Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mam wrażenie, że mój samochód jest zawsze bardziej brudny niż inne samochody. Kiedy tak jest miesiąc po wizycie w myjni, to może to i słuszne wrażenie, ale ostatnio na myjni byłam wczoraj, a dziś już jest brudny, nie jakoś masakrycznie, ale za 2 dni już będzie źle. Wiem, że to, że jest czarny nie pomaga w całej sytuacji, ale wydaje mi się, że inne czarne są w lepszym stanie.
Nie wiem, może ludzie myją swoje samochody non stop? Może ja jakoś źle jeżdżę? Może to wina samochodu? Myjni? No wiem...
Jak często Wy myjecie swoje samochody?
rysa154
Fri, 18 Oct 2013 - 20:27
CYTAT(Ammm @ Fri, 18 Oct 2013 - 21:19)
Mam wrażenie, że mój samochód jest zawsze bardziej brudny niż inne samochody. Kiedy tak jest miesiąc po wizycie w myjni, to może to i słuszne wrażenie, ale ostatnio na myjni byłam wczoraj, a dziś już jest brudny, nie jakoś masakrycznie, ale za 2 dni już będzie źle. Wiem, że to, że jest czarny nie pomaga w całej sytuacji, ale wydaje mi się, że inne czarne są w lepszym stanie.
Nie wiem, może ludzie myją swoje samochody non stop? Może ja jakoś źle jeżdżę? Może to wina samochodu? Myjni? No wiem...
Jak często Wy myjecie swoje samochody?
też mamy czarny,z takich ciut większych i mam podobne odczucia do twoich ,najdłużej co pamiętam trzymał się około 4 dni w stanie powiedzmy ok... tez sie zastanawiam czasem jak to jest,czy trzeba tak często, wkurza mnie to.
oczywiście jak jeżdże na dłuższe trasy to jakoś bardziej to rozumiem,ale po mieście...chociaż fakt,że według mnie dużo jeżdże,bo powyżej 1000km tygodniowo potrafie zrobić, wtedy nie wymagam zeby auto blyszczało,ale przy jezdzie po miescie to inna bajka chyba?
bb
Fri, 18 Oct 2013 - 20:46
Ale wypucowana terenowka* wyglada podejrzanie
PS1- jesli dobrze pamietam czym jezdzisz. PS2- tak sobie tlumacze nie_koniecznosc_ponownego mycia naszej bordowej h.
ajakielka
Fri, 18 Oct 2013 - 20:55
Oj, wstyd się przyznać , pewno jak przeanalizuję to raz na dwa miesiące... jak się uda... "Usprawiedliwia" mnie kolor- taki beżowy?, złoty? (aż muszę ustalić, jak się ten kolor nazywa), trzeba się dobrze przyjrzeć albo moocno postarać, aby było widać, ze jest brudny, ale jakoś bardzo się nie przejmuję, samochód się brudzi, to normalne. Natomiast lubię, gdy jest czysto w środku, "bałaganu" nie mam, non stop wytrzepuję dywaniki, odkurzam, czyszczę kokpit i ciągle mam niedosyt, ciągle wydaje mi się, że mam brudno. W tym roku miałam odstawić do czyszczenia tapicerki, ale jakoś nie wyszło w sezonie ciepłym...
P.S. Dzisiaj tankowałam i miły pan zapytał, czy mi szyby poczyścić, ochoczo przytaknęłam, pan je nawet wypolerował a ja po chwili... wyjechałam wprost na ścianę deszczu... I tyle było z ładnych, czystych szyb...
Ammm
Fri, 18 Oct 2013 - 20:56
CYTAT(bb @ Fri, 18 Oct 2013 - 21:46)
Ale wypucowana terenowka* wyglada podejrzanie
PS1- jesli dobrze pamietam czym jezdzisz. PS2- tak sobie tlumacze nie_koniecznosc_ponownego mycia naszej bordowej h.
O, i tego będę się trzymać
To jednak taka średnio terenówka jest. Czasem normalnie mi wstyd wsiadać, ale nie mam czasu ciągle latać na myjnię. Poza tym czas obiecuję sobie, że wreszcie odstawię go na solidną myjnię ręczną, bo jednak te automaty to tak sobie myją. I tak ciągle na ręczną mi nie po drodze i kółko się zamyka.
Edit: ajkielka, następnym razem też kupię taki kolor. Już przy poprzednim czarnym się zarzekałam, że to ostatni...
agarad
Fri, 18 Oct 2013 - 20:59
CYTAT(ajakielka @ Fri, 18 Oct 2013 - 19:55)
...Natomiast lubię, gdy jest czysto w środku, "bałaganu" nie mam, non stop wytrzepuję dywaniki, odkurzam, czyszczę kokpit ...
Zazdroszczę, myslałam, że mając dzieci nie da się tak - no chyba że dzieci z Toba nie jeżdżą U mnie ciągle bałagan w środku
bb
Fri, 18 Oct 2013 - 20:59
Witaj w klubie. Bo rav to z tego samego terenu co crv
Ammm
Fri, 18 Oct 2013 - 21:10
Nie jeżdże już rav.
U mnie w środku też bałagan, za co systematycznie dostaję burę od męża. Ale nie jestem w stanie nad tym zapanować. Choćby nad ilością dzieł sztuki znoszonych z przedszkola...
Orinoko
Fri, 18 Oct 2013 - 21:18
Przyjedź oblukać moje auto, a pozbędziesz się kompleksów.
PS. Serio, serio, mieszkam na osiedlu, gdzie droga jest tylko utwardzona, więc każdy deszczyk, nie mówiąc już o jesiennej słocie, skutkuje kałużami i błockiem... a przejazd po wyboistej drodze zawsze zostawia ślad na aucie. W tym roku mam też ponad 3 km drogi powiatowej do pokonania do przedszkola w trybie co dnia, na której: a) kopano kanalizację b) zerwano 1/2 nawierzchni na różnych odcinkach i obecnie jest kładziona nowa nawierzchnia c) przejazd po deszczu skutkuje WPADANIEM auta do mega kałuż o nieznanym podłożu....
Chiałoby się rzec "polskie drogi", kiwając z politowaniem głową.
Rekord niemycia auta to jakieś 6 miesięcy, bo i po co? Przestałam się przejmować.
Bałagan w środku to insza inszość. Musiałabym zakazać konsumpcji w aucie i przywiązywać starszemu nogi - tylko do czego??? No i najlepiej zmienić miejsce zamieszkania na centrum stolicy Wielkopolski, żeby dzieci miały jak najmniejszy kontakt z błotem na podłożu....
Ammm
Fri, 18 Oct 2013 - 21:34
CYTAT(Orinoko @ Fri, 18 Oct 2013 - 22:18)
W tym roku mam też ponad 3 km drogi powiatowej do pokonania do przedszkola w trybie co dnia, na której: a) kopano kanalizację b) zerwano 1/2 nawierzchni na różnych odcinkach i obecnie jest kładziona nowa nawierzchnia
Jakbyś pisała o mojej wsi. Oprócz tego, że u nas nowa nawierzchnia nie jest póki co kładziona
bb
Fri, 18 Oct 2013 - 21:36
CYTAT(Ammm @ Fri, 18 Oct 2013 - 22:10)
Nie jeżdże już rav.
A to zwracam honor.
Ammm
Fri, 18 Oct 2013 - 21:54
CYTAT(bb @ Fri, 18 Oct 2013 - 22:36)
A to zwracam honor.
Rav była bardziej terenowa i tak się tym brudem nie przejmowałam, dodawał jej charakteru Teraz brud świadczy tylko o moim niechlujstwie
Orinoko
Fri, 18 Oct 2013 - 22:29
CYTAT(Ammm @ Fri, 18 Oct 2013 - 22:34)
Jakbyś pisała o mojej wsi. Oprócz tego, że u nas nowa nawierzchnia nie jest póki co kładziona
U nas na wsi też nie. Mówię o drodze POWIATOWEJ, rozbabranej już jakieś półtora roku, przebiegającej na odcinku sąsiednie miasto-nasza wieś.... Do naszego przedszkola jadę trasą: wieś, miasto, wieś abarot (ta sama z dwóch stron miasta). Innego dojazdu generalnie brak, bo uprzejme władze uczyniły tę drogę jednokierunkową (jeden pas w sumie nie istniał już od jakiegoś czasu) i nie można dojechać z przeciwnego kierunku, zresztą w sumie nie wiem, na jakiej długości z przeciwnej strony jest ona rozbabrana. Niemniej jednak ilość akrobacji/manewrów/kombinacji, jaką co chwila trzeba wykonywać, aby pokonać ten odcinek, przyprawia mnie o ból... podwozia. Do tego nie wiadomo, kiedy skończą. Pieprzą się z tą drogą prawie tyle, ile trwało przebudowanie i unowocześnienie mega wiaduktu na rozjazdach na rogatkach Poznania... Jest to wręcz niewoarygodne! Sorry za OT.
ajakielka
Sat, 19 Oct 2013 - 00:18
CYTAT(agarad @ Fri, 18 Oct 2013 - 19:59)
Zazdroszczę, myslałam, że mając dzieci nie da się tak - no chyba że dzieci z Toba nie jeżdżą U mnie ciągle bałagan w środku
Jeżdżą, jeżdżą, codziennie do przedszkola, szkoły, na zajęcia pozalekcyjne (czytaj: mama taxi), no i oczywiście spożywają różne posiłki po drodze. Okrycia fotelików piorę tak mniej więcej raz w miesiącu (notorycznie są poplamione) a zawsze jak wyciągam fotelik (przekładamy z auta do auta losowo wybrany fotelik jakiś raz na jakiś czas) (mamy w sumie trzy i w ciągu tygodnia mąż ma jeden fotelik, ja dwa, w weekend odwrotnie) to od razu zmiotką siedzenia "przelecę". Wszystkie niepotrzebne rzeczy z auta zabieram codziennie (przedszkolne dzieła sztuki też, a jakże, spróbowałabym zostawić, już raz się do garażu wracałam, dziękuję).
Ammm, auto z przypadku ma taki kolor, początkowo nie byłam zachwycona, ale wszystkie inne parametry mi odpowiadały, teraz już się przyzwyczaiłam, nawet sobie chwalę.
Ammm
Sat, 19 Oct 2013 - 19:40
Mam pewną hipotezę: otóż z reguły biorę program z woskowaniem. Może ten wosk powoduje, że kurz się bardziej przylepia? Niby to by było bez sensu, ale jak dziś spojrzałam na tył mojego samochodu to się załamałam - od zderzaka, przez szybę po górny spojler cały brudny... 2 dni po myjni.
agarad
Sat, 19 Oct 2013 - 20:13
CYTAT(ajakielka @ Fri, 18 Oct 2013 - 23:18)
Wszystkie niepotrzebne rzeczy z auta zabieram codziennie (przedszkolne dzieła sztuki też, a jakże, spróbowałabym zostawić, już raz się do garażu wracałam, dziękuję).
I to just mój problem, u nas zawsze cos zostanie a to zbędna czapka, dodatkowa bluza, ksiązka, butelka po napoju
netty5
Sat, 19 Oct 2013 - 21:02
Mój "atramentowy" na myjnię zajeżdza raz na hmmmm.... jakies 3 mies. Jeżdzę codziennie do pracy miedzy miastami a mój M. kilka razy w tyg. na wieś. Dzieci mają w samochodzie zakaz spożywania czegokolwiek a fotele z tyłu maja osłonkę przed butami. W środku jest względny porządek zawsze. Można śmiało zabierać pasażerów bez wstydu , a karoseria.......no cóż czy to ważne. NA parkingu jakoś się nie wyróżnia brudem.
ajakielka
Sun, 20 Oct 2013 - 03:54
CYTAT(agarad @ Sat, 19 Oct 2013 - 19:13)
I to just mój problem, u nas zawsze cos zostanie a to zbędna czapka, dodatkowa bluza, ksiązka, butelka po napoju
Tylko że ja mam garaż w bloku obok (nie jakoś masakrycznie daleko, żeby nie było), mieszkam na 3cim pietrze i jak się już doczołgam z siatami i "wiszącym" na mnie 5cio latkiem to na samą myśl o powrocie po rysunek robi mi się słabo... Wolę więc przejrzeć wszystko, zanim zdecyduję się opuścić garaż.
Przepraszam za OT, Ammm.
martka12
Wed, 06 Nov 2013 - 12:24
Uwierz mi nikt nie myje samochodu codziennie ;D
gozdka
Thu, 18 Jan 2018 - 17:21
No ja staram się nie dopuścić do dużego bałaganu w aucie. Wiem, że później ciężko się z tym sprzątaniem odrobić. Wolę na bieżąco wytrzepać dywaniki, co jakiś czas odkurzaczem przejechać po pokrowcach na fotelach i już wiem, że jest czysto. Jeszcze jak przetrę ściereczkami https://pokrowce.com/home/1084-nasaczone-ch...do-kokpitu.html wnętrze auta to i lśni i pachnie świeżością.
majjax99@o2.pl
Wed, 14 Aug 2019 - 10:36
przy dzieciach warto pomyśleć o pokrowcach na siedzenia. Wdobrej cenie zajdziesz na https://terazauto.pl/pokrowce-samochodowe . Fajny wygodny materiał, nie niszczy się i nie mechaci. Nie muszę się martwić o swoją tapicerkę i jej prać. Z tego co wiem to teraz można dużo taniej kupić takie pokrowce w dobrej cenie
śrubka
Fri, 06 Mar 2020 - 11:23
Ja zazwyczaj korzystam z myjni automatycznej
Baasia
Thu, 25 Aug 2022 - 12:29
Warto zdecydować się również na pranie tapicerki samochodowej, szczególnie jeśli w środku nie było myte i czyszczone już od dłuższego czasu. Warto o tym pamiętać, by odświeżyć znacząco wnętrze swojego auta.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.