Lalka Baby born

Kosztuje ponad 200zl.
Warta swojej ceny?
Natala dopiero zaczyna zabawę lalkami i jak narazie ma tylko Nenuco z miekkim brzuszkiem a chciałaby taka co można kapać, która mówi i ma różne bajery.
Na lalkach sie nie znam wiec może ktoś doradzi?

Daria zaleĹźy ktĂłra? masz model upatrzony?

te, które trzeba naciskać, żeby gadały nie są warte swojej ceny...

ja zdecydowanie bardziej polecam Baby Anabell Wera ma upatrzona lalkę ale nie wiem czy będzie mnie stać...szukamy uzywanych Weonika kocha bawić się lalkami

Ciężko określić czy warto bo jak dla mnie to zależy od dziecka, jak się będzie bawiło i cieszyło to warto. My mieliśmy baby born do kąpania która siusiała, robiła kupki, jadła i jeszcze inne bzdury robiła i do tego baby annabell z miękkim brzuszkiem też z mnóstwem innych funkcji. Obie kupione po półrocznym zachwycie innymi, tańszymi lalami oczywiście z całym zestawem akcesoriów (jak teraz o tym myślę to miały wszystko, co teraz używam dla młodszej) Obie lale wywołały przez te lata milion uśmiechów na Oleczkowej buźce, używane były tak intensywnie że większość funkcji już nie działa, towarzyszyły nam wszędzie jak dodatkowe dzieci więc w moim przypadku były warte każdej złotówki

Natala generalnie chce taka lale co może jej dać mleczko, zmienić pieluszkę, dac smoka, połozyć spać, wykąpać itp.
Bardzo jej sie podoba Agatka (chyba mimic czy jakos tak) ale ma miekki brzuszek i nie mozna jej wkładać do wody.
Jak do tej pory jedyna lala którą Natala ma towarzyszy nam wszedzie od 2 lat (w lecie to nawet na plaże z nia chodziła)

Dorott wypatrzyłam takiego
baby borna.

no niby fajna

ale my wolimy lalki właśnie z miękkim tułowiem :0 jakies takie przytulniejsze są

Ja kilka razy widziałam w realach na promocjach. Parę lat temu kiedy tez normalnie były w cenach takich jak wyżej piszesz, kupiłam za 139 zł na prezent.
Moja ma, lubi, ale inne lalki tez lubi, a największa sympatią darzy lalkę z miękkim tułowiem.

kupiłam kiedyś (12 lat temu) Baby Born córce na Komunie bo bardzo ją chciała (reszta gości zakupiła akcesoria plus ubranka a za zebraną kasę dokupiła sobie tego czego do tej lalki nie dostała miała wszystko co tylko można na tamte czasy było mieć)
reklama w telewizji zrobiła swoje
ma ją do dziś
jest to lalka zrobiona z twardej gumy, zmieniła trochę z czasem kolor na taki szaro-różowy
pamiętam, że często zapychała się mlekiem (mleko w zestawie było razem z lalką do rozrabiania z wodą) jak córka od razu nie przepłukała ciepłą wodą, ciężko było ją "odkorkować"
generalnie córka bardzo ją lubiła i długo się nią bawiła

Kaja ma dużo lalek (i mówiące, i miękkie, i chodzącą i śpiewającą), natomiast do żadnej nie zapałała taką milością jak do Baby Born, której dała na imię Ania i która do dziś jest jej ukochaną lalką.

Córka sąsiadki ma taką samą i taka sama miłość. Nie wiem, co ta lalka w sobie ma - jest twarda, prawie nic nie robi.

Natala swoją Nenuco nazwała Małgosia
I tak sie jeszcze zastanawiam czy jest sens kupowac nowa lale jeżeli tą co ma tak kocha?
Natka raz chce raz nie chce, raz miała nawet faze ze chce lalke - chłopca zeby jej lala miała braciszka.
próbuje ja podpytywać ale nie jest łatwo

O Mariola dzieki ze mi przypomniałaś - musze popatrzec w realu albo auchanie bo faktycznie mozna tam cos taniej trafić!

OgĂłlnie z tego co piszecie to jezeli Natalka sie na 100% zdecyduje to generalnie warto.
Dzieki

Moim zdaniem jeśli lalka nie jest zniszczona, a córeczka ją kocha, to nie ma sensu jej wymieniać. Jeśli ktoś szuka nowej lalki baby born to znajdzie je na urwis.pl/lalki-i-akcesoria/bobasy/lalki-baby-born, to świetna zabawka dla dziewczynek, do tego pozytywnie wpływa na ich rozwój.