i buldożki ! eh ja bym musiała mieszkać na farmie żeby mieć wszystko to o czym marzę.... A ja przez Ciebie zaprzyjaźniłam się z bullem sąsiada... Pies wygląda, jak czołg. Na dodatek jest bielusieńki, co potęguje grozę  A jak mnie widzi, wali klejnoty do góry i czeka pod furtką na czochranie :/ Pokaleczyłam palec i zniszczyłam zegarek kitrając łapska pod furtkę :/
[użytkownik x], pytanie czy Tymek da radę aż taką dawkę znieść. Odkąd mniej reaguję na psy to na koty mi się pogłębia
piękny ten szary, rudy też ....
ale mąż chyba wyrzucił by mnie z domu
Jestem jestem
Mam dwie swinie morskie, 3 koty i psa. Zyjemy, jest dobrze Ale tak: samych swin, biegajacych luzno po domu nie zostawilabym z moimi kotami. Jak wychodzimy - swinie zawsze sa w klatce. Koty swiniami w klatce nie sa zainteresowane, przy nas rowniez nie interesuja sie nimi, kiedy biegaja luzno, ale nie ufam im na tyle, zeby przy otwartej klatce swin wyjsc z domu. Z jamnikiem w ogole zadnego problemu nie ma - kocha koty, kocha swinie, z nim totalny luz Malenki kotecek pokocha i psa i swinie jak swoje rodzenstwo - nic sie nie martw. Powodzenia 
karoleenka mopsa mam:-)
Postanowione. Kot musi nas znaleźć Madziulek przekonała nas ostatecznie, baliśmy się o prosiaki.
Ale ten szary jest cudaśny
CYTAT A ja przez Ciebie zaprzyjaźniłam się z bullem sąsiada... Pies wygląda, jak czołg. Na dodatek jest bielusieńki, co potęguje grozę icon_wink.gif A jak mnie widzi, wali klejnoty do góry i czeka pod furtką na czochranie :/ Pokaleczyłam palec i zniszczyłam zegarek kitrając łapska pod furtkę :/ kocham Cię [użytkownik x] ! cirrostratus - wrzuć fotę mopsia please.... i gratuluję decyzji - koty są boskie !
Zapomnialam, że wyjeżdżamy dzis na wystawy, fotki pręguska w poniedzialek.
O rety.
 SÅ‚odki jest.
padłam !
mopsiu jest boski !! co za mina ! 
o jezu
wygląda jakby czuł się piękny
Boski mopsopies
Kolejna rasa, ktora chcialabym miec
Już nie mogłam, w pracy pootwierane okna z kotami, maile- a ten z ogonkiem rudym, a ten z plamkami, a ten aaaaaaa to Dziewczynka?
Zawładnęła mną Szylkretowa Kociczka... Więc nie wiem jak Wy, ale ja mam KOTA:-)  Uploaded with ImageShack.us
jaka piękna!!!!!!!!!!!!!!!
cudo !
Przeboska !
Ale słodka!
Aneta
towarzystwo razem
jest super, mops bez mrugnięcia okiem przygarnął kicię, świnki bez większego zaangażowania ogarnęły wzrokiem kota ze wzajemnością    
Ale fajny zwierzyniec!
Aneta  super foty, ja tez mam jedna swinke skinny i jedna wlochata, tez jednego psa i 3 koty....takze ten, tak to i u Ciebie moze ewoluowac
Mopsik jest po prostu do schrupania, piękny jak nie wiem co. Świnki świetne, mam duży sentyment do nich. Kotek śliczny
Te świnie większe od kota.
Nic dziwnego, że nie wykazuje zainteresowania, też bym się bała.
cirro - ale masz piękny zwierzyniec !
prze-cu-do-wne
Wszystkie razem i po kolei
Ale banda- po prostu git!
Dziękujemy za wszelkie słowa uznania i komplementy. Nie wiem jak mogłam żyć bez kota
  Kicia i mopsi zadek.
U mnie tez duzo zwierzakow, trzy koty i pies
Przymierzany sie do drugiego ... Mi to daje poczycie bezpieczenstwa Zastanawialyscie sie dlaczego chceice miec te dodatkowe obowiazki, balagan w domu, kłaki, kuwety do sprzatania przy dzieciach?? Bo ja czesto w sumie i nie umiem odpowiedziec...tzn czyje ze dom bez zwierzatjest niepelny ale nieraz zastanawiam sie czy to nie jakies zaburzenie
Pecia - ja często sobie myslę po co mi to było....ale potem jak te wszystkie futra się pchają na kolana , ta cała moja święta czwórka wlepia te swoje oddane ślepia eh - no to jest miłośc, która sie chcesz dzielic i cieszyc się widokiem zadowolonego, szczęsliwego zwierzynca
Kolejną cziłkę będziecie miec ?
tak
pod koniec listopada...
A ja pokryłam swoją mikrosukę. Spodziewajcie się wiadomości o zakopanej w ogródku żonie, albo wyrzuconej z dobytkiem żonie, albo o jeszcze nie wiem czym
CYTAT(Nocna [użytkownik x] @ Thu, 07 Nov 2013 - 00:17) A ja pokryłam swoją mikrosukę. Spodziewajcie się wiadomości o zakopanej w ogródku żonie, albo wyrzuconej z dobytkiem żonie, albo o jeszcze nie wiem czym ale czad. Czyli za pare tygodni skonam znow, bo jak pokazesz zdjecia, to bede chciala kolejnego psa
Pecia - cudnie !
moje starsze dziecko choruje na cziłkę krótkowłosą - no ale obawiam się, ze Szila bym ją stratowała... ta moja wariatka portafi skoczyć z całym impetem na Zojke także nie wyobrażam sobie jej spokojnej koegzystencji z cziłką.[użytkownik x] -
CYTAT(Nocna [użytkownik x] @ Wed, 06 Nov 2013 - 20:17) A ja pokryłam swoją mikrosukę. Spodziewajcie się wiadomości o zakopanej w ogródku żonie, albo wyrzuconej z dobytkiem żonie, albo o jeszcze nie wiem czym no, ale jak mikro to może nikt nie zauważy... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
