To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rady na temat sikania i grubszych spraw ;)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Użytkownik usunięty
Ja wiem, że to zalezy od egzemplarza ale może sikuna szybciej nauczyć czystości? Nasza sunia ma 9 tygodni. "Wysadzam" ją profilaktycznie po spaniu, po zabawie, po jedzeniu a i tak leje na potęgę. Policzylam, że w ciągu dnia ( 1 godziny) sika 3x. Jest na mieszanej diecie czyli domowe żarełko ( 2x zupa mix indyka, ryzu i marchwi) plus 2x sucha karma.
Dzisiaj kupilam specjalne maty, ktore wg producenta: "twoj pies poczuje zniewalający zapach trawy" 03.gif i bedzie siural wlaśnie tam.
A Gucio, nalała tam tylko raz i to chyba przez przypadek.
Poza tym nasikala mi dzisiaj na kołdrę i koc, ktorym przykryłam kanapę, bo strasznie drapie pazurami, gdy chce na nią wskoczyć.
Druga sprawa..ile taki maluch moze dziennie zrobic kup? Nasza produkuje 4-5. 21.gif Czy to miesci siÄ™ w normie?
Lutnia
CYTAT(Blue @ Tue, 22 Oct 2013 - 22:05) *
Ja wiem, że to zalezy od egzemplarza ale może sikuna szybciej nauczyć czystości? Nasza sunia ma 9 tygodni. "Wysadzam" ją profilaktycznie po spaniu, po zabawie, po jedzeniu a i tak leje na potęgę. Policzylam, że w ciągu dnia ( 1 godziny) sika 3x. Jest na mieszanej diecie czyli domowe żarełko ( 2x zupa mix indyka, ryzu i marchwi) plus 2x sucha karma.
Dzisiaj kupilam specjalne maty, ktore wg producenta: "twoj pies poczuje zniewalający zapach trawy" 03.gif i bedzie siural wlaśnie tam.
A Gucio, nalała tam tylko raz i to chyba przez przypadek.
Poza tym nasikala mi dzisiaj na kołdrę i koc, ktorym przykryłam kanapę, bo strasznie drapie pazurami, gdy chce na nią wskoczyć.
Druga sprawa..ile taki maluch moze dziennie zrobic kup? Nasza produkuje 4-5. 21.gif Czy to miesci siÄ™ w normie?


Od końca: mieści icon_smile.gif Zjada też mniej więcej tyle posiłków, prawda?
Co do siku - normą jest siusianie w tym wieku częęęęsto... bardzo często icon_smile.gif a jeśli do jedzenia dostaje dodatkowo ryż (który przecież nasiąka wodą) to jeszcze częściej icon_smile.gif

"zniewalający zapach trawy" brzmi dobrze... pod warunkiem, że pies WIE, że siurać powinien właśnie na trawie... tymczasem jego łapkom wygodniej jest pewnie na czymś, na czym łapki się nie ślizgają (koce, kołdry, dywany, wykładziny)...

Przeznacz jakieś miejsce w domu na siusianie i ZAWSZE gdy przyłapiesz ją na siusianiu przenoś ją właśnie tam (zostawiaj tam mały kawałek szmatki albo gazety nasiąkniętej małą ilością moczu małej). Ja dodatkowo psikałam je czymś, co nazywa się Puppy Trainer (firmy Beaphar). Mimo to Koreczkowi zdarzało się siurnąć czasem w domu do 6 miesiąca życia (Carramba przestała sikać szybciej, ok 4 - 5 miesiąca, ale mieszkaliśmy wtedy w domu z ogrodem a nie w mieszkaniu).
Użytkownik usunięty
Ja staram się wyprowadzać ją na ogrodek ( na spacery na publiczne icon_wink.gif trawniki jeszcze nie chodzimy z wiadomych względów). Druga sprawa, co robić jak leje deszcz a lejek nie chce lać na ogródku, bo mu leje na głowę? Jak tylko poczuje na sobie krople deszczu, choduuu spowrotem do chałupy i siura w domu. Z parasolką nad nią wychodzić? 06.gif
Lutnia
CYTAT(Blue @ Tue, 22 Oct 2013 - 22:26) *
Ja staram się wyprowadzać ją na ogrodek ( na spacery na publiczne icon_wink.gif trawniki jeszcze nie chodzimy z wiadomych względów). Druga sprawa, co robić jak leje deszcz a lejek nie chce lać na ogródku, bo mu leje na głowę? Jak tylko poczuje na sobie krople deszczu, choduuu spowrotem do chałupy i siura w domu. Z parasolką nad nią wychodzić? 06.gif


spróbuj icon_smile.gif
ale niektóre są tak arystokratyczne, że przeszkadza im już mokra trawa. Koreczek NIGDY nie wyszedł dopóki padało, było mi go szkoda, ale co mogłam zrobić? przecież nie zarzucę sobie 70 kg zwierza na plecy i nie wyniosę na siłę... Carramba trzyma, ile może, marudzi, płacze, że pada, przychodzi i skarży, że mokro, a w końcu (za 148 razem gdy otwieram jej drzwi do ogrodu) biegnie sprintem, robi siku i wraca najszybciej jak potrafi.

Suki mojej znajomej chodziły pod parasolkami i to wystarczało icon_smile.gif

P.S. czy Ty te maty układałaś w domu czy na zewnątrz? Jak często wychodzicie na ogródek?


Użytkownik usunięty
Na ogrodek wychodzimy co 1-2 godziny w zalezności czy mnie praca nie przypili.icon_wink.gif W nocy mnie budzi tak z 3 razy i od razu ją wynoszę na rękach na ogrodek. Maty mam rozlozone tylko na parterze ( 1 w salonie, 1 w korytarzu, 1 w jadalni). Na gorę Cola nie wchodzi, mam furtkę, bo wejsc to wejdzie a nie umie zejsc).
Lutnia
CYTAT(Blue @ Tue, 22 Oct 2013 - 22:47) *
Na ogrodek wychodzimy co 1-2 godziny w zalezności czy mnie praca nie przypili.icon_wink.gif W nocy mnie budzi tak z 3 razy i od razu ją wynoszę na rękach na ogrodek. Maty mam rozlozone tylko na parterze ( 1 w salonie, 1 w korytarzu, 1 w jadalni). Na gorę Cola nie wchodzi, mam furtkę, bo wejsc to wejdzie a nie umie zejsc).


Wszystko robisz dobrze icon_smile.gif zatem pozostaje tylko czekać i trzymać kciuki by lejek szybko wyrósł z lania icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
Mojemu psu coś się poprzewracało w głowie. Moze biegać po ogródku z pół godziny, po czym wraca i leje w domu. Najbardziej u*****liwe jest to w nocy i doprowadza mnie do stanu wrzenia. Jeszcze niecale 2 tygodnie kwarantanny i zaczniemy spacery ale jestem juz taka zniechęcona obecnym stanem rzeczy, że szkoda gadać.icon_sad.gif Kupe też jak nikt nie widzi robi w domu. Przyuważona i wystawiona na ogrodek piszczy, drapie w drzwi i chce dokończyć w chałupie. 21.gif Dodam, że na nią nie krzyczę wiec ze stresu tego nie robi.
agama76
He, he, mój szczenior nie sikal na pierwszych spacerach poza ogród - piszczal, płakał (a ja durna nie wiedziałam o co chodzi) po czym z wielka ulga lał gdy tylko przekroczylismy bramkę z powrotem do naszego ogródka icon_wink.gif A tak w ogóle to do nauki czystości bardzo przydala nam sie komenda i smaczki. W domu dostawał smaczka ilekroć trafił na matę, a za każdym razem gdy widziałam ze sika mówiłam 'siusiu'. Potem jak byliśmy na ogródku tez mówiłam 'siusiu', w końcu zaczęło sie udawać i potem już sikal na komendę icon_biggrin.gif To było jeszcze lato, więc wyprowadzany na dwór był co chwile, w nocy wynoszony co jakieś 4 godz. i jakoś poszło. A tez mam taki egzemplarz co mu deszcz i mokra trawa przeszkadza icon_lol.gif W deszcz wynosiłam go pod kurtka na korę pod zadaszoną budę w ogrodzie (teraz już sam w niepogodę tam biegnie), a kiedyś w burze, gdy za skarby swiata nie dawał sie spod mojej kurtki wyciągnąć, załatwiał sie w garażu...
Powodzenia i cierpliwości icon_wink.gif

Ps. Zupełnie nie w temacie ale dziś mnie mój piesek wzruszył i rozczulil - otóż ukradł sobie moja czapkę (podczas mojej nieobecności w domu) i jak wróciłam to zostałam go śpiącego wtulonego w tę czapkę icon_razz.gif
Użytkownik usunięty
Boję się cieszyć ale dzisiaj jest 2 dzień bez sikania w chałupie. 48.gif
karoleenka
Blue- no to trzymam kciuki, żeby tak zostało icon_smile.gif

a pies psu nie równy - moja seniorka jako szczylek 4 miesięczny już trzymała wszystko, a Szila maskara potrafi mi do tej pory narobic w nocy icon_evil.gif
Użytkownik usunięty
Radość była przedwczesna icon_wink.gif, bo pojedyncze posikiwania sie nadal zdarzają. Ale to głownie nasza wina, bo czasami nie zauważamy, że pies stoi i wpatruje się w drzwi..icon_wink.gif
Żabolek
Rufi jak był malutki mógł spacerować pół godziny a po powrocie do domu robił kupsko na dywan. Zawsze w jedno miejsce!
Z sikaniem też było różnie. Ale jak miał ok 4 miesiecy to w końcu zakumał.
Gorzej mieliśmy z jamnikiem. Oj długo sie Mała uczyła (ale może dlatego że jak sie przybłąkała to miała już prawie 6 miesiecy). Tak do prawie 2 lat zdarzało jej sie nasikać w domu - zwłaszcza jak nas np nie było przez pół dnia (chociaż możliwość wyjscia psy mają cały czas bo mamy taką klapę w drzwiach)albo w nocy.

A tak z ciekawości zapytam co to za mata do sikania? Musze siostrze podpowiedzieć bo od niedzieli ma 10 tygodniową sunię ze schroniska i też problem sikania i grubszych spraw jest na tapecie:)


Użytkownik usunięty
Żabolek, taką matę kupisz w zoologu. Ma mniej wiecej 1x1 metr, biala, wyglada jak duża podpaska. 04.gif W naszym przypadku niestety się nie sprawdziła. Służyła do zabawy a nie do sikania.icon_wink.gif Chociaż koleżanka bardzo zadowolona, jej York w mig załapał, że tam się sika.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.