Najpierw podłoga, czy ściany..?

Wyobraźcie sobie pomieszczenie, wielkości - przyjmijmy garażu: z betonem na posadzce, ścianami w odpryśniętym tynkiem, cegłami gdzieniegdzie oraz widocznym nalotem wilgoci z jednej strony.

I teraz, bo już się pogubiłam: należy najpierw położyć podłogę ( płytki ), czy może zacząć od otynkowania ścian..?
A moĹźe to nie ma znaczenia..?

najpierw ściany

Z tego co mi wiadomo to ściany pierwsze.

Sądziłam, że podłogi, ale w zasadzie nie mogę znaleźć żadnego uzasadnienia.

Dorott, dlaczego ?

Ściany w pierwszej kolejności.
A dlaczego ?
A dlatego, że robiąc najpierw podłogi, a następnie ściany, narażasz podłogi na przypadkowe zniszczenie w czasie robienia ścian.

Dziewczyny, chciałabym, żeby przeprowadzony remonty miał "dwie ręce i nogi" - czy jest tylko tak, jak pisze Luna, że ścinay, by nie zniszczyć podłóg..?

W przypadku położenia porządnej glazury na podłogę, nie ma syzyka uszkodzenia jej w jakiś znaczący sposób ( o ile w ogóle ?! ). Czy zatem tylko o to chodzi, czy są jeszcze inne powody, dla których remont powinien zacząć się od ścian, a zakończyć na wylaniem masy samopoziomującej i położeniu płytek na posadzce ?

przy nakładaniu tradycyjnych tynkĂłw zwiększa się wilgotności powietrza, dlatego trzeba zapewnić odpowiednią wentylację w remontowanym pomieszczeniu i unikać prowadzenia rĂłwnocześnie prac, podczas ktĂłrych wysoka wilgotność jest niewskazana. Zasadą jest więc rozpoczynanie od „mokrych” prac.

Jeżeli najpierw położysz płytki i nie zafugujesz to w szpary przygotowane pod fugi może "wejść" dużo zanieczyszczeń podczas kładzenia tynku czy innych prac...
jeżeli zafugujesz fugi mogą ulec zanieczyszczeniu

Poza tym nie wiem jak można się starac ale ułożoną podłogę można niestety niechcący zniszczyć...może coś spaść itp.

Mowa raczej już o zafugowanej podłodze. Czyli wynika z tego, że różnicy nie ma sporej, zakładając, że obie "rzeczy" będą i tak robione w znacznych odstępach czasu. Dziękuję

U nas przy remoncie kolejnośc była nastepująca:
najpierw wylewka na podłodze, potem tynki na ścianach, potem ułożenie podłogi, na koniec malowanie ścian (podłogi zabezpieczone folią).

To już rzutem na taśmę: czy taka sama kolejność może obowiązywać przy remoncie pokoju - mam na myśli - czy najpierw mogę pomalować ściany, a dopiero potem wycyklinować podłogę ( prosi się o wymianę ) ?

Nie, bo pył w trakcie cyklinowania jest tak duży, że ci pójdzie na świeżo pomalowane ściany. Najpierw wycyklinuj, polakieruj, odczekaj aż lakier wyschnie, potem zabezpiecz podłogi i maluj ściany.

Tyczka jak masz betonową podłogę (nawet zniszczoną), to ja zastanowiłabym się nad naprawieniem jej zupełnie inaczej np. metodą acid stains.
Wszelkie kafle i fugi, to tylko dodajesz sobie pracy w przyszłości
Ja już mam dwa pomieszczenia z posadzką betonową DST i zastanawiam się właśnie nad resztą robioną w acid stains (jedyny minus jaki widzę, to niewielu wykonawców na naszym rynku).

Elak, nigdy o czyms podobnym nie slyszalam.. Coz to jest..?
Podrzuc zdjecia, jak mozesz

Tyczka wrzuć sobie w google, w grafice "acid stains" i zobacz zdjęcia
Jak słyszę od koleżanek, że na kolanach szorują fugi w swoich domach, to staram się uciec od kafelków i właśnie jestem na etapie poszukiwania innych rozwiązań No chyba, że kafle bezfugowe.
Już lubię swoje dwie betonowe podłogi, tylko one są bardziej surowe (jedna szara, druga grafitowa). Dlatego do reszty pomieszczeń chcę coś co stworzy cieplejszy klimat i myślę o tych AS.

Najpierw sciany, nie chodzi nawet o zniszczenie ale zwykle zabrudzenie podlogi.
Nie ma sily zebyc nie popaprala przy tynkowaniu czy malowaniu.
I po co sie meczyc z myciem?

O - miałam właśnie napisać to co Okko. Jestem akurat dość świeżo po remoncie i uwierz mi na słowo - z myciem podłogi po tynkowaniu to nic śmiesznego. Moim zdaniem kolejność idealna to taka:
1. tynkowanie, szpachlowanie, gładzenie ścian
2. układanie i fugowanie podłogi
3. zabezpieczenie podłogi folią
4. malowanie ścian

My popelniliśmy podobny błąd - najpierw pomalowaliśmy ściany, potem kładlismy drewno na podłogę (dechy lakierowane, więc teoretycznie niebrudząca robota). Skonczylo sie malowaniem jeszcze raz, bo piękny czerwony pył po merbale nie chcial zejść żadną metodą.

Ja cyklinowałam podłogi.......a wcześniej pomalowałam ściany u dzieci . Te żółte to się jeszcze po tym cyklinowaniu dosyć ładnie umyły ale mamy jedną ścianę bordową i tu poległam.Skończyło się na powtórnym malowaniu tej ściany bo pył się mazał i jak tylko ściana wyschła wychodziły piękne smugi

Niezależnie od tego co wybierzemy, przede wszystkim powinniśmy zadbać o odpowiednie rozmieszczenie przewodów w pomieszczeniu. Do organizacji okablowania w domowej instalacji elektrycznej najlepiej spiszą się opaski zaciskowe z https://elcan.pl/. Używamy ich w pracy, są trwałe i nie przeszkadzają w żadnym stopniu w codziennym funkcjonowaniu. Myślę, że równie dobrze spiszą się w domowych rozwiązaniach.

Szczerze mówiąc nie wiem, sama robiłabym najpierw podłogę, ale w sumie...